Powodem całego zamieszania związanego z przyszłoroczną uchwałą budżetową był szereg poprawek, które jako wniosek formalny zgłosiła grupa radnych Rady Miejskiej we Wschowie. Jedenastu radnych wnioskowało o przesunięcia pomiędzy wydatkami w projekcie zaproponowanym przez burmistrza. Zanim jednak poprawki zostały zaprezentowane, wiceburmistrz Miłosz Czopek przedstawił propozycję uchwały budżetowej gminy Wschowa na 2017.
Następnie ogłoszona została pierwsza, licząca piętnaście minut przerwa, w trakcie której radni skopiowali dla wszystkich dokument zawierający proponowane przez nich poprawki. Propozycje radnych przedstawiła przewodnicząca Rady Miejskiej we Wschowie. Wśród najważniejszych poprawek było zmniejszenie wydatków na oświetlenie, wykup gruntów, promocję gminy, remont remizy OSP w Osowej Sieni czy dotacji dla CKiR. Zaproponowano również nowe wydatki między innymi na konkurs dla organizacji pozarządowych, wykonanie oświetlenia na Zaciszu oraz w Siedlnicy, budowę garażu dla OSP Konradowo czy wzrost dotacji dla Muzeum.
Po przedstawieniu proponowanych zmian wiceburmistrz poprosił o pół godzinną przerwę, w trakcie której wydział finansów miał przedstawić skutki proponowanych zmian. Gdy radni po przerwie spotkali się, aby kontynuować sesję, Miłosz Czopek wyjaśniał dlaczego jego zdaniem proponowane zmiany są nie do przyjęcia. Wskazywał między innymi na to, że niemożliwe będzie wywiązanie się z zaciągniętych już zobowiązań, co zwiększy deficyt, a na to zgodę musi wyrazić burmistrz. Stanowisko to poparł radca prawny urzędu, Jacek Wawrzynek. W polemikę na temat jego kompetencji wdała się przewodnicząca Rady Miejskiej.
Gdy opadły emocję głos w imieniu radnych składających poprawki zabrał Krzysztof Grabka. Wskazywał on, że proponowane zmiany w żadnej mierze nie spowodują deficytu, a jeżeli w ciągu roku zabraknie na jakieś zadania środki to radni na pewno wprowadzą potrzebne zmiany do budżetu. Jako argumentów używał sprawozdań z wykonania poprzednich budżetów oraz planu na rok 2016. Radna Emanuela Stanek-Juśkiewicz zapytała głównego księgowego o to, czy budżet po ewentualnych zmianach zapewni środki na zawarte wcześniej umowy.
Głos w sprawie zmian zabierało jeszcze kilku radnych. Opozycyjni wskazywali, że cała dyskusja nie miałaby miejsca gdyby ich propozycje były rozpatrywane w trakcie posiedzenia komisji, radni z klubu Nasza Wschowa - Nasz Samorząd nie rozumieli skąd takie oskarżenia. Sprawa przybierała patowy obrót, dlatego Krzysztof Grabka zaproponował pewne ustępstwa w zmianach do projektu budżetu. Grupa radnych wycofała się ze zmniejszania wydatków na oświetlenie i wykup gruntów, jednocześnie wykreślając pomysły wykonania oświetlenia na Zaciszu i w Siedlnicy.
Po propozycji autopoprawki do wniosku formalnego ogłoszono kolejne pięć minut przerwy. Ostatecznie w głosowaniu nad wnioskiem formalnym z autopoprawki za opowiedziało się 11 radnych, a przeciw było 7. Poprawki zgłoszone przez grupę radnych zostały wprowadzone do uchwały budżetowej gminy Wschowa na 2017 rok, której podjęcie w następnym głosowaniu poparli wszyscy radni.
(olek)