TworzymyGłos Regionu

reklama

Żeby śpiewać trzeba dobrze mówić

Czwartek, 04 maja 2017 o 16:47, aktualizacja Wtorek, 09 maja 2017 o 10:53, autor: 1
Żeby śpiewać trzeba dobrze mówić

Wtorkowe popołudnie w murach Gimnazjum nr 2 rozbrzmiewa muzyką. Trochę przytłumioną, bo największe popisy wokalne odbywają się w jednej z klas, ale już przemierzając korytarze można natknąć się na śpiewającą młodzież. Każdy kto uczęszczał do tej szkoły domyśla się dlaczego. Kto nie wie, wyjaśniam. O tej porze trwają zajęcia Klubu Piosenki Solo.

Klub Piosenki Solo działa w Gimnazjum nr 2 od 2001 roku, od zawsze prowadzi go Elżbieta Machowska. Spotykam się z młodzieżą, która przygotowuje się do najważniejszej części roku, ponieważ zaraz zaczynają się konkursy. Wchodzę do klasy i widzę stres. Wiem, że lepiej czują się śpiewając niż opowiadając o swoim śpiewaniu. Na rozgrzewkę pytam, po co im ten klub, czego tu się uczą. Padają odpowiedzi.

 

Jakub Bierwidis: Najprościej mówiąc uczymy się śpiewu.

To mi wiele nie wyjaśnia więc drążę temat.

Jakub Bierwidis: Przede wszystkim należy nauczyć się dobrze mówić. Żeby śpiewać trzeba dobrze mówić, czyli trzeba nauczyć się dykcji. Następnie dochodzi emisja głosu, obycie ze sceną. Podstawą jest jeszcze oddychanie, oddech jest najważniejszy w śpiewaniu. Wymienić to wszystko jest całkiem łatwo, ale nauczyć się tego to już nie jest takie hop siup.

Prócz Kuby na zajęciach jest jeszcze sześć dziewczyn, od lat w Solo przeważają dziewczęta. Członkowie klubu mają na koncie już nie jeden sukces na przeglądach i konkursach, krajowych jak i międzynarodowych. Próbuję dowiedzieć czy aktualni członkowie liczą w tym roku na jakieś sukcesy.

Marta Mika: Myślę, że nie patrzymy na nagrody tylko na rozwój osobisty. Każdy z nas przychodzi tutaj po to, żeby rozwijać w sobie to co lubimy robić.

Zbity z pantałyku muszę jakoś inaczej dojść do meritum spotkania czyli opowieści o sukcesach siedzących przede mną młodych ludzi, bo wiem, że takowe odnoszą. Przełamaliśmy już pierwsze lody w takim razie pytam, czy jeżeli nie interesują ich nagrody, to może spotykają się tutaj tylko dla zabawy?

Hanna Kurosz: Myślę, że każdy z nas śpiew bierze już na poważnie, nie tylko jako zabawę. Wiadomo chcemy się bawić na scenie, ale wkładamy w to dużo pracy, wiele czasu poświęcamy na ćwiczenia, bo bez tego niewiele by się osiągnęło.

Bingo. Doszliśmy do osiągnięć, których w klubie nie brakuje. Po pierwsze Lubuski Festiwal Piosenki PRO ARTE, w finale wojewódzkim nasz powiat będą reprezentowali Klara Kmieciak i Hanna Kuzimowicz w kategorii dziecięcej, w młodzieżowej natomiast Jakub Bierwidis, Sandra Janik i Hanna Kurosz. Wszyscy z klubu Solo. Do tego Jakub Bierwidis, Sandra Janik, Klara Mieciak, Marta Mika, Maja Piechota i Hanna Kurosz będą walczyć o zwycięstwo w Międzynarodowym Festiwalu Piosenki i Tańca w Częstochowie. A to tylko w tym roku. Co jest siłą klubu?

Kamila Śladewska: Mamy wspaniałą nauczycielkę, panią Elżbietę Machowską, w dodatku jest wspaniała atmosfera i wszystko jest na miejscu, tak jak powinno być. Dlatego myślę, że będę przychodzić na zajęcia pomimo tego, że w tym roku kończę gimnazjum.

Klub to nie tylko gimnazjaliści. Klara jeszcze chodzi do szkoły podstawowej, Kuba skończył już gimnazjum, ale nadal uczęszcza na zajęcia, Maja do klubu dołączyła w trzeciej klasie szkoły podstawowej i już pięć lat uczęszcza na zajęcia. Pytam ją dlaczego tak długo, co takiego jest w śpiewaniu?

Maja Piechota: Najfajniejsze jest to, że można przekazać ludziom swoje emocje, które wkładamy w wykonywaną przez nas piosenkę. Dlatego warto wychodzić na scenę i walczyć ze swoim stresem.

Rozmowa trwa i często przerywają ją salwy śmiechu młodych ludzi, bo coś nie wyjdzie, bo uda mi się zadać śmieszne pytanie. Jak to, w którym dociekałem co lubią śpiewać. Czy to pop, czy rock,  czy może disco polo?

Marta Mika: Nie, pani Ela zawału by dostała, gdyby usłyszała disco polo (śmiech). Staramy się wybierać jakieś kawałki, które znamy i lubimy. Ale pani Ela zna się na tym co robi i dobiera nam tak utwory, abyśmy mogli poznać podstawy śpiewu, takie, które będą też dobrze pasowały do naszych głosów. Ufamy jej wyborom, a do tego zawsze pani pyta nas o zdanie.

Rozmowa pomału dobiega do końca, życzę sukcesów i zaczynam kręcić przebitki. W tym czasie zaczynają się próby. Znów w całej szkole słychać śpiew. Korzystam i udając, że nagrywam przysłuchuję się i naprawdę jestem pod wrażeniem. A później dociera do mnie skąd tyle sukcesów. Już mam bić brawo po wykonaniu, kiedy słyszę „Ale zmasakrowałaś piosenkę. Musisz szerzej otwierać buzię, musisz się uśmiechać. Końcówka jest do poprawy. Wszystko zaznaczyłam, idźcie jeszcze ćwiczyć”. Dziewczyny słuchają uwag i wychodzą na korytarz poprawiać dobre na lepsze. Dobrze, że nie zdążyłem z oklaskami.

Aleksander Ziemek

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze (1)

avatar

avatar
~Pastellin
07.05.2017 01:11

Brawo dla zdolnej młodzieży.Brawo Hania,brawo Kuba!!!

Opisz szczegółowo, co jest niewłaściwe w komentarzu, który chcesz zgłosić do moderacji

Czy wiesz, że blokując reklamy blokujesz rozwój portalu zw.pl? Dzięki reklamom jesteśmy w stanie informować Cię o wszystkim, co dzieje się w naszym regionie. Dlatego prosimy - wyłącz AdBlock na zw.pl