Czwartek, 29 maja 2014 o 13:43, autor: Edyta Liberska 8
Wczoraj, 28 maja we wschowskim ratuszu zdesperowany mężczyzna przetrzymał kilku zakładników, wśród nich był zastępca Burmistrza, Komendant Straży Miejskiej. Nie wiadomo było jaką bronią mógł dysponować napastnik, ani jakie były motywy jego postępowania. Szybko podjęte decyzje i działania pozwoliły na uniknięcie tragedii.
Do zdarzenia doszło krótko po godzinie 14.00 oficer dyżurny wschowskiej Komendy otrzymał informację, że we wschowskim Urzędzie Miasta i Gminy młody petent niezadowolony z załatwienia sprawy z którą zgłosił się do burmistrza wpadł w szał. Był bardzo pobudzony, agresywny, wyciągnął broń palną i z relacji pracowników urzędu, którym udało się uciec wynikało, że desperat jako zakładników wziął zastępcę Burmistrza oraz Komendanta Straży Miejskiej we Wschowie i zabarykadował się z nimi w sali posiedzeń. Szaleniec wykrzykiwał, że w budynku ratusza podłożył ładunek wybuchowy i jeżeli jego sprawa nie zostanie pozytywnie załatwiona to nie zawaha się go zdetonować.
Natychmiast na miejscu pojawili się wschowscy policjanci, którzy zablokowali wszystkie możliwe drogi prowadzące do centrum miasta. Przyjechali także pod siedzibę urzędu strażacy oraz przedstawiciele wydziału zarządzania kryzysowego starostwa powiatowego, pogotowie ratunkowe. Przybyłe ma miejsce pogotowie energetyczne oraz gazowe odłączyło od budynku miejskiego gaz i prąd.
Sytuacja stawała się coraz bardziej napięta. Zamaskowany szalecie wykrzykiwał przez okno, przystawiając broń do skroni burmistrza, że go zabije. Działania podjęli negocjatorzy z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie Wielkopolskim, którym udało się wejść w kontakt telefoniczny z desperatem. Mężczyzna po negocjacjach, po kolei zaczął wypuszczać z ratusza zakładników. Sam jednak się nie poddał i decyzją Komendant Wojewódzkiego Policji w Gorzowie Wielkopolskim wkroczyli do akcji antyterroryści, którzy obezwładnili i zatrzymali szaleńca.
Policyjny pirotechnik oraz pies służbowy sprawdzili wszystkie dostępne pomieszczenia budynku urzędu miasta i nie znaleźli ładunku wybuchowego, który miał podłożyć desperat.
Na szczęście nikomu nic się nie stało. Takie założenia miały ćwiczenia sztabowe, które były przeprowadzone celem sprawdzenia mobilności oraz współdziałania wszystkich służb.
(tekst/foto: KPP Wschowa)
Akcja testowa. Zamachowiec profesjonalista.
Zabezpieczenie cywili nie widoczne.
Zagrożenie przed strzałami albo wybuch, który niósł ze sobą odłamki z budynku budzi wiele zastrzeżeń.
Nogi i ręce opadają............A cóż to za "geniusz" autorem tego "kretyńskiego" pomysłu jest, coby w naszym mieście urządzić taki "CYRK" ????? A ile to kosztowało???? I po jaka "cholerę"????
P.S.. Tak naprawdę, gdyby jakiś desperat chciał wysłać ten "kurnik" na rynku na geostacjonarną orbitę, to załadowałby kilka kilogramów SEMTEXU z detonatorem wyzwalanym "czasówką" , i po sprawie. I tu żadne SŁUŻBY SIŁOWE nie będą w stanie nic zrobić. Hm....pytanie ,tylko po co miałby demolować COŚ co dobru WSPÓLNEMU służy . Dzięki Opaczności,na ten czas tego typu WARIATÓW u nie ma.
Czy wiesz, że blokując reklamy blokujesz rozwój portalu zw.pl? Dzięki reklamom jesteśmy w stanie informować Cię o wszystkim, co dzieje się w naszym regionie. Dlatego prosimy - wyłącz AdBlock na zw.pl