Sprawę prowadzili wschowscy policjanci Wydziału Kryminalnego, którzy zajmują się zwalczaniem przestępczości gospodarczej. Zaświadczenia, jakie podrobił 33-letni mieszkaniec powiatu wschowskiego były konieczne do prowadzenia prac przy budowie jednego z marketów w Lesznie.
- Jak wynika z ustaleń policjantów zajmujących się tą sprawą mężczyzna postanowił podrobić zaświadczenia lekarskie zezwalające na prace wysokościowe i przesłać je do odpowiedniej komórki zajmującej się weryfikacją pracowników firm podwykonawczych przedsięwzięcia. Mężczyzna miał świadomość, że dokumenty te były niezbędne, gdyż pracownicy nie mogliby wejść na budowę, co wstrzymałoby prace - mówi podkom. Maja Piwowarska ze wschowskiej Komendy Powiatowej Policji. - Wykorzystując sytuację, że jego pracodawca wyjechał, 33- latek postanowił sam zająć się tą sprawą. Po uzyskaniu odpowiedniego druku, przerabiał go i skany zaświadczeń przesyłam drogą e-mailową. Zaskakującym faktem w sprawie było to, że osoby, których zaświadczenia dotyczyły nic nie wiedziała o tym przestępczym procederze.
Przyłapany na gorącym uczynku "lekarz" odpowie przed są za próbę oszustwa, do którego sam się przyznał. Zgodnie z liczbą zaświadczeń, policjanci postawili oskarżonemu 8 zarzutów.
(olek)