W Zespole Szkół im. Stanisława Staszica gościł piłkarz Korony Kielce Kamil Sylwestrzak. Do szkoły zaprosił go nauczyciel Wychowania Fizycznego Jakub Ślipko, z którym Sylwestrzak trenował w Uczniowskim Klubie Piłkarski w Zielonej Górze
- Dobrze wspominam te czasy - mówił piłkarz Korony Kielce. - Byliśmy z Kubą w jednym pokoju w internacie. Szkoda, że nie kontynuował swojej przygody z piłką. W naszym roczniku był jednym z lepiej zapowiadających się piłkarzy i mógł wiele osiągnąć. Trzy razy dostał powołanie do kadru narodowej juniorów.
- Tylko raz grałem w kadrze - poprawiał swojego kolegę Ślipko. - Nasze losy tak się potoczyły, że obydwaj wróciliśmy do swoich rodzinnych miast. Mieliśmy zmienić klub i tu pojawiły się problemy. Ale nie żałuję, że uczę dziś w szkole, a dzięki mojej przygodzie z piłką mam dziś znajomości i mogę zapraszać piłkarzy do szkoły.
Sylwestrzak opowiedział o swojej drodze do ekstraklasy. Jak mówi osiągnął to dzięki temu, że wiedział czego chce. - Gdy poszedłem grać do Chojnic, w II lidze powiedziałem swojej dziewczynie i znajomym, że długo tu nie pogram i za pół roku będę już w ekstraklasie. Śmiali się ze mnie i pukali po głowie. A ja gram dziś w Koronie. W przyszłym sezonie chciałbym juz na stałe zagościć w pierwszej jedenastce zespołu z Kielc.
W auli I ZS im. Staszica zasiedli także uczniowie wschowskich gimnazjów. Sylwestrzak odpowiadał na pytania i rozdawał autografy. Urządził też mały konkurs wiedzy o Koronie Kielce, w którym można było wygrać drobne klubowe upominki.
Po spotkaniu odbył sie mecz piłkarski między nauczycielami i uczniami ze Staszica. W drużynie nauczycieli zagrał Sylwestrzak i to ten zespół po wyrównany spotkaniu zwyciężył 4:3.
Inicjatywę I ZS im. Staszica wsparły: Ciastkarnia Szarlotka, Mexico Sp. z.o.o oraz Urząd Miasta i Gminy Wschowa.(mij)
[nggallery id=876]