Czy to koniec szreniawskiej spirali strachu?
Wtorek, 24 lipca 2012 o 11:31, autor: admu 2
We wrześniu ubiegłego roku pisaliśmy o tym, że mieszkańcy Szreniawy, w gminie Sława, boją się dwóch psów, które terroryzowały okolicę. W lipcu 2011 psy, przypominające rottweilery, zagryzły maciorę. W maju 2012 te same psy znowu dały o sobie znać i tym razem zagryzły dwa tuczniki. W zeszłym roku Sąd Rejonowy we Wschowie zasądził 27-letniej właścicielce psów jedynie niską karę grzywny. Teraz kara jest surowsza
Kara jest surowsza, ponieważ Mariola T. nie ogrodziła swojej posesji pomimo tego, że jeszcze w roku 2011 sąd nakazywał jej takie rozwiązanie. Chodziło o to, żeby psy nie mogły wybiegać poza posesję. Tegoroczny akt oskarżenia dotyczył niezachowania należytych środków ostrożności przy trzymaniu psów, braku kontroli nad nimi i oznakowania umożliwiającego identyfikację właściciela oraz niedopełnienia obowiązku zaszczepienia psów przeciw wściekliźnie.
16 lipca br. Sąd Rejonowy we Wschowie nałożył na Mariolę T. 3 tys. zł grzywny, nawiązkę 500 zł na rzecz towarzystwa opieki nad zwierzętami, pokrycie kosztów sądowych (100 zł) i opłatę karną (300 zł). Co najważniejsze zasądzono także przepadek psów. Wyrok nie jest prawomocny, a skazana zapowiada apelację.
- Prokuratura Rejonowa we Wschowie prowadzi śledztwo dotyczące przestępstwa. Kobieta może odpowiadać za narażenie na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, w tym wypadku, mieszkańców Szreniawy. Za to przestępstwo grozi do trzech lat więzienia - informuje KPP we Wschowie.
We wrześniu zeszłego roku pytaliśmy czy musi dojść do kolejnego Włodowa. Wygląda na to, że na szczęście do samosądu nie dojdzie, że wymiar sprawiedliwości stanął w obronie szreniawskiej społeczności, karząc tym samym nieodpowiedzialną jednostkę. Niestety, jest to tylko połowiczny sukces.
Mieszkańcy Szreniawy mogą odetchnąć, ale jest to przypuszczalnie tylko chwilowe uspokojenie sytuacji. Mariola T. jest już w posiadaniu nowego rottweilera, a jej posesja, jak nie była ogrodzona, tak nie jest. Być może dopiero surowsza kara, w kolejnym postępowaniu, byłaby otrzeźwieniem dla tej specyficznej miłośniczki psów?
(admu)