26-letni mieszkaniec województwa wielkopolskiego jest odpowiedzialny za fałszywy alarm o podłożeniu bomby w Nowym Szpitalu we Wschowie. Wschowscy policjanci zatrzymali mężczyznę po upływie 4 godzin od zgłoszenia.
Wykryto bloker reklam!
Treść artykułu została zablokowana, ponieważ wykryliśmy, że używasz blokera reklam. Aby odblokować treść, proszę wyłączyć bloker reklam na tej stronie.
Do zgłoszenia doszło w piątkowe popołudnie. Dyżurny wschowskiej policji otrzymał informację o tym, że we wschowskim szpitalu została podłożona bomba.
- Wschowscy policjanci zabezpieczyli teren placówki zdrowotnej w której przebywało około 170 osób. Mundurowi uniemożliwili wejście do szpitala oraz wjazd na teren parkingu postronnym osobom - mówi Maja Piwowarska Oficer Prasowy KPP Wschowa - Kierując się przede wszystkim bezpieczeństwem przebywających w szpitalu pacjentów i personelu kliniki przeprowadzono wnikliwe poszukiwania ładunku wybuchowego. Sprawdzono wszystkie pomieszczenia, przyległy teren oraz parkingi szpitalne. Jak się okazało był to fałszywy alarm.
Wschowscy kryminalni zatrzymali sprawcę zgłoszenia fałszywego alarmu po 4 godzinach.
- Po nocy spędzonej w policyjnym areszcie mężczyzna usłyszał zarzut fałszywego zawiadomienia o podłożonym ładunku wybuchowym, za co grozi mu kara pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8 - dodaje Maja Piwowarska.
(rak/foto: KPP Wschowa)
Komentarze 0