Autor: moja własna opinia / artykuł: Trafił do aresztu za posiadanie marihuany
Kiedy wreszcie ten cyrk sie skończy? Człowiek pracuje, zarabia, co za tym idzie płaci podatki, przy czym trafia do aresztu za posiadanie woreczka małego z marihuaną, następnie sąd będzie decydował o jego losie. Opinią sądu (jeżeli nie był to pierwszy raz i nie dostanie zawiasów) trafia do zakładu karnego, następstwami są: utrata pracy, zaprzestanie płacenia podatków i jeszcze w dodatku wszyscy pozostali obywatele utrzymują osobę która jest w pełni sprawna aby mogła to robić sama! Wolny w niewoli?! Czyż to nie jest niedorzeczne?!