TERAZ18°C
JAKOŚĆ POWIETRZA Bardzo dobra
reklama

Felieton: Nowa Wschowa z nowymi standardami

śr., 3 grudnia 2014 19:24
Felieton Nowa Wschowa z nowymi standardami
Od co najmniej trzech lat z różnych stron docierały głosy, wymagające zwolnienia i odsunięcia od spraw samorządu osób, które zdaniem oponentów kompromitowały się brakiem kompetencji, kultury osobistej, nieczytelnymi decyzjami. Zmiany we Wschowie mają przynieść nową jakość na każdym polu działania gminy. Wiadomo, że nie od razu i nie od pierwszego dnia urzędowania nowego burmistrza. Ale – jak rozumiem – taki sobie wyznaczono cel i w tym kierunku będzie się podążać. Docelowo urzędy i jednostki samorządowe wypełnią się ludźmi kompetentnymi, kulturalnymi i kreatywnymi. Kiedy idzie się w miasto z takimi hasłami, trzeba być szczególnie ostrożnym, aby nie powielać tego, co się wcześniej krytykowało. Bo zawsze może pojawić się podejrzenie, że nośne obietnice wyborcze wykorzystano jedynie do obalenia władzy, a nie po to, by je realizować. Takie niestety miałem wrażenie przy okazji tego, co wydarzyło się na I sesji Rady Miejskiej we Wschowie, kiedy koalicja NWNS – PiS zgłosiła na wiceprzewodniczącego Rady Pawła Giezka, który jeszcze cztery dni wcześniej zasłynął publikacją na swoim profilu społecznościowym memem, który oburzył wielu czytelników i mieszkańców Wschowy. Sam zresztą radny usunął zdjęcie ze swojej strony. Radny nie został wybrany na wiceprzewodniczącego, ale to nie znaczy, że w najbliższych miesiącach nie zostanie. Czytelnicy artykułu, który jest zamieszczony w serwisie wybory.zw.pl, zwracali uwagę nie tylko na uczucia religijne. Wyrażali również zdanie, że nie przystoi osobie, która za kilka dni będzie oficjalnie reprezentować mieszkańców, tego rodzaju zachowanie. Mandat radnego zobowiązuje – przypominali. Jak inaczej nazwać takie zachowanie radnego, jak nie kompromitacją właśnie? Czy o inną Wschowę radni z koalicji NWNS-PiS apelowali, czy o taką samą? A czy decyzja tejże koalicji o kandydaturze Pawła Giezka na bądź co bądź zaszczytne stanowisko w radzie miejskiej nie jest już na wstępie tej kadencji zaprzeczaniem haseł, które jeszcze nie tak dawno były widoczne na sztandarach? Czy nie można tego odczytać, jak prowokacji, rozumianej w ten sposób, że nowa rada nie będzie liczyć się z opiniami mieszkańców? Czy nie powinien (posłużę się tutaj retoryką przyszłego wiceburmistrza) radny Giezek odpokutować kompromitację i na razie w roli radnego bez dodatkowych funkcji ciężko pracować na to, aby odzyskać zaufanie? Propozycja kandydatury na wiceprzewodniczącego każe na razie zadawać pytania o to, czy na pewno wszyscy definiujemy w ten sam sposób pojęcie lepszej Wschowy. Rafał Klan

Reklama

Podsumowanie

    reklama

    Komentarze 23

    reklama

    Dla Ciebie

    18°C

    Pogoda

    Kontakt

    Nekrologi