Przypomnijmy, że dwukrotnie Prokuratura w Nowej Soli umarzała dochodzenie w tej sprawie, uznając, że były burmistrz działał zgodnie z obowiązującym prawem. W lipcu Sąd Rejonowy we Wschowie również uznał, że zarzuty stawiane przez gminę są bezzasadne.
- Podtrzymuję to, co powiedziałem po ogłoszeniu wyroku przez Sąd Rejonowy we Wschowie - mówi Krzysztof Grabka - na tym etapie w decyzji gminy nie widzę troski o praworządność, upatruję w tym próbę zdyskredytowania mojej osoby.
Jak mówi były burmistrz w dotychczasowych postępowaniach sądowych ani razu gmina nie rezygnowała z możliwości odwołania się od wyroku sądu, więc można było przypuszczać, że i w tej sprawie postąpi podobnie.
Warto też dodać, że Sąd Rejonowy rozstrzygnie, czy apelacja spełnia wymogi formalne i merytoryczne, jeżeli tak, to sprawę przekaże Sądowi Okręgowemu w Zielonej Górze.
(rak)