Co zostanie po Czas A.R.T? Kilkanaście książek, gdzie historia miasta i lokalnej społeczności, którą tak często lubicie sobie wycierać twarze, zostaje systematycznie opisana, mnóstwo wydarzeń i przede wszystkim kwiaty, które wyrosną na wiosnę przy kościele Żłóbka Chrystusa we Wschowie.
Trzeba wam przyznać, że „sprawę kina Hel” rozgrywacie dobrze. W piekielnej lidze, ale dobrze. Tylko nieliczni bowiem - gdy rzucono tyle słów o inwestorach, podatkach, wpływach do budżetu i miejscach pracy - przeczyta na przykład podtrzymanie decyzji ministra kultury. Ilu podrapie się w głowę i powie – O kurde. Może faktycznie warto się bić o coś więcej niż szkiełko i oko.
Tymczasem jak w tragedii antycznej dokonał się finał. Jest winny i jest kara. Tłum prawie wyje z zachwytu na internetowych forach nie zdając sobie sprawy, że tak naprawdę został wykorzystany do zwyczajnej walki politycznej. Choć dziwny jest to front, gdy jedna strona "spontanicznie" zbiera podpisy, mające świadczyć o tym, że dany budynek nie jest zabytkiem (ewenement na skalę światową), a druga spokojnie planuje następne publikację.
Krzysztof Owoc