TworzymyGłos Regionu

reklama

Burze przeszły nad terenem powiatu, pracowita noc strażaków

Środa, 02 sierpnia 2017 o 13:48, autor: 2
Burze przeszły nad terenem powiatu, pracowita noc strażaków

Dzisiejszej nocy nad terenem powiatu wschowskiego przetoczyły się gwałtowne burze, które wywołały wiele szkód. Strażacy walczyli z usuwaniem skutków silnego wiatru, uderzenia pioruna i obfitych opadów deszczu. Na szczęście odbyło się bez osób poszkodowanych.

Sprawdziły się prognozy pogody dla obszaru naszego powiatu i po upalnym i dusznym dniu w nocy pojawiły się silne burze. Gwałtowne zjawisko atmosferyczne oznacza bardzo często pracowity okres dla strażaków. Minionej nocy wyjeżdżali oni do kilku zdarzeń spowodowanych przez wszystkie aspektu burzy – deszcz, wiatr i wyładowania atmosferyczne.

- Strażacy zawodowi i ochotnicy kilkukrotnie otrzymywali zgłoszenia o zagrożeniach wynikających z przetaczających się nad powiatem wschowskim burz. Do najgroźniej wyglądającego zdarzenia doszło około godziny 1:40 w Krzepielowie, gdzie piorun uderzył w budynek wielorodzinny. Na miejsce wysłano trzy zastępy strażaków ze Wschowy oraz OSP Krzepielów. Strażacy zauważyli ślady po wyładowaniu w ścianach budynku, instalacji energetycznej i na suficie. Dokładnie sprawdzono poszycie dachu jednak nie wykryto pożaru w warstwach wewnętrznych – mówi mł. bryg. Krzysztof Piasecki, zastępca komendanta powiatowego Państwowej Straży Pożarnej we Wschowie. – Prócz tego pomoc strażaków potrzebna była między innymi w Lginiu, gdzie silne opady zagrażały zalaniu domostwa, w Sławie gdzie wiatr zerwał baner na drodze czy w Łupicach gdzie wraz z Pogotowiem Energetycznym strażacy usuwali skutki upadku konaru drzewa na linie energetyczną.

Na szczęście dzisiaj synoptycy nie przewidują tak ekstremalnych zjawisk atmosferycznych, zniesiono również ostrzeżenia meteorologiczne dla naszego województwa dotyczące upałów. W najbliższych dniach temperatura nie powinna przekraczać 25-27 stopni Celsjusza.

(red.)

REKLAMA
POLECAMY
REKLAMA

Komentarze (2)

avatar

avatar
~Lgiń
02.08.2017 14:05

Najpierw hucznie otwierali i się chwalili zbiornikiem retencji. Lipa jest jeszcze gorzej. Fachowcy z Giezkiem i Czopkiem na czele. Gdyby nie strażacy to byłaby katastrofa.

avatar
~Jan Kotwicki
02.08.2017 22:35

Wczoraj przebywałem w Zielonej Górze, zaproszony zostałem przez miejscowych patriotów na obchody upamiętnienia Powstania Warszawskiego. Wracałem przez Sulechów ok. godz. 22.00. Już przed Trzebiechowem zaczęło się! Świata nie było widać. Gdy zaczął walić grad, zaryzykowałem - nie widziałem innego wyjścia. Schroniłem się pod drzewem z gestą koroną w obawie przed uszkodzeniem szklanego dachu w moim Galaxy. Wokół zaczęły sypać się gałęzie ale jakoś szczęśliwie przetrwałem. Różaniec w aucie i modlitwa mają moc!

Opisz szczegółowo, co jest niewłaściwe w komentarzu, który chcesz zgłosić do moderacji

Czy wiesz, że blokując reklamy blokujesz rozwój portalu zw.pl? Dzięki reklamom jesteśmy w stanie informować Cię o wszystkim, co dzieje się w naszym regionie. Dlatego prosimy - wyłącz AdBlock na zw.pl