TworzymyGłos Regionu

reklama

Wojna wschowsko-wschowska

Poniedziałek, 21 marca 2016 o 10:25, autor: 45
Wojna wschowsko-wschowska

Szkolnictwo

Goniłem go pędząc z całych sił. Rzuciłem się w przód i złapałem jego dłoń. Wyrywałem mu z ręki metalowy krążek z podobizną bohatera kreskówki, który mi ukradł. Rozpłakał się. Wkroczyła nauczycielka, zganiła mnie, a złodzieja puściła wolno. Być może wtedy zwątpiłem w sprawiedliwość instytucji publicznych, co ostatecznie skutkowało zwątpieniem w państwo. Możliwe, że on poczuł się bezkarny i współczucie oraz głupota nauczycielki sprawiły, że 13 lat później trafił do aresztu podejrzany o handel narkotykami. Przyjąłem tę informację z radością. Wyryte przez hrabiego Monte Christo na ścianie więzienia proverbium "Bóg odda mi sprawiedliwość" rozbłysło jasnym światłem. W podobnej sprawie w konflikt z ustawą popadła pewna pani wybrana przez suwerenny lud w demokratycznych wyborach. Obecnie jest niewinna, lecz w niedalekiej przyszłości sytuacja może się zmienić. Tak jak w pierwszym przypadku konflikt z prawem - choć dla mnie ważny - dla ogółu wschowskiej ludności nie ma znaczenia, tak w drugim - mimo, że dla mnie nieistotny - może zdecydować o zmianie warty w ratuszu. Konflikt jest wszechobecny, stanowi o istocie Wschowy. Miasto żyje złością, niezrozumieniem drugiej strony i pogardą dla każdego, kto myśli inaczej. Nie ma znaczenia czy wschowianin jest rolnikiem, matką, radcą miejskim, czy przedsiębiorcą. Matki protestujące przeciwko zamykaniu szkół były głuche na apele Pani Burmistrz o konieczności zadbania o wszystkich uczniów z gminy. Stawiane przez władze na piedestale dobro ogółu pozostawało w konflikcie z dobrem poszczególnych osobników stanowiących o przyszłości narodu. Pani Burmistrz nieszczególnie interesowała się losem rodziców i dzieci, których szkoła przestała istnieć. Spór o edukację podzielił miasto. Racjonalna dyskusja przerodziła się w zwykłą kłótnię. A może od samego początku pozbawiona była elementów logiki? Racjonalizm nie przybrał na sile także w innej dyskusji, w którą zaangażowani byli mieszkańcy wsi. Wiatraki, będące szansą dla miejscowej ludności, zostały uznane przez tubylców za zagrożenie. Lokalna społeczność nie chciała, aby przemysł ingerował w środowisko naturalne oraz ich zdrowie. Szwagier powiedział rolnikowi, że wiatraki zabijają. Rolnik był gotów zginąć w walce z wiatrakami. Przedsiębiorca imał się mało moralnych środków, aby przekonać wiejską ludność, że szwagier mógł się mylić. Administracja broniła się przed zgodą na samostanowienie rolników o swojej wsi. W spór zaangażowało się wiele osób postronnych. Na portalach społecznościowych zawrzało. Nagle wszyscy mieszkańcy gminy stali się ekspertami znającymi najgłębsze tajemnice elektrowni wiatrowych. A może tylko udawali, że je znają? Kino ,,Hel" Przez wiele lat Wschowianie spoglądali na zniszczony obiekt, w którym kiedyś znajdowało sie kino i złorzeczyli władzy za doprowadzenie tego miejsca do stanu ruiny. Znikąd pojawiła się nagle szansa na zmianę irytującej sytuacji. Przedsiębiorca zainwestował pieniądze, być może zbierane przez całe swoje życie, w zakup nieruchomości. Planował zburzyć stary budynek i rozpocząć w tym miejscu działalność gospodarczą, przy okazji obniżając poziom bezrobocia w byłej nieoficjalnej stolicy Polski. Pewna grupa ludzi poczuła się dotknięta. Wyburzenie budynku spowodowałoby utratę dziedzictwa kulturowego. Postanowili zrobić wszystko, aby uniemożliwić przedsiębiorcy dokonanie zniszczeń architektonicznych i emocjonalnych. Powstał konflikt, który przeniósł się na arenę administracyjną i oczekuje na rozwiązanie przez urzędnika państwowego. Niezależnie od władczej decyzji konserwatora, spór nie ulegnie złagodzeniu. Przedsiębiorca być może straci pieniądze i chęć do inwestowania w mieście, które go oszukało, a grupa mieszkańców może zubożeć kulturowo przez utratę obiektu, nazywanego przez niektórych szarym, zniszczonym kwadratem. Piramidy absurdu można ujrzeć w sercu gminy. Demokratycznie wybrana elita lokalnej społeczności, spotykając się w ratuszu, nie zawsze potrafi zachować choć minimum kultury. Dochodzi do konfliktów, które gwałcą moje poczucie estetyki dyskusji, a być może nawet chronione prawnie dobra osobiste. O tym rozstrzygnie sąd. Absurdalnie wygląda również sprawa finansowania ludzkich pasji. Dobrowolnie działające stowarzyszenia rzuciły się na samorządowe dotacje. Widziały wroga w każdym, kto mógłby pozbawić ich funduszy, które przecież się im należą. Władza, rozdając zabrane w podatkach pieniądze, działała - według wielu opinii - niesprawiedliwie. Pewien człowiek uznał się za poszkodowanego i postanowił zniszczyć lokalny układ. Dodał również, że nie chodzi o niego, tylko o wschowskie dzieci i młodzież. Mając na celu obalenie demokratycznie wybranej władzy, rozpoczął zbieranie podpisów pod wnioskiem o przeprowadzenie referendum. Przygotowania do ostatecznego starcia trwają. Niektórych może smucić fakt, że celem bitwy nie jest reforma systemowa, tylko wyszarpanie z budżetu jak największej liczby środków na własną działalność. Średnio szanowany radny zauważył, że referendum nie ma sensu, poza tym generuje zbędne koszty. Inny radny - szanowany w podobnym stopniu - uznał to za normalny proces demokratyczny. Pozycja władzy została znacząco podważona, zwłaszcza po ostatnim aresztowaniu. Mieszkańcy zastanawiają się, czy ludzie, których wybrali, faktycznie nadają się do piastowania odpowiedzialnych funkcji, czy może to przestępcy lub nieudacznicy, których przerasta odpowiednia organizacja wywozu śmieci. Debata prowadząca do starcia dwóch sprzecznych stanowisk od początku nie stoi na wysokim poziomie. Suwerenny lud w obywatelskiej polemice obrzuca się mięsem, jakby za wszelką cenę chciał udowodnić, że słowa Churchilla o "najlepszym ustroju" są prawdziwe, że faktycznie pięciominutowa rozmowa z przeciętnym wyborcą jest najlepszym argumentem przeciwko demokracji. W dyskusji o sprawach lokalnych prym wiodą właśnie przeciętni wyborcy. Skłóceni i sfrustrowani jak cały naród. Jedni bronią Konstytucji nie mając o niej jakiegokolwiek pojęcia, inni bronią Ducha Narodu, którego już kiedyś za Odrą bronił pewien Austriak. Obie grupy uważają się za lepsze, nieomylne. I starają się zawłaszczyć całe miejsce na arenie polityczno-społecznej, aby nic innego poza nimi nie istniało. W ich oczach jeżeli ktoś nie jest albo głupi, albo głupszy, ten jest ignorantem, nie żyje sprawami Ojczyzny. We wschowskim ratuszu istnieje wyraźny podział na władzę i opozycję, na zwolenników i przeciwników wiatraków, na tych, którym los miasta leży na sercu i na tych, co im nie leży. Chociaż mogłoby się wydawać, że jedni i drudzy właściwie są tacy sami, podział przekłada się na całą społeczność. Nie trudno dojść do wniosku, że taka sytuacja jest narodowi potrzebna. Konflikt polityczny jest niezbędny, aby prawdziwy polski patriota poczuł się ważny. Szczęśliwy, że może stanąć po dobrej stronie i walczyć z tymi złymi. Im bardziej absurdalny konflikt, im dyskusja bardziej prymitywna, tym potomek husarii radośniejszy. W Internecie wrze. W tym czasie w Klubie Metafora młodzież dba o swój rozwój osobisty. Muzeum wychodzi z kolejnymi inicjatywami, aby zrodzić w dzieciach poczucie lokalnego patriotyzmu, a dorosłym pokazać, że Wschowa ma w sobie 'to coś'. Nauczyciele i uczniowie szkół osiągają kolejne sukcesy. Harcerze na pełnym przygód szlaku kształtują ducha i ciało. Jedyna w swoim rodzaju biblioteka zachwyca turystów. Rycerze trenują przed Grunwaldem. Iskierki tańczą. Orkiestra gra. I wiele innych grup spędza nietypowo czas, nie przejmując się tym, że jeden ratuszowy pajac nazwał innego ratuszowego pajaca większym pajacem.To jest, zwłaszcza dla starszej części społeczeństwa, coś niewyobrażalnego. Aktywne korzystanie z czasu wolnego, zamiast oczekiwania, aż ktoś inny zorganizuje nam życie, przy okazji finansując je z czyjegoś portfela. Tak właśnie uwidacznia się ogromna różnica pokoleniowa. My nie czekamy, aż Pani Burmistrz kupi nam miecz. My pracujemy w wakacje, żeby w następne bić mieczem Krzyżaków po głowach. My nie narzekamy, że w tym kraju nie ma pracy dla ludzi z naszym wykształceniem. My rozwijamy ducha i ciało. My nie krytykujemy nudnego miasta. My odkrywamy jego historię, co nierzadko stanowi duże wyzwanie. Jedną z przeszkód stanowi fakt, że Lapidarium w okresie jesienno-zimowym nawet w godzinach otwarcia bywa zamknięte. Najpiękniejszy wschowski zabytek często pozostaje niedostępny dla mieszkańców i turystów. Chciałem pokazać miejsce pochówku Małego Lutra wyjątkowej osobie. Spacer zaplanowałem idealnie. Nie udało się. Zadzwoniłem do Muzeum, okazało się, że mają deficyt pracowników. Pomyślałem a priori, - czyli z dużym prawdopodobieństwem błędu - że skoro obecna Pani Dyrektor jest chyba najbardziej dla miasta zasłużoną osobą, to winę za brak zasobów ludzkich w tym momencie ponosi przypadek lub ratusz, sprawujący nadzór nad instytucją historyczną. Mogłem, używając wielkich liter, pisać anonimowe komentarze na zw.pl wyrażające mój żal i żądać dymisji lokalnej administracji. Postanowiłem jednak w najbliższym czasie dokładnie zbadać sprawę, by znaleźć optymalne rozwiązanie i w następnym budżecie obywatelskim zgłosić własny projekt, np. permanentnego monitoringu przy całodobowym otwarciu starego cmentarza dla zwiedzających. Racjonalizm i aktywizm. Wielka szansa na zmianę rzeczywistości, w której konflikt jest wszechobecny na... a nie, przecież Tu Jest Polska! Kraj ludzi uważających się za naród wybrany, uwielbiających porównywać swoje życie do chwalebnych czynów przodków i z ogromną radością cytujących Papieża Polaka, bez zwracania uwagi na to, że słowa wymagajcie od siebie nawet gdyby inni od was nie wymagali odnoszą się do każdego. Nie tylko do mojego sąsiada, który, w przeciwieństwie do mnie, nie jest wzorem cnót i zalet. Norbert Czechowski
REKLAMA
POLECAMY
REKLAMA

Komentarze (45)

avatar

avatar
~Mariusz
21.03.2016 11:32

Skamlenie i pokazywanie swojego bohaterstwa to ten tekst w skrócie.

avatar
~eh...
21.03.2016 12:10

Gratulję tekstu

avatar
~Do Norberta
21.03.2016 12:18

Panie Norbercie niestety pana wywody są niestety mało obiektywne . Aby dogłębnie poznać taką sytuację jaka jest we Wschowie to ta sytuacja musiałaby pana osobiście dotknąć . A pomyślał pan o tym dlaczego zwykły pracownik w S.K który pracuje uczciwie jest gnojony , tak gnojony przez osoby z nadania ratusza które nie mają pojęcia o ekonomii a zajmują kierownicze stanowiska żeby tylko zwolnić za byle co robiąc miejsce dla swoich .Te osoby są tak ułomne że nie potrafią wypełnić zwykłego wniosku przetargowego . Wychodzą potem takie rzeczy jak manipulacja przetargami i zamówieniami publicznymi . Likwidacje szkół to też jest porażka każdej władzy . A co do wiatraków wystarczyło wyznaczyć odległość min 1,5 km i po sprawie . Patrzył pan uważnie jakie handle odstawiano w ratuszu z tymi pierdułkami . Problem polega nie na tym że jest różnica pokoleniowa a chorobliwa zemsta czopka który zrealizował to w celach osobistych . Kosztowało to nas mieszkańców już około miliona zł licząc odszkodowania , kary za śmieci ,kary do fiskusa ,kary komornicze i wiele innych które są ukrywane przez ratusz . Proszę zobaczyć co zostało zrobione dla miasta i gminy , jakie zostały poczynione inwestycje , nawet ten ostatni jarmark został kompletnie spaprany przez burmistrzów . Niestety to ta pseudo władza zaczęła dzielić nas mieszkańców ,zwalniając wszystkich jak leci a zatrudniając osoby swoje nie mających zielonego pojęcia o niczym . Na to zgody naszej nie będzie i my wszyscy z otwartym umysłem nie pozwolimy na dalszą dewastację miasta i gminy. Niech to będzie przestroga dla innych w przyszłości że jak się coś obiecuje przed wyborami to po wyborach należy wywiązać się z tego a nie realizować swoją prywatną wojenkę że ktoś tam kogoś nie przepuścił pierwszego przez drzwi . Ciekawe czy pan się godzisz na takie traktowanie ludzi w ratuszu aby oni bali się iść do wc i pracują z pełnym pęcherzem aby nie być posądzonym o nieróbstwo i być zwolnionym . Ci ludzie są zastraszeni i ręce im sztywnieją jak widzą tych nowo zatrudnionych a którzy ich pilnują . Na to zgody naszej nie będzie .Niestety zrobiło się tak że ci co dostali posady od doktora to nic nie robią tylko wywierają presje psychiczną na starych pracownikach . Proszę zobaczyć ilu dzisiaj jest zatrudnionych swoich a ilu było przed tą" reformą "różnica jest dwukrotna , a efekty pożal się boże opłakane . Nas na taką władze nie stać żeby pieniądze z kasy miasta płynęły dużym strumieniem do innych miast . Kiedyś wystarczyła komórka prawna w ratuszu a dzisiaj kancelaria prawna z Wrocławia która pożera lekko ponad 40 tyś zł co miesiąc za obsługę prawną . Pytam się co oni mają za osiągnięcia jakie milionowe sprawy wygrali dla miasta i gminy . Przegrywają wszystko co na wokandzie wystawione ,nawet proste sprawy z pracownikami . Jakie konsekwencje prawne ponieśli burmistrzowie za takie dzikie zwalnianie ludzi . Z miasta wyprowadzono wszystko co można było nawet papier do drukarek kupuje się w Lesznie żeby tylko nie zarobili mieszkańcy którzy płacą tu swoje podatki . Tak jest ze wszystkim odśnieżanie z Kożuchowa , informatyk z Głogowa , transport z Kościana , sekretarze w ratuszu z Głogowa , prawnicy z Wrocławia ,asystenci z Legnicy a wszyscy płacą podatki tylko nie we Wschowie i jak ma być dobrze , na to też nie ma naszej zgody

avatar
~mały_podbipięta
21.03.2016 12:30

Szanowny Pan Norbert widzę ślicznie wypowiedział swoją opinię dotyczącą spraw bieżących współmieszkańców z pozycji młodego i dzielnego rycerza .To cieszy, kiedy widać zainteresowanie młodych tym,że coś się dzieje wokoło. Świetnie ,że POTRAFISZ WYPUNKTOWAĆ niedawne i obecne kłopoty, z którymi borykają się nasi przedstawiciele oraz społeczność. A ja cieszę się ogromnie,że problemy są eksponowane i te małe i te duże,że każdy z nich był przerabiany, opiniowany, wykrzyczany i przemielony w taki czy inny sposób. Widzisz- każdy człowiek popełnia błędy i świetnie, jeśli się z nich uczy, gorzej, jeśli brnie w nie głębiej. Twój cytat o radości z faktu,że oszust i tak dalej był oszustem i został ukarany- niepokoi. Jeśli Jesteś Chrześcijaninem, powinieneś odczuwać żal i smutek, a nie radość. No ale to wszystko naucza życie. Przykro patrzeć jak punktujesz i spłycasz sprawy ważne Norbercie. Każdy kłopocik, który jest poruszany , jest ważny dla zarówno szwagra-który nie wiem czym jest lub jaki ma mieć symbol? jak i mieszkańca takiej, czy innej wsi lub mieszkańca Wschowy. Nie wolno postrzegać spraw z pozycji własnego siedzenia, a jeśli to się tak robi - przykro mi, ale widać brak przygotowania na postrzeganie spraw perspektywicznie oraz brak edukacji, o doświadczeniu nie wspomnę. Widzisz przychylanie się do woli mieszkańców lub też odwrotnie, złe decyzje jak i te słuszne to właśnie leży w gestii władz Twojego miasta i trzeba im podpowiadać , trzeba angażować się w problemy, trzeba wywierać naciski a wtedy właśnie Włodarze czując oddech wyborców na klacie będą zwracać uwagę na sprawy dla nas ważne. I zdaje się ,że tak się zaczyna z wolna dziać. Nie zniosę jednak obrażania woli takich czy innych mieszkańców Rycerzu, gdyż Twój mentor nigdy tego nie robił . Ponadto Ogromnie cieszy mnie fakt,że społeczność rozmawia : sąsiad z sąsiadem, szwagier ze szwagrem , nicki z nickami tu i tam i przez telefon i na zw.pl To świadczy o zainteresowaniu się swoimi sprawami Wiesz Norbercie. To świadczy,że mieszkańcy zaczynają brać sprawy w swoje ręce. Że nie siedzą przed telewizorami,że martwią się o swoje sprawy. Tak pogardliwie piszesz o sprawie z wiatrakami ,że wstyd nawet czytać. Młody, charyzmatyczny a taki niegrzeczny i cóż, wręcz chamski . Marzy się wszystkim dawna świetność Polski a mamy to co mamy: chłopca, który miast składać kwiaty pod pomnikiem rycerzy naszych szlachetnych, czuje nacisk na Lutra, żeby był ciągle eksponowany i krzyczy do nas - Dajcie etat dodatkowy do muzeum wy dziwolągi nieznające się na wartościach ! Jak chcesz aby Twoje jakże ważne dla Ciebie wartości były również z szacunkiem traktowane możesz sam się do nich przyczynić. Np. pomagając swojej ulubionej Pani pracującej w muzeum, może kogoś zarazisz swoimi pasjami, może stworzycie jakieś ognisko, które będzie wspierać tak ważne dla Ciebie sprawy. Być może władze gminy dostrzegą i znajdą jakieś środki. Nie spłycaj i nie rozwadniaj problemów , które są ważne . Sprawy publiczne wymagają szacunku i poważnego pochylania się nad nimi a nie ubierania je w wianuszki stereotypów i łatek. Nie na tym Szanowny Panie Czechowski życie polega. ps. zalecam więcej wkładu w bycie Rycerzem ( nawet takim heretyckim) mogłem być dumny a teraz nie wiem co mam o Tobie myśleć hm

avatar
~Grek
21.03.2016 12:31

Szanowny Panie Norbercie. Pozwoli pan, że wtrącę swoje trzy tynfy do dyskusji w sprawie kina. Po tym jak opada kurz na forach wyraźnie widać, że inwestor został wprowadzony w błąd przez gminę. Nie wiem dlaczego miał przekonanie, że będzie mógł zburzyć budynek kina Hel. Rozumiem jego rozgoryczenie gdy okazało się, ze na jego wniosek Konserwator Zabytków wezwał ekspertów z tytułem profesorskim. Ich opinia może przeszkodzić w planach inwestora. Wydaje się jednak, że wina jest po stronie Ratusza. Brak rzetelnej i wyczerpującej informacji na temat sprzedawanej nieruchomości

avatar
~lebik75NE
21.03.2016 13:22

Wszędzie wojna. PO-PiS, Czopek-Grabka, Zielona-Gorzów, na szczycie, w regionie i lokalnie. A jaka tego przyczyna? Otóż to nie wina władz, ona nas nie dzieli na zwolenników wiatraków, likwidacji szkół, uchodźców, programu 500+ itp. To GŁUPI, CIEMNY LUD sam siebie dzieli, a mających inne zdanie wyzywa od idiotów. Taką ciekawą zależność mamy w Polsce, im ktoś głupszy tym ma wyższe mniemanie o sobie i śle więcej epitetów ku innym osobom. Niestety te osoby mają też więcej pewności siebie i głupi lud czuje do nich respekt wybierając takie osoby do rad i parlamentów. Eh, jaki nasz kraj byłby piękny gdyby lud wykazałby się skromnym pomyślunkiem nie wybierając tych którzy najgłośniej się wyzywają, a i władza myśla mając umiejętność odróżnienia gruzu od kaloszy!

avatar
~x
21.03.2016 13:40

Czy to ten Czechowski był desygnowany na burmistrza mig Wschowy ? Całe szczęście że tacy są tylko w partii Korwina. Filozofia bez granic doświadczenia.

avatar
~rekin
21.03.2016 13:58

Mnie ciekawi, jaka to "gwiazda" świeci Pani Dyrektor Muzeum? iiiii jakiej "gwiazdy" życzyła nam na ten Rok ?

avatar
~do rekina
21.03.2016 14:13

Małkusowa ma problem , czy rok 2016 będzie jej ostatnim rokiem , czy Przemysław "Wielki" stanie się jej zmiennikiem ? A Czechowski wyrasta na wybitnego znawcę politologi drobnomieszczaństwa, to nasz przyszły burmistrz ?

avatar
~ups
21.03.2016 16:32

lebik75NE nie obrażaj społeczności bo dostaniesz prosto w ryło czyli,że w tzw. twarz. Społeczność daje mandat zaufania osobom, które chcą podjąć trud wykonywania w ich imieniu parania się sprawami publicznymi tak? No. Problem w tym,że żaden z tych włodarzy po-transformacyjnym czasie nie był rozliczany . Żaden nie czuł bata na plecach i mamy ból zadka, w tym wypadku zadek wystawiony do odstrzału ma być aktualnych rządzących. Na kogo wypadło na tego bęc. To nie tylko problem Wschowy. W Sławie wyskoczy po kadencji Pana Sadrakuły i to jak z armaty. Co sprytniejsi już się ewakuowali. Ale jak widzę jakie armaty są wystawione w kierunku Ratusza we Wschowie, to cała moja osoba krzyczy,że chyba coś się zmienia na dobre i myślę,że trzeba bronić nogami i czym się da, bo może coś ogarną a nowi jak widać - strach nawet pomyśleć co mogą nam fundnąć. ....

avatar
~qaz
21.03.2016 18:39

Szanowny autor trafnie zauważył problem - przysłowiowe "gdzie dwóch Polaków tam trzy zdania". Z jednej strony to jest dobre, wnosi wiele pomysłów, lecz w naszym przypadku żadna ze stron nie chce kompromisu. I trudno coś zrobić. Mam nadzieję że obecna władza razem z opozycją razem siądą i obmyślą mądry plan na Wschowę, albo ewentuane nowe wybory wybiorą chętnych do współpracy ranych.

avatar
~anonim
21.03.2016 18:59

Czy już pan zaczął kampanie wyborczą ? Trochę za wcześnie , już na początku spalił pan na panewce .

avatar
~Xxx
21.03.2016 19:32

panie Norbercie prosze sie jeszcze wstrzymać ze swoimi wywodami.Jak ktoś napisał wcześniej brak doświadczenia robi swoje.Naucz sie trochę życia a pózniej oceniaj ludzi którzy walczą o sprawy które ich osobiscie dotyczą.Dopoki Ciebie nie spotka krzywda ze strony władzy to nic nie zrozumiesz.Teraz tylko sie madrujesz.

avatar
~taa
21.03.2016 20:22

Też byłem kiedyś młody, naiwny i narowisty... później zestarzałem się i zacząłem widzieć dużow więcej kolorów oprócz białego i czarnego (w tym przypadku raczej powiniemem powiedzieć czerwonego i białego - może to zrozumiesz Panie Norbercie)...

avatar
~qaz
21.03.2016 20:30

Znów powtórze co pisałem pod innym artykułem, każdy ma prawo wyrażać swoją opinię! A jeśli ktoś uważa taką opinię za złą niechaj raczy uargumentować to jakimiś sensownymi argumentami, a nie "jesteś młody nie znasz się". To co, młody to z definicji głupi i ma siedzieć cicho? Wytykacie P. Norbertowi atakowanie ludzi sami atakując go za wiek. I tu, w komentarzach, ma miejsce kolejna bitwa wojny wschowsko-wschowskiej, czy jak kto woli polsko-polskiej w skali mikro.

avatar
~pedant
21.03.2016 20:39

Co do przyjmowania..w Mops Szlichtyngowa to po awfie dostajesz prace bez ogloszenia publicznego..jaka wladza taki kraj..a gdzie wymagania na stanowisko..staz pracu i inne pierdoly ktore sa wymyslane pod dane stanowisko..czy cos wkoncu sie zmieni poprzedniej wladzy zarzucano przyjmowanie rodzinki pani ksiegowej a teraz kuzyn kuzynka kolezanka kuzynki..tragedia..poczynajac o pseudo pani dyrektor w zgm ,pracownicy ktora tam siedzi oczywiscie bez konkursu itp.itp..ja sam nie dam rady nic zmienic wiec w kupie sila i mam nadzieje ze jeszcze troszke i te wszystkie ...znikna z urzedow w ktorych powinni pracowac osoby wyuczone i godne tej pracy jak co niektorzy co naprawde zasluguja na ta prace bo na szczescie jest ich kilku w np.urzedzie ..mam nadzieje ze na kilku glosowaniach pokazemy ze chcemy zmian..

avatar
~Mateusz Sobczak
21.03.2016 20:55

Starsi i mądrzejsi każą czekać na zdobycie doświadczenia. A tak na prawdę przez marazm jaki panuje we Wschowie, musisz przyłączyć się do jednej z watach i ujadać jak watażka nakazuje. Zdobycie doświadczenia polega na zrozumieniu, że UMiG to jedyna dojna krowa w tym mieście i nie o żadną Wschowę, nie o żadną wizję tu walka, tylko o władzę i kasę. I nie ważne czy Doktora czy Informatyka, banda zawsze będzie bandą.

avatar
~hyb
21.03.2016 21:02

qaz tu nie o młodość idzie. Z szacunku do młodości nikt nie chce kroić na plasterki, tylko delikatnie wytłumaczyć co pewnie i tak nie pojmie. Wojna jest nie Polsko -Polska w skali mikro tylko kwik płaczących za kasiorką, która się urwała. A swoją drogą z takim tupetem, jaki ma wzmiankowany młodzieniec, to faktycznie nie ma co się zbytnio ceregielić. Ma Pan szczerą rację . Nie atakować wieku moi drodzy tylko szablą po pysku chlast plas. Jak sam pisze: czym skorupka za młodu nasiąknie .... a może się zdarzyć ,że reszty nie doczeka... ?A zawsze jest nadzieja,że się opamięta i niczym Kmicic ogarnie , ostrzyże , ogoli i może pojmie skąd się wziął na tym łez padole. Z takim potencjałem nie może się marnować przecież.

avatar
~Xxx
21.03.2016 21:06

Do gaz.Poniewaz juz mamy dosyć wyrażania oficjalnie opinii bez konsultacji z mieszkańcami.Kazdy ma prawo do swojej opinii, oczywiście, ale nie trzeba od razu o tym pisać do wszystkich.Mieszkancy,których ja znam inaczej odbierają te sprawy i boli nas jak ktoś ponownie oficjalnie wypowiada sie na temat spraw które nas dotyczą.Ciekawy jestem czy P. Norbert chociaż pomyślał o tym żeby przed napisaniem do zw zasięgnąć opinii innych.Nie po to żeby zmienić swoje zdanie,ale po to żeby zobaczyć jak te wszystkie sprawy nas dotykają.Pewnie nie, bo po co.

avatar
~wschowianin
21.03.2016 21:25

Zgadzam sie z poprzednikiem . Jezeli mlody czlowiek wypowiada sie i to nie anonimowo ,a interesuje sie i lezy mu na sercu dobro jego rodzinnego miasta .? . Nie - trzeba Go opluc ,zganic -zamknij sie mlody - Ty sie nie znasz , ale przyjdzie czas i zacznie sie znac i to nie najgorszej i co - jednak wojna -wojna - czy tu ,czy tam

Opisz szczegółowo, co jest niewłaściwe w komentarzu, który chcesz zgłosić do moderacji

Czy wiesz, że blokując reklamy blokujesz rozwój portalu zw.pl? Dzięki reklamom jesteśmy w stanie informować Cię o wszystkim, co dzieje się w naszym regionie. Dlatego prosimy - wyłącz AdBlock na zw.pl