Mieszkaniec gminy Wschowa przez 13 lat oszukiwał ubezpieczyciela, zgłaszając fikcyjne szkody i fałszując dokumentację medyczną. Wnikliwa praca policjantów zajmujących się przestępczością gospodarczą we wschowskiej komendzie pozwoliła na wykrycie procederu. Mężczyzna usłyszał 84 zarzuty i przyznał się do winy.
Od 2012 roku mieszkaniec gminy Wschowa zgłosił do ubezpieczyciela ponad 200 postępowań szkodowych. Część z nich rzeczywiście miała miejsce i otrzymał za nie należne odszkodowanie. Większość zgłoszeń była jednak sfingowana, a dołączona do nich dokumentacja – sfałszowana.
Mężczyzna przerabiał dokumentację medyczną, aby uzasadnić kolejne roszczenia. Gdy brakowało mu zdjęć rentgenowskich potwierdzających uraz, pobierał je z internetu i używał jako własnych. Proceder zaszedł tak daleko, że zgłosił ubezpieczycielowi nawet narodziny dziecka, którego nigdy nie miał.
W sumie w okresie od 2012 roku do 2025 roku wyłudził od ubezpieczyciela odszkodowania na kwotę prawie 80 tysięcy złotych.
Wykrycie i udokumentowanie przestępstw było możliwe dzięki pracy policjantów zajmujących się przestępczością gospodarczą z Komendy Powiatowej Policji we Wschowie, przy współpracy z zewnętrznym ekspertem do spraw przeciwdziałania przestępczości ubezpieczeniowej.
– Wnikliwa praca policjantów zajmujących się walką z przestępczością gospodarczą wschowskiej komendy pozwoliła na przedstawienie mieszkańcowi gminy Wschowa aż 84 zarzutów oszustwa ubezpieczeniowego oraz podrabiania i przerabiania dokumentacji – podkreśla aspirant Marek Cieślakowski z Komendy Powiatowej Policji we Wschowie.
Po przedstawieniu zarzutów nastąpił przełom. Podejrzany przyznał się do wszystkich 84 zarzutów oraz spłacił ubezpieczycielowi niesłusznie otrzymane odszkodowania. Teraz czeka go proces sądowy, gdzie zapadnie wyrok w tej sprawie.
Komentarze 3