reklama
Brawo Panie Rafale! Bardzo trafiony komentarz. W następnych wyborach na Burmistrza Wschowy będę głosował na Rafała Klana.
Uzupełniając poprzedni komentarz. Nie miałem zamiaru zakpić z redaktora Klana. Broń mnie Panie Boże. Tylko chcę powiedzieć, że Ten Człowiek rozmawiając na przestrzeni już wielu lat ze wschowskimi politykami, samorządowcami, ludźmi kultury i z każdym choćby w formule sondażu ma większe wyczucie i rozpoznanie samorządowe niż Pan Doktor i Pani Burmistrz. Widzę, że władza po prostu Was przerasta. Dzisiejszy artykuł w Gazecie Lubuskiej. Wypowiedź Pana Owoca. Mniej więcej tak: nie robi się zmian tak ważnych w oświacie z dnia na dzień. Zrobić rozpoznanie, analizy, pomyślimy i można w przyszłym roku podjąć decyzję. Nie stawia się radnych pod ścianą - do końca lutego trzeba podjąć decyzję. Za te słowa szacun Panie Owoc. Według mnie również nie można uciekać od debaty ale najpierw trzeba coś w tym temacie wiedzieć a później podejmować społecznie akceptowalne decyzje. I tym obecna władza różni się od Pana Klana. On to widzi i rozumie a Pan Czopek, Pani Patalas nie. Niestety.
Wkrótce odpowiedzialność za miasto będzie spoczywać na barkach mojego pokolenia, następnie kolejnego, etc. Nie byłoby uczciwe gdybyśmy musieli płacić za długi tych, którzy chcieli napić się piwa przed ratuszem bez względu na koszty. Pan i wszyscy, którzy beztrosko żyjecie teraźniejszością musicie zrozumieć, że jesteście tylko częścią narodu. Po Was przyjdą inni. Jakim prawem chcecie się bawić za pieniądze tych, którzy nawet jeszcze się nie narodzili? Publiczna kultura? Państwowa zabawa? Miejskie piwo? Jak najbardziej, ale nie kosztem tych wszystkich, którzy będą musieli spłacać nieswoje długi. Zadłużanie samorządu jest bardzo niebezpieczne i trzeba jak najszybciej z tym skończyć! Bawmy się na tyle, na ile Nas stać.
Tak jest! Zamknijmy ogródek, nie organizujmy dni Wschowy, zapomnijmy o koncertach i klubokawiarniach. Większość imprez organizowanych przez Gminę, także wymaga wkładu finansowego. Są to pieniądze, które nigdy nie przyniosą zysku. Czymże jest kultura we Wschowie... Jakby przysłowiowe perły przed wieprze... Turystom którzy zjawią się w naszym mieście najlepiej od razu Sławę palcem pokazać. Tam nawet w sezonie zimowym będzie gdzie spokojnie kawę wypić. Rozliczanie poprzedników co do złotówki jest bardzo proste. Bilans zysków i strat. Jako przeciętny mieszkaniec tej miejscowości nie mam pojęcia czy były jakiekolwiek zyski. Wiem natomiast, że zamiast oszczędzać na chociażby muzeum, można by obniżyć pensję NOWEGO, NIE SPRAWDZONEGO! Burmistrza o przykładowy 1000zł. Kalkulacja prosta 12x1000zł= 12000zł Polecam oglądnięcie: https://www.youtube.com/watch?v=Rlkk82oq8zA
Z większąścią Pana tezy można się zgodzić, ale i p. Czechowski ( następca tronu) też ma rację. Panie Ramzes , kultury nie da się oddzielić od biznesu i podzielmy ją na dwie części . Na bardzo ambitną dla mas , dla ducha i tu jest zgoda że mecenas musi dołożyć i nie względy biznesowe decydują czy "Słoneczniki " V. van Gogha znajdą się we wschowskim muzeum. Ale p i w o , alkohol na dotacji ? Szok. Wszędzie się na % zarabia ale nie we Wschowie. O czym to świadczy ? To babskie tłumaczenie p. Klan, że były gospodarz (CKiR) jest nieporadny i chciał tylko "rozruszać" rynek. Kogo Pan broni , czy tych co w jednym roku wykazują (2013) zyski a już w innym (2014) straty ? Dlaczego nie nazywa Pan tego po imieniu ? Dlatego temu musi się przyjrzeć prokuratura. Tam gdzie cel słuszny np. Dni Wschowy komercja nie pokryje 100% wydatków ale jednostki typu "ogródek" czy "piętro" z obsadą pełnoetatową i zyskownym alkoholem wręcz muszą na siebie zarabiać . To tylko nieudacznictwo p. Chałupki spowodawało że jednostka "pietro" za 2 miesiącach ma takie straty.
Zgadzam się że wszelkie patologie trzeba wyplenić ale żeby stwierdzić czy coś jest patologią to musi być przeprowadzona rzetelna analiza. Takiej analizy na forum się nie zrobi. Dlatego jestem przeciwnikiem obrzucania kogokolwiek błotem bo później się może okazać że ktoś był niewinny a przeprosić nie ma komu. A jeśli chodzi o zadłużenie to tak naprawdę guzik mnie obchodzi ile Wschowa ma długu. Każdy kredyt jest dobry, tylko są trzy warunki do spełnienia- musi być mnie na ten kredyt stać, bez problemu spłacam raty w terminie, no i cel na który kredyt się bierze musi być przemyślany.
W poprzednich latach p Zabrydnemu opłacalo się prowadzić ogródek piwny,wiewiórki donosiły,że p Owoc rownież był zaintetesowany rozszeżeniem swojej działalności o rynek. Jednak z gminą ciężko się współpracuje,gmina rozgrywała to politycznie,niepatrząc na koszta . Skoro prywatny przedsiębiorca zarabiał ,a etatowy pracownik gminy ponosi straty to dla mnie sprawa śmierdzi.Dobrze pan o tym wie, panie Klan.
Do autora "Do Ramzesa": W 100% się z Panią/ Panem zgadzam. Imprezy typu "Jarmark Mieszczański" czy "Dni Wschowy" były, są i będą niedochodowe. Nikt (o zdrowych zmysłach) nie będzie wymagał, żeby organizatorzy tych imprez wykazali się dochodem. Ale działalność typu "ogródek" czy kawiarnia powinna, a wręcz musi być dochodowa. Sprzedawanie piwa czy kawy nie można podciągać pod chęć ożywienia Rynku, czy też działalność kulturalną. Szkoda, że pan Klan tego nie rozumie (albo nie chce zrozumieć). No chyba, że pan redaktor nie może pogodzić się ze zmiana władzy...