TworzymyGłos Regionu

reklama

Felieton: Biznesowy model rozliczania instytucji kultury

Piątek, 16 stycznia 2015 o 18:19, autor: 10
Felieton: Biznesowy model rozliczania instytucji kultury

52 tysiące wydano na modernizację wystawy ,,Soli Deo Gloria". 40 tysięcy poszło z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, 12 tysięcy dołożyła gmina. Nikomu do głowy by nie przyszło, zastanawiać się, czy jest jakikolwiek sposób, żeby odzyskać przynajmniej te środki, które pochodzą z budżetu gminy. Na przykład na biletach, które odwiedzający muzeum nabywają w dni robocze. Można by przecież obliczyć ile trzeba sprzedać biletów, żeby przynajmniej te 12 tysięcy wyłożone na modernizację wystawy, zwróciły się. Taki model rozliczania działalności instytucji kultury został 15 stycznia zaprezentowany radnym, a po części również mieszkańcom gminy. Pomimo tego, że dotyczył Centrum Kultury i Rekreacji, a nie Muzeum Ziemi Wschowskiej, to można sobie wyobrazić również i taki wariant spojrzenia na to, jak powinna funkcjonować każda gminna jednostka. Pomimo tego, że cyfry są nieubłagane, to w przypadku działań instytucji kultury pojawiają się zawsze, bez wyjątku, inne cele niż finansowe. I nie da się ich wycenić, bo w jaki sposób wycenić wartość estetyczną, rozrywkową, edukacyjną, kulturową, którą dostarczać ma gminny ośrodek kultury, który jednocześnie nie jest prywatną firmą nastawioną na zysk. Ogródek wiedeński we Wschowie nigdy nie był celem samym w sobie. Przynajmniej nikt do tej pory tego w ten sposób nie definiował. Miał między innymi ożywić wschowski Rynek, spróbować w jakimś wymiarze przywrócić starówce życie, w okresie, kiedy funkcjonował, sprowadzić działania CKiR przed Ratusz. Taka była idea. Ogródek miał w tym pomóc, czyli zaoferować przy okazji wydarzeń, związanych z kulturą, dodatkową atrakcję. To były działania powiązane ze sobą. Innymi słowy mogły przynieść stratę, tak jak przynoszą straty Dni Wschowy, czy Królewski Festiwal Muzyki lub zwykłe koncerty, na które zaprasza się artystów do miasta, a mieszkańcy korzystają z oferty bezpłatnie. Myślę, że pułapka rozliczania ogródka pojawiła się już u samej idei jego powstania. Radni uznali, że będą rozliczać CKiR według biznesowych zasad. Dyrektor podjął wyzwanie, mówiąc, że ogródek nie powinien przynosić strat. W tej sferze działań kultury jedna strona postawiła nierealne warunki, druga w pewien sposób na nie przystała. Odnoszę wrażenie, że rozliczenie działalności ogródka wiedeńskiego jest pokłosiem tego sporu. Pomija jednak wszystkie inne cele, jakie przyświecały ogródkowi wiedeńskiemu, a skupia się jedynie na biznesie. Mało tego, bez odpowiedniego komentarza, wprowadza na arenę wschowskiej gminy, nieprzewidywalny w skutkach precedens rozliczania instytucji kultury. Ponieważ od tej pory niemal każda działalność tego lub innego dyrektora może zostać w ten sam sposób rozliczona z pominięciem wszelkich standardów, obowiązujących przy ocenie instytucji kultury. Pozostają oczywiście jeszcze inne rozliczenia, dotyczące działalności klubokawiarni, czy hotelu przy stadionie. Bez dokładnej analizy trudno, przynajmniej autorowi tego tekstu, cokolwiek wyrokować. Same liczby w dokumentach księgowych instytucji kultury, to jednak zbyt mało, tym bardziej, że te, które prezentowane są dzisiaj, jeszcze rok temu wyglądały inaczej. Rafał Klan
REKLAMA
POLECAMY
REKLAMA

Komentarze (10)

avatar

avatar
~RAMZES
16.01.2015 18:51

Brawo Panie Rafale! Bardzo trafiony komentarz. W następnych wyborach na Burmistrza Wschowy będę głosował na Rafała Klana.

avatar
~RAMZES
16.01.2015 19:49

Uzupełniając poprzedni komentarz. Nie miałem zamiaru zakpić z redaktora Klana. Broń mnie Panie Boże. Tylko chcę powiedzieć, że Ten Człowiek rozmawiając na przestrzeni już wielu lat ze wschowskimi politykami, samorządowcami, ludźmi kultury i z każdym choćby w formule sondażu ma większe wyczucie i rozpoznanie samorządowe niż Pan Doktor i Pani Burmistrz. Widzę, że władza po prostu Was przerasta. Dzisiejszy artykuł w Gazecie Lubuskiej. Wypowiedź Pana Owoca. Mniej więcej tak: nie robi się zmian tak ważnych w oświacie z dnia na dzień. Zrobić rozpoznanie, analizy, pomyślimy i można w przyszłym roku podjąć decyzję. Nie stawia się radnych pod ścianą - do końca lutego trzeba podjąć decyzję. Za te słowa szacun Panie Owoc. Według mnie również nie można uciekać od debaty ale najpierw trzeba coś w tym temacie wiedzieć a później podejmować społecznie akceptowalne decyzje. I tym obecna władza różni się od Pana Klana. On to widzi i rozumie a Pan Czopek, Pani Patalas nie. Niestety.

avatar
~Norbert Czechowski
16.01.2015 20:01

Wkrótce odpowiedzialność za miasto będzie spoczywać na barkach mojego pokolenia, następnie kolejnego, etc. Nie byłoby uczciwe gdybyśmy musieli płacić za długi tych, którzy chcieli napić się piwa przed ratuszem bez względu na koszty. Pan i wszyscy, którzy beztrosko żyjecie teraźniejszością musicie zrozumieć, że jesteście tylko częścią narodu. Po Was przyjdą inni. Jakim prawem chcecie się bawić za pieniądze tych, którzy nawet jeszcze się nie narodzili? Publiczna kultura? Państwowa zabawa? Miejskie piwo? Jak najbardziej, ale nie kosztem tych wszystkich, którzy będą musieli spłacać nieswoje długi. Zadłużanie samorządu jest bardzo niebezpieczne i trzeba jak najszybciej z tym skończyć! Bawmy się na tyle, na ile Nas stać.

avatar
~Jabu
16.01.2015 23:18

Tak jest! Zamknijmy ogródek, nie organizujmy dni Wschowy, zapomnijmy o koncertach i klubokawiarniach. Większość imprez organizowanych przez Gminę, także wymaga wkładu finansowego. Są to pieniądze, które nigdy nie przyniosą zysku. Czymże jest kultura we Wschowie... Jakby przysłowiowe perły przed wieprze... Turystom którzy zjawią się w naszym mieście najlepiej od razu Sławę palcem pokazać. Tam nawet w sezonie zimowym będzie gdzie spokojnie kawę wypić. Rozliczanie poprzedników co do złotówki jest bardzo proste. Bilans zysków i strat. Jako przeciętny mieszkaniec tej miejscowości nie mam pojęcia czy były jakiekolwiek zyski. Wiem natomiast, że zamiast oszczędzać na chociażby muzeum, można by obniżyć pensję NOWEGO, NIE SPRAWDZONEGO! Burmistrza o przykładowy 1000zł. Kalkulacja prosta 12x1000zł= 12000zł Polecam oglądnięcie: https://www.youtube.com/watch?v=Rlkk82oq8zA

avatar
~do Ramzesa
17.01.2015 10:55

Z większąścią Pana tezy można się zgodzić, ale i p. Czechowski ( następca tronu) też ma rację. Panie Ramzes , kultury nie da się oddzielić od biznesu i podzielmy ją na dwie części . Na bardzo ambitną dla mas , dla ducha i tu jest zgoda że mecenas musi dołożyć i nie względy biznesowe decydują czy "Słoneczniki " V. van Gogha znajdą się we wschowskim muzeum. Ale p i w o , alkohol na dotacji ? Szok. Wszędzie się na % zarabia ale nie we Wschowie. O czym to świadczy ? To babskie tłumaczenie p. Klan, że były gospodarz (CKiR) jest nieporadny i chciał tylko "rozruszać" rynek. Kogo Pan broni , czy tych co w jednym roku wykazują (2013) zyski a już w innym (2014) straty ? Dlaczego nie nazywa Pan tego po imieniu ? Dlatego temu musi się przyjrzeć prokuratura. Tam gdzie cel słuszny np. Dni Wschowy komercja nie pokryje 100% wydatków ale jednostki typu "ogródek" czy "piętro" z obsadą pełnoetatową i zyskownym alkoholem wręcz muszą na siebie zarabiać . To tylko nieudacznictwo p. Chałupki spowodawało że jednostka "pietro" za 2 miesiącach ma takie straty.

avatar
~RAMZES
17.01.2015 12:02

Zgadzam się że wszelkie patologie trzeba wyplenić ale żeby stwierdzić czy coś jest patologią to musi być przeprowadzona rzetelna analiza. Takiej analizy na forum się nie zrobi. Dlatego jestem przeciwnikiem obrzucania kogokolwiek błotem bo później się może okazać że ktoś był niewinny a przeprosić nie ma komu. A jeśli chodzi o zadłużenie to tak naprawdę guzik mnie obchodzi ile Wschowa ma długu. Każdy kredyt jest dobry, tylko są trzy warunki do spełnienia- musi być mnie na ten kredyt stać, bez problemu spłacam raty w terminie, no i cel na który kredyt się bierze musi być przemyślany.

avatar
~do Ramzesa
17.01.2015 13:46

A czy te kryteria o których Pan mówi spełnił Chałupka ?

avatar
~marek
18.01.2015 23:43

W poprzednich latach p Zabrydnemu opłacalo się prowadzić ogródek piwny,wiewiórki donosiły,że p Owoc rownież był zaintetesowany rozszeżeniem swojej działalności o rynek. Jednak z gminą ciężko się współpracuje,gmina rozgrywała to politycznie,niepatrząc na koszta . Skoro prywatny przedsiębiorca zarabiał ,a etatowy pracownik gminy ponosi straty to dla mnie sprawa śmierdzi.Dobrze pan o tym wie, panie Klan.

avatar
~sam_na_sali
19.01.2015 19:55

Do autora "Do Ramzesa": W 100% się z Panią/ Panem zgadzam. Imprezy typu "Jarmark Mieszczański" czy "Dni Wschowy" były, są i będą niedochodowe. Nikt (o zdrowych zmysłach) nie będzie wymagał, żeby organizatorzy tych imprez wykazali się dochodem. Ale działalność typu "ogródek" czy kawiarnia powinna, a wręcz musi być dochodowa. Sprzedawanie piwa czy kawy nie można podciągać pod chęć ożywienia Rynku, czy też działalność kulturalną. Szkoda, że pan Klan tego nie rozumie (albo nie chce zrozumieć). No chyba, że pan redaktor nie może pogodzić się ze zmiana władzy...

avatar
~do sam na sali
20.01.2015 10:54

Przeciez to przedruk, nie umiesz sam od siebie coś napisać ?

Opisz szczegółowo, co jest niewłaściwe w komentarzu, który chcesz zgłosić do moderacji

Czy wiesz, że blokując reklamy blokujesz rozwój portalu zw.pl? Dzięki reklamom jesteśmy w stanie informować Cię o wszystkim, co dzieje się w naszym regionie. Dlatego prosimy - wyłącz AdBlock na zw.pl