reklama
Ja tak nie uważam. Przetarg daje nam możliwość wyboru ofert, a tak spółka by za cenę z sufitu bez starania się brałaby kaskę
A ja chciałbym się zapytać kto z państwa widział ofertę złożoną przez Spółkę Komunalną? Dlaczego wszyscy przyjmują, że został popełniony błąd przez pracowników SK? A może to Pani burmistrz nie zauważyła, że po przekazaniu środków na żłobki zabraknie pieniędzy na przetarg? To co, że czytała sprawozdanie, z którego wynika, że zabraknie pieniędzy? Przecież mogła nie zauważyć, na sali było jeszcze z 40 osób, które też nie zauważyły tego faktu. Albo kto z państwa posiada wiedzę, czy może w urzędzie nie stwierdzono, że 130 tysięcy to za dużo? Gmina chce oszczędzać i stwierdzono, że 120 tysięcy wystarczy. A że nie było innej możliwości to rozwiązano przetarg rękoma radnych. I dzięki temu za zarządzenie mienie gminnym zapłacimy mniej, a pieniądze trafią do żłobków. Czy tak nie jest lepiej?
@ pytający Pan nie oglądał wywiadu ? Przecież otwarcie ofert odbyło się 30 listopada. Przecież 21 grudnia na komisji, a nie na sesji pani Burmistrz zapewnia że kwota 120 tyś jest wystarczająca by zamknąć przetarg. Przecież najkorzystniejszą ofertę złożyła Spółka Komunalna. Itd itp. Nie jest lepiej. Jest smród.
Do pytający A może w urzędzie stwierdzą, że za utrzymanie zieleni jest za dużo i uwalą przetarg ? Dołoży się do żłobków
Panie pytający faktem jest to że w kasie miejskiej zaczyna brakować już pieniędzy i w związku z taką sytuacją doktorowi zaczynają się palić nogawki . Wiadomo jaka jest sytuacja w kraju i jak wytrzyma budżet z tymi wydatkami rządowymi . Jedno jest pewne pewną część zobowiązań budżetowych kraju zostanie przerzucona na gminy i dopiero wtedy doktorowi zapalą się spodnie ale i dalsza część ciała . I aby on doktor jak i jego Danuśka nie wylecieli z hukiem z ratusza robi dzisiaj (...) jak się da dla zaoszczędzania kasy miejskiej . Ktoś powie że to nie jego wina że sytuacja w kraju , owszem jego wina bo nie przewidział że zwolnieni odwołali się i wygrali a sprawa wcale się jeszcze nie skończyła bo i tak na koniec ratusz będzie musiał jeszcze wypłacić skumulowane pieniądze które jest winien pokrzywdzonym . Kiedy doktor dostał się do ratusza zachłysnął się kasą po poprzedniku 1,5 miliona zł i zaczął realizować swoją zemstę która tak na prawdę będzie mu ciążyć cały czas i być kamieniem u szyi . Zemsta jest złym doradcą o tym przekonał się nie jeden , karma przychodzi szybko . A co do pieniędzy na żłobek to radzę monitorować sprawę cały czas bo jakoś w to nie mogę uwierzyć o dobre intencję doktora .
Zgadza się, to własnie napisałem. Poprzednio spółka przegrała w wyniku zaoferowania wyższej ceny niż konkurencja. A tym razem spółka popełniła błędy formalne a Danuśka ratuje nie swoimi rękami tyłek pani blondi.
Trochę niepotrzebne darcie kota , choć każdy miał jakiś swój cel pogmerać w tym przetargu. Niepotrzebnie jednemu nawet się ziemniaki spaliły , bo z pewnością za dużo siedzi na ZW a o wodzie myśli tylko przy pożarze ? Jednak zasadniczo, SK należycie go "wygrała" , stała się najniższym oferentem (najniższa cena p. Owoc, nie koniecznie musi decydować o wygranej ?), a pieniądze pozostaną w naszej gminie. Też nie jest bez znaczenia zatrudnienie, ludzie mają pracę, bo dopiero by się stało jak wygrana przetargowa stała by się własnością konkurencji z poza naszej gminy. Chyba byś obiadów nie miał przez tydzień i tylko pisał swoje petycje na Zw. Nie jestem "adwokatem " naszej władzy, lecz tym razem widzę że intencje mieli słuszne, przynajmniej chcieli aby SK pomóc a tym samym pomóc pośrednio i nam. Nie mówiąc o tej części osób którzy bezpośrednio czerpią utrzymanie z tej firmy i ich dzieci. Oczywiście że ja jestem za tym rozwiązaniem , dać zarobić swojemu, o nas nikt nie zadba lepiej , jak my sami. Pewnie że masz rację mówiąc że za sprawą prezes SK czy "mętnych" działał p. Patalas wyszło nie krystalicznie, że dzisiejsze standardy wymagają większej przejrzystości ale zamierzenie było słuszne. Pan Ziobro nie ma co robić, jedynie dać "po łapach" i ponownie przetargowo (ponoć wymóg) zabezpieczyć i "pomóc" aby nasi wygrali. Nawet jeśli p. Drobnik i p. Owoc mają rację , to tym razem cel i sposób działania może tych naszych dyletantów usprawiedliwiać. Odbieram to nie za celowe działanie władzy , gł. ekonomisty tych poczynań, tylko za niedopatrzenie , jestem przekonany że w tym intrygi nie było. A tylko niewiedza, niekompetencja i niedbalstwo spowodowało to zamieszanie. Wszystko można naprawić i poprawić lecz też i my bądżmi choć troszkę tolerancyjni. Jestem zwolennikiem Krzysia Owoca lecz Krzysiu, nie dopatruj się we wszystkim złodziejstwa, żadem z nich nie jest ani z wykształcenia , ani z zamiłowania administratorem państwowym, oni poszli tam dla kasy, ale też pracują dla nas od spraw typu dziury w dachu, rozpadającej się komórki po ważne dla całości funkcjonowania gminy przetargi. Może zarabiają za dużo , ale nie kradną , od tego jesteś Ty ? Chyba ta decyzja burmistrza do referendum nie przybliży, pracy nikt jak na razie nie utracił, miasto i gmina funkcjonuje więc nie róbmy awantury. Jestem za pilnowaniem i patrzeniem na ręce, nie jestem za kumoterstwem i protekcją , za pozyskiwanie zatrudnienia za poparcie. W naszej gminie nie wszystko jest jeszcze perfekcyjne, takiej nie ma, ja jestem tylko pełen nadziei że drugi aż po czwarty rok będzie coraz lepszy, że będzie im się jeszcze chciało ? Ale nie przed wyborami jak naszemu posłowi , tylko teraz i już.
Ja widzę że twoje myślenie jest takie jak na sądzie u Pawlaka . Sprawiedliwość musi być po naszej stronie . A od kiedy można sankcjonować łamanie prawa tylko dlatego że to tyczy nasze miasto i ich mieszkańców . Druga sprawa piszesz o daniu zarobić ( swojemu, o nas nikt nie zadba lepiej , jak my sami ) to jest prawda i co do tego nie mamy zastrzeżenia . Ale kiedy ratusz dał zarobić swoim mieszkańcom ( wszystkie firmy z poza Wschowy , biuro prawne z Wrocławia pracownicy ratusza nowo przyjęci z poza Wschowy , obsługa informatyczna i nawet zakupy dla ratusza i reszty do biur robione jest w Lesznie ) To o czym świadczy o burmistrzu i dobrej jego woli dla mieszkańców ? . Ci wszyscy wymienieni nie płacą też we Wschowie podatków to jakim cudem ma być kasa dla miasta . Z dotychczasowej obserwacji nie wynika że burmistrz chce dobrze dla lokalnej społeczności on ją wręcz nie cierpi robiąc interesy z innymi . Na naszym rynku pracy nie brakuje takich ludzi którzy lepiej by to zrobili niż ci z zewnątrz . Tu chodzi wyłącznie o ukaranie i zemstę za przeszłość ale kij ma zawsze dwa końce .
A no właśnie , kij ma dwa końce. Cały czas można kropkować władzę punkt po punkcie, aż do podania do prokuratury i "posadzenia" burmistrza tylko czy mamy zaplecze aby je już teraz mogło zastąpić ? W końcu w tym przypadku burmistrz Patalas nie zrobiła ze społecznego punktu widzenia "dziury" w drodze. Należy to jej wypomnieć , spowodować poprawność wykonania zgodnie z prawem, to oczywiste ale jak za każdym razem ma tak wrzeć to w końcu pobijemy się. Natomiast jeśli uważasz że już jest tak żle, to pozostaje tylko Tobie zainicjować procedurę odwoławczą władz miasta.
Ty o zaplecze się nie martw . Jak dotychczas takiego syfu jaki narobili obecni i w tak krótkim czasie jeszcze nie było . Pamiętaj nikt nie jest niezastąpiony , a ktokolwiek kto by zaczął rządzić w ratuszu i tak będzie lepszy niż ci obecni . Przecież nic nie zostało zrealizowane z wyborczych obietnic a kasy już nie ma . Zobacz co z kompetencjami co dostali posady od doktora i jaki jest szum medialny co tydzień i jak nas widzą i oceniają w województwie . Takiej opinii negatywnej jeszcze Wschowa nie miała , ciągłe afery z przetargami ,ochroną środowiska i sprzątaniem miasta . To są niektóre zarzuty naszych odnowicieli i wybawców od grabieżców . A czeka nas jeszcze większa afera która pokaże nieudolność innych fachowców .
Napisałeś: "Przetarg daje nam możliwość wyboru ofert, a tak spółka by za cenę z sufitu bez starania się brałaby kaskę" Przecież SK jest własnością Gminy. Gmina płacąc spółce płaci właściwie sobie. Jakie ma więc znaczenie w tym przypadku cena ? Zlecanie jakiś zadań "na zewnątrz" miałoby sens w 2 przypadkach: 1. Spółka nie jest w stanie tego zrobić. 2. Koszty spółki są wyższe niż to co trzeba zapłacić innej firmie. O jakości usług nie wspominam, bo na to nikt nie patrzy. Jedynym kryterium jest cena. Kolejny debilizm. Głupie prawo trzeba obchodzić i w tym przypadku "robić tak" żeby zawsze wygrywała spółka. Inne rozwiązania są wbrew naturze i nie zmienią tego idealistyczne głupoty wygłaszane przez (sympatycznego-pozdrawiam :-) ) Krzyśka Owoca o równości w dostępie do rynku itd... To wszystko co napisałem oczywiście nie zmienia faktu, że w ratuszu i spółce "rządzą" teraz aroganci, ignoranci i ...
Dlaczego ktoś tu na forum twierdzi, że spółka jest własnością miasta i powinna wszystko w mieście robić/ Sorry, ale w Polsce jest gospodarka rynkowa od wielu lat, jest konkurencja, a spółka jest takim samym podmiotem gospodarczym na rynku jak każdy inny, może tez startować do przetargów np. w Poznaniu, Kaliszu itp. i nie być ciągle "pod kloszem"! Jak długo burmistrz ma spółkę "głaskać po głowie"?!
Ja tak twierdzę, bo to prawda. http://www.sk.wschowa.pl/index.php/wladze-spolki.html I burmistrz powinna zawsze głaskać spółkę po głowie, tak jak się głaszcze swoje dzieci. A teraz wyobraź sobie sytuację, że jesteś prezesem dużej państwowej firmy, która ma spółkę córkę, którą też zarządzasz. Spółka ta produkuje powiedzmy rowery. A ty właśnie znalazłeś klienta na 1000 rowerów. Będziesz ogłaszał przetarg na dostawę rowerów, czy wyprodukujesz rowery w swojej spółce córce ?! A jak prawo Ci nakaże jednak ogłaszać przetarg, to będzie to mądre czy głupie prawo ? I nie napisałem, że spółka ma robić w mieście wszystko - tylko to co "potrafi" i co się jej opłaca.
Może i nie musi głaskać, ale jak Andrys przegrał przetarg to jaki był lament ? Domagaliście się aby pieniądze , pomimo że drożej, pozostawały we Wschowie . Teraz zaprzeczasz sam sobie , a co zrobić w ogóle z SK jakby przegrała wszystko ? to że prezes i Pażdzioch na bruk to byś się cieszył ale jak "siostra i brat" na bruk to byłby lament ?
@ do do Idąc tokiem Twojego myślenia: To jak można nazwać właściciela spółki, burmistrza miasta i gminy, który układając SIWZ czyli między innymi warunki jakie musi spełnić wykonawca układa je tak, że własna spółka córka nie spełnia wymogów zamawiającego? To tak jak by mąż ogłaszał przetarg kto jemu i jego rodzinie obiad w domu ugotuje i podał warunki, ze kucharka musi być brunetką a żona jest blondi. Na przestrzeni ostatnich kilkudziesięciu lat spółka zajmowała się i odśnieżaniem i zielenią i nieruchomościami. Mało doświadczeń? Spółka nie spełnia a mało znana rodzinna firma z Kożuchowa spełnia? Pytanie jakie się nasuwa to kto z kom jest w powiązaniach rodzinnych ??? A na koniec HIT: GMINA WCALE NIE MUSI NA ZAKUP TYCH USŁUG OGŁASZAĆ PRZETARGÓW.
Podałeś link do S.K w którym sekretarzem rady już ta osoba nie jest . Usunięto ją jakieś dwa miesiące temu . Takich kwiatków jeszcze odkryjecie wiele jak dobrze poszukacie w całej gminie . A jak myślicie kto zajął miejsce po tej pani ? . Zagadka bardzo łatwa .
Nie gorączkuj się, bo myślimy tak samo. Ja piszę o tym jak to powinno wyglądać, a jak jest to widzimy... Firma z Kożuchowa, to po prostu dziecko z innego małżeństwa, a w życiu jest tak czasami, że niektóre dzieci kocha się bardziej. Zarządzania mieniem gminny nie mogą przekręcić, bo za dużo krzyczeli po tym jak spółka przegrała poprzedni przetarg, zresztą może po prostu nie mają innych dzieci (nawet nieślubnych), które mogłyby się tym zająć. Na koniec - żaden hit. Czasami robi się coś dla zachowania pozorów.
Podany link do strony SK zawiera informacje niezgodne z prawdą. Sekretarz Rady Nadzorczej został zmieniony kilka miesięcy temu a członek Rady Nadzorczej sam zrezygnował na przełomie lutego i marca 2015r. jak zobaczył z czym ma w nowej rzeczywistości do czynienia. Zgaduj teraz zgadula kto zajął ich miejsce. Odpowiedź będzie dla wielu ciekawa. Zaręczam.
Podałem ten link, bo ktoś miał wątpliwości, że spóka jest własnością gminy. Stoi tam napisane: Zgromadzenie Wspólników Burmistrz Miasta i Gminy Wschowa: Danuta Patalas To się chyba nie zmieniło ?