Artykuł sponsorowany
Brukowane uliczki, strome schody na wieże widokowe i ponad sto mostów do przejścia – Wrocław to miasto, które najlepiej odkrywać na lekko – z kawą w ręku i uśmiechem na ustach. Oto praktyczny przewodnik po stolicy Dolnego Śląska.
Przyjazd do Wrocławia pociągiem to zwykle poranek. Hotel? Zameldowanie dopiero o 15:00. Co zrobić z walizką przez pięć godzin intensywnego zwiedzania? Rozwiązanie jest proste – Przechowalnia bagażu Wrocław pozwala zostawić bagaż w bezpiecznym miejscu i od razu ruszyć na zwiedzanie. Punkty Radical Storage znajdziesz w pobliżu Dworca Głównego i w centrum – wystarczy rezerwacja online.
Wrocławski Rynek to jeden z największych placów miejskich w Europie. Prawie cztery hektary bruków, fontanny, 60 kolorowych kamienic i gotycki ratusz z XIII wieku. Tu zaczyna się każda wycieczka.
Koniecznie zajrzyj do Piwnicy Świdnickiej – to jeden z najstarszych lokali gastronomicznych w Europie. Potem przejdź ulicą Jatki, gdzie metalowe rzeźby zwierząt przypominają o dawnym targu mięsnym. Na końcu – wejście na wieżę kościoła św. Elżbiety. Ponad 300 stopni i panorama całego miasta.
Właśnie takie miejsca pokazują, dlaczego warto zostawić bagaż. Ciasne schody, tłumy turystów, brukowane zaułki – z walizką to koszmar.
Najstarsza część Wrocławia leży na wyspie między ramionami Odry. To tutaj w X wieku powstało pierwsze osiedle. Dziś Ostrów Tumski to spokojne, sakralne miejsce z gotycką katedrą, barokowymi kaplicami i ponad stuletnimi gazowymi latarniami.
Codziennie o zmierzchu pojawia się latarnik w cylindrze i czarnej pelerynie. Zapala ponad 100 lamp ręcznie, długą żerdzią. Latem około 20:00, zimą już o 17:00. Warto poczekać – to jeden z ostatnich takich rytuałów w Europie.
Z Ostrowa Tumskiego prowadzi Most Tumski, zwany Mostem Zakochanych. Stalowa konstrukcja z 1889 roku, nitowana jeszcze w starym stylu. Widok na katedrę o zachodzie słońca? Niezapomniany.
Betonowa kopuła Hali Stulecia to symbol inżynieryjnej odwagi. Zbudowana w 1913 roku, wtedy największa żelbetowa konstrukcja na świecie. Dziś na liście UNESCO i centrum wydarzeń kulturalnych.
Tuż obok stoi Iglica – stalowa szpila o wysokości 90 metrów. A przed nią Pergola z fontanną multimedialną. Od maja do października wieczorne pokazy wody, światła i muzyki przyciągają tłumy. Darmowe, spektakularne, idealne na zakończenie dnia.
Po drugiej stronie ulicy – wrocławskie ZOO z Afrykarium. Ponad 12 tysięcy zwierząt i jedyny w Europie kompleks prezentujący ekosystemy całej Afryki pod jednym dachem. Na spokojne zwiedzanie potrzebujesz minimum trzech godzin.
15 metrów wysokości, 114 metrów długości. Panorama Racławicka to monumentalne malowidło przedstawiające bitwę z 1794 roku, kiedy kosynierzy Kościuszki pokonali wojska rosyjskie. Stoisz pośrodku, obraz otacza cię ze wszystkich stron.
Dzieło powstało we Lwowie w 1894 roku. Do Wrocławia trafiło po wojnie. Otwarte dla publiczności od 1985 roku. Bilet kosztuje 50 zł, ale wrażenie zostaje na długo.
Wrocławskie krasnale zaczynały jako symbol oporu. W latach 80. ruch Pomarańczowej Alternatywy malował je na murach w ramach protestów antykomunistycznych. Dziś to ponad 600 brązowych figurek rozsianych po całym mieście.
Papa Krasnal stoi przy Świdnickiej – to ten pierwszy. Życzliwek wita turystów na Rynku. Turysta ma plecak i mapę. Syzyfki pchają kamień pod górę. Szukanie krasnali to osobna atrakcja, szczególnie dla dzieci. Mapę dostaniesz w Centrum Informacji Turystycznej przy Rynku 12.
Dworzec Główny PKP to neogotycka perełka po generalnym remoncie. Stąd dojedziesz do Warszawy, Krakowa, Poznania, a sezonowo też do Drezna i Berlina. Lotnisko obsługuje loty krajowe i międzynarodowe.
Komunikacja miejska MPK działa sprawnie. Bilety kupisz w automatach na przystankach, przez aplikacje JakDojadę, SkyCash, mPay albo zbliżeniowo w pojazdach. Latem kursują zabytkowe tramwaje turystyczne łączące główne atrakcje.
Rano: przyjazd, zostawienie bagażu w Radical Storage przy dworcu, kawa na Rynku. Przedpołudnie: Stare Miasto, polowanie na krasnale, wejście na wieżę kościoła św. Elżbiety. Obiad: Piwnica Świdnicka lub jedna z restauracji przy Rynku.
Popołudnie: Ostrów Tumski, katedra, Most Zakochanych. Przed zmierzchem: Panorama Racławicka. Wieczór: powrót na dworzec, odbiór bagażu, pociąg do domu. Albo – zostajesz na nocny pokaz fontanny przy Hali Stulecia.
Wrocław nazywają Wenecją Północy, Miastem Stu Mostów, Kwiatem Europy. Profesor Norman Davies pisał o nim jako o mikrokoszmosie Europy – miejscu, gdzie historia kręciła się szczególnie intensywnie. Dziś to jedno z najdynamiczniej rozwijających się miast w Polsce.
Najlepiej odkrywać je bez obciążeń. Z wolnymi rękami, w wygodnych butach, gotowym na setki schodów i dziesiątki mostów. Walizka może poczekać.