- Obecnie kontaktujemy się ze szkołami, Ośrodkiem Pomocy Społecznej, parafiami z prośbą o przygotowanie bazy rodzin, które wymagają pomocy - mówi Rozalia Andrzejewska - z każdą z tych rodzin spotkają się wolontariusze. Dlatego potrzebujemy dobrych duszyczek, które będą gotowe pomóc nam w tej akcji.
Żeby sprawnie poprowadzić na terenie gminy akcję Szlachetnej Paczki, potrzebnych jest minimum 10 wolontariuszy. Do tej pory zgłosiło się 5 osób.
- Żeby zostać wolontariuszem trzeba spełnić kilka warunków - mówi Rozalia Andrzejewska - osoba musi być pełnoletnia i odpowiedzialna. Chętne osoby mogą zgłaszać się bezpośrednio do mnie lub zarejestrować się na stronie internetowej Szlachetnej Paczki.
Akcja ma charakter ogólnopolski, wspierają ją również ogólnopolskie media. Żeby jednak się powiodła potrzebni są wolontariusze, których praca polega na przeprowadzeniu dwóch rozmów z rodzinami, które potrzebują pomocy.
- Podczas pierwszego spotkania, wolontariusze przeprowadzają ankietę, z której dowiadujemy się, czy rodzina nie ma nałogów, w jakiej sytuacji się znajduje. Drugie spotkanie daje nam wiedzę o konkretnych potrzebach rodziny - tłumaczy liderka Szlachetnej Paczki.
Zdarza się, że w wyniku przeprowadzonych ankiet rodziny nie zostają zakwalifikowane do Szlachetnej Paczki.
- Czasami zdarza się, że spotkane przez nas osoby nie są zainteresowane tym, aby wyjść ze swojej trudnej sytuacji. Czasami przeszkadza w tym alkohol lub inne nałogi - mówi wolontariusz Szlachetnej Paczki Krzysztof Strzelczyk - oczekują tylko i wyłącznie pomocy, są roszczeniowi. Nie są w żaden sposób aktywni. Ankiety, które przeprowadzamy, mają nam pomóc wyłonić te rodziny, które mają problemy, ale na różne sposoby starają się je rozwiązywać.
Wolontariusze, którzy chcieliby wziąć udział w tej szlachetnej akcji, powinni zgłosić się do Rozalii Andrzejewskiej do 15 października. Po tym terminie przejdą jeszcze szkolenie, poznają dzięki temu grupę i dowiedzą się o założeniach Szlachetnej Paczki. Po tym etapie będą miały miejsca spotkania z rodzinami. Ankiety trzeba przeprowadzić do 20 listopada. Następnie powstaje opis rodziny, który trafia do ogólnopolskiej bazy Szlachetnej Paczki i wtedy już szuka się darczyńców, którzy zechcą wspomóc potrzebujące rodziny.
- Darczyńcy nigdy nas nie zawiedli - mówi Rozalia Andrzejewska - przygotowują paczkę dla konkretnej rodziny. Nie zawiera ona pieniędzy, tylko rzeczy, produkty spożywcze, czasami zdarza się, że jest to lodówka lub pralka.
Dzięki Szlachetnej Paczce co roku rodziny z terenu gminy otrzymują pomoc. Dzięki temu, że jest to ogólnopolska akcja, paczki docierają do Wschowy z Poznania, Nowej Soli, Głogowa, czy Lubina. Zdarzyło się, że paczki docierały z Krakowa, a raz nawet z samej Warszawy, a dokładnie z biura poselskiego Platformy Obywatelskiej.
Finał Szlachetnej Paczki odbywa się co roku w połowie grudnia, około dwa tygodnie przed świętami Bożego Narodzenia.
- Z wielu powodów warto zgłosić się, jako wolontariusz do Szlachetnej Paczki - przekonują Rozalia Andrzejewska i Krzysztof Strzelczyk - mamy rok wolontariatu, sama idea wolontariatu z roku na rok jest coraz bardziej popularna. Młodzi ludzie pomagają potrzebującym, ale jednocześnie, bycie wolontariuszem, to również wpis do świadectwa szkolnego, dodatkowe punkty potrzebne na studia, dobrze to wygląda w CV, ponieważ dzisiaj pracodawcy często decydują się na osobę, która poza wykonywaną pracę, angażuje się społecznie. Warto się do nas przyłączyć.
(rak)