8 października w godzinach wieczornych w budynku starej przychodni zdrowia przy ulicy Kazimierza Wielkiego zapalił się koc. W pomieszczeniach znajdowali się harcerze, którzy w tym czasie spali. Przebywali tam, ponieważ prowadzili zajęcia w trudnych warunkach, czyli opuszczonym i przez nikogo nieogrzewanym budynku.
Wykryto bloker reklam!
Treść artykułu została zablokowana, ponieważ wykryliśmy, że używasz blokera reklam. Aby odblokować treść, proszę wyłączyć bloker reklam na tej stronie.
Koc zapalił się od butli gazowej, którą harcerze ogrzewali się i korzystali z niej, przygotowując sobie ciepłe posiłki. Kiedy ogień i dym zaczął się rozprzestrzeniać jedna z osób wezwała straż pożarną. Na miejscu pojawiły się jednostki Ochotniczych Straży Pożarnych, Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej, Komendy Powiatowej Policji oraz Ratownictwa Medycznego z Nowego Szpitala we Wschowie. Były to ćwiczenia sprawdzające działanie służb ratowniczych na terenie powiatu wschowskiego.
Główny cel ćwiczeń polegał na tym, aby przekonać się o sprawności działania przede wszystkim strażaków z komendy powiatowej oraz OSP.
- Dodatkowym elementem utrudniającym przeprowadzenie ćwiczeń - mówi Andrzej Andrusiak Naczelnik Wydziału Zarządzania Kryzysowego w Starostwie Powiatowym - jest nocna pora. Zdarzenie, jakie zaplanowaliśmy, wydarzyło się w nocy, chociaż przeprowadzamy je o godzinie 19:00. Pomimo tego, w budynku nie ma światła i musimy tutaj korzystać z własnych możliwości.
Część działań służb mundurowych odbywała się na terenie budynku, natomiast punkt medyczny mieścił się na terenie przy budynku Komendy Powiatowej Policji we Wschowie.
Zapraszamy do relacji filmowej z ćwiczeń.
(rak/foto: olek)
Komentarze 11