Żużlowy klasyk w Lesznie. Wygraj bilet na niedzielny mecz

Trudno jest znaleźć w Polsce dwa tak żużlowe miasta jak Leszno i Zielona Góra. To zaangażowanie promieniuje na sąsiednie ośrodki i całe regiony. Bez wątpienia czarny sport jest dyscypliną numer jeden w dzisiejszym województwie lubuskim, gdzie atmosferę dodatkowo podgrzewa rywalizacja dwóch stołecznych miast Zielonej Góry i Gorzowa. Ile znaczy Unia dla Wielkopolan udowodnił ubiegłoroczny sportowy plebiscyt Głosu Wielkopolskiego. Kibice najlepszym trenerem i sportowcem sezonu 2010 wybrali przedstawicieli leszczyńskiego klubu. Mecze Unii i Falubazu nie są oczywiście derbami żadnego regionu. Miasta leżą w innych dzielnicach historycznych naszego kraju. Nigdy nie połączył ich też podział administracyjny. Chyba, że za kibicami Legii Warszawy i Lecha Poznań nazwiemy ten pojedynek derbami Polski. Na pewno jest to żużlowy klasyk, który oprócz typowych kibicowskich podtekstów zawsze ma wymiar rywalizacji na torze na najwyższym poziomie. Tak się składa, że zespoły te bardzo często dzielą sportowy los, walczą o tytuł mistrza Polski, spadają do II ligi (pierwszej w nowoczesnej nomenklaturze) i razem awansują. Symbolem tej rywalizacji są rówieśnicy Roman Jankowski i Andrzej Huszcza. Niegdyś świetni żużlowcy dziś trenerzy swoich drużyn. Gdzieś pomiędzy, choć przynajmniej geograficznie bliżej Leszna – jest Wschowa. Historycznie jesteśmy częścią Wielkopolski. Dzieje naszego miasta w pierwszej połowie XX wieku, a także podziały administracyjne oddzieliły nas od naszej dzielnicy. Pewnie też rodzinne losy sporej części mieszkańców Wschowy bliższe są losom zielonogórzan. Być może także w historii szukać należy powodów, dla których części kibiców żużlowych ze Wschowy dopinguje Unię, a część Falubaz. Być może, bo specyfiki kibicowskich waśni nie zrozumieją „niekibice”. To co pociąga w sporcie to rywalizacja. Bez drobnych uszczypliwości, złośliwości, podkręcania atmosfery takich meczów (czasami przez cały rokJ), straciłyby one koloryt i nie przyciągałyby na stadiony tak licznej rzeszy fanów. Wszyscy kibice mają więc nadzieje, że także w tę niedziele będzie gorąco. Na torze i na trybunach na pewno nikt nie odpuści. I z całą pewnością właśnie na tym polega sport. Portal zw.pl wraz z klubem Unia Leszno przygotował 3 bilety na niedzielny mecz. Żeby otrzymać wejściówki należy odpowiedzieć na 2 pytania:

1. Ile razy drużyny z Leszna i Zielonej Góry spotykały się w bezpośrednich pojedynkach w ubiegłym roku?
2. Kiedy Unia i Falubaz zdobywały ostatnio tytuły drużynowych mistrzów Polski?

Odpowiedzi prosimy wysyłać na adres portal@zw.pl, do soboty do godziny 10-ej. Bilety wylosujemy wśród prawidłowo udzielonych odpowiedzi także w sobotę. O wynikach losowania poinformujemy na portalu, a także zwycięzców drogą mailową.