reklama
Pan Roman ma rację, w jezioro wpompowaliśmy dużo kasy a stan czystości się nie poprawia co można zauważyć gołym okiem. Lepiej powołać laboranta, chemika który będzie czuwał nad stanem wody. Gmina zatrudnia masę ludzi a ja tylko czekam, aż wprowadzą e-administrację i będą pracować tylko Ci którzy tworzą największą wartość dodatnią. Jak nie będzie jeziora, to wszystko upadnie.
byłem w połowie sierpnia nad tm jeziorem ! na głębokości 20cm moich stópek już nie widziałem :) krótko mówiąc - szlumpa!!!!!
Teraz niech p. Balcerzak z p. Starostą się wytłumaczą, dlaczego jak byli prezesami Zakładów MIęsnych przymykali oko na wpuszczanie ścieków do Czernicy, a po latach to wszystko "wyłazi".
Władze Sławy powinny się spiąć maksymalnie i zaangażować wszelkie środki aby nawet na chwilę nie dopuszczać do zanieczyszczenia jeziora. Bez jeziora Sława umrze nieodwracalnie.... stanie się drugą Wschową.
Kości zwierząt w pobliskich lasach, zanieczyszczone jezioro ściekami z rzeźni, a ludzie wesoło jedzą kiełbasę z grilla..Ciekawe kiedy w Polsce Ci ludzie coś zrozumieją, coś więcej niż tylko wartość pieniądza i tanie rozrywki ale uszanują swój własny ogródek - matkę naturę, bez której nie będzie przyszłych pokoleń