TworzymyGłos Regionu

reklama

Tadeusz Telicki na ukraińskiej premierze „W ciemności”

Piątek, 31 sierpnia 2012 o 12:04, autor: 1
Tadeusz Telicki na ukraińskiej premierze „W ciemności”

26 sierpnia we Lwowie odbyła się ukraińska premiera filmu Agnieszki Holland . Film „W ciemności” jest adaptacją powieści pt. „W kanałach Lwowa” autorstwa Roberta Marshalla oraz wspomnień pt. „Dziewczynka w zielonym sweterku” Krystyny Chiger

Na ukraińską premierę do Lwowa przyjechali: Agnieszka Holland - reżyser, Beata Dżon – dziennikarka i tłumaczka książki Krystyny Chiger oraz Tadeusz Telicki ze Wschowy – jedyny znany świadek wyjścia grupy Żydów z kanałów. Tadeusz Telicki opisał tę historię w swoich wspomnieniach „Dalekie lata”. - Miasto nie doznało większych zniszczeń podczas walk frontowych. W kilka godzin po przejściu frontu na podwórze wspomnianej kamienicy przyszedł jakiś mężczyzna z żelaznym hakiem w ręku, podszedł do dekla kanalizacyjnego i powiedział do nas, że zaraz zobaczymy cud. Postukał w metalowy dekiel od kanalizacji, a następnie usunął go na bok. Z otworu kanalizacyjnego zaczęli wychodzić ludzie. Nie pamiętam dokładnie ilu ich było, chyba około 15 osób i to kobiety, mężczyźni i dzieci. Byli to Żydzi, którzy trzynaście miesięcy przeżyli w kanałach miejskich, a ten pan jest jednym z ich opiekunów i wybawców. Opowiadali oni później o różnych grożących im niebezpieczeństwach i to zarówno ze strony niemieckiej jak i żywiołu natury. Jednego razu woda w kanałach podniosła się do samych górnych sklepień tak, że ludzie ledwie mogli oddychać. Kilkoro z nich, a szczególnie dzieci, umarło w tych strasznych, nieludzkich warunkach. Ludzie ci pomimo, że byli wynędzniali, mieli wielką radość w oczach. Skończyła się ich tragedia, niektórzy mówili, że narodzili się po raz drugi. Później ci Żydzi zaprosili wszystkich obecnych na podwórzu do opuszczonej przez Niemców kamienicy i urządzili huczne przyjęcie z obfitością różnego jadła, co nie było łatwe w tym czasie, ponadto dużo rodzajów trunków i do uzupełnienia tego święta przygrywał akordeonista. Nie zapomnę radości, szczęścia tych biednych Żydów, którzy przeżyli tam straszny koszmar, a teraz już czuli się wolni i bezpieczni - wspomina w „Dalekich latach” Tadeusz Telicki. - Jeszcze przed projekcją filmu „W ciemności” dzięki zaproszeniu Krzysztofa Willmanna, który jest też stałym czytelnikiem „Kuriera Galicyjskiego” miałem możliwość poznać 89-letniego Tadeusza Telickiego. Obecnie jest mieszkańcem Wschowy. A wtedy, podczas rzezi wołyńskiej, uciekł ze swej wsi Hurby do Lwowa. Stoimy na placu Bernardyńskim, właśnie tam, gdzie po przejściu frontu, 27 lipca 1944 roku, Tadeusz Telicki razem ze swoim kolegą spotkał pracownika lwowskich zakładów oczyszczania miasta, który szedł z dziwnym hakiem w ręce - pisze Konstanty Czawaga w „Kurierze Galicyjskim”. Centrum Kultury i Rekreacji we Wschowie wraz ze Stowarzyszeniem Twórcze Horyzonty przygotowało na wrzesień 3 seanse filmu „W ciemności”. Odbędą się one 20, 22 i 23 września. (źródło: wschowa.pl)
REKLAMA
POLECAMY
REKLAMA

Komentarze (1)

avatar

avatar
~W jasności
31.08.2012 12:53

Trochę mało tych seansów, powinny być co 3 dni...

Opisz szczegółowo, co jest niewłaściwe w komentarzu, który chcesz zgłosić do moderacji

Czy wiesz, że blokując reklamy blokujesz rozwój portalu zw.pl? Dzięki reklamom jesteśmy w stanie informować Cię o wszystkim, co dzieje się w naszym regionie. Dlatego prosimy - wyłącz AdBlock na zw.pl