Warto badać oczy
Środa, 26 grudnia 2012 o 09:50, autor: michal 4
Specjalistyczny Gabinet Lekarski lekarza medycyny Małgorzaty Leśniak prowadzi diagnostykę i leczenie chorób oczu, badania okulistyczne kierowców, komputerowe badanie pola widzenia i wad wzroku, a także zajmuje się doborem soczewek kontaktowych
Małgorzata Leśniak jest okulistką z ponad 20-letnim doświadczeniem. Badanie wzroku przeszło w tym czasie prawdziwą technologiczną rewolucję. – Przez cały okres mojej praktyki lekarskiej mogłam obserwować jak zmienia się ten dział medycyny. Dziś mam w swoim gabinecie nowoczesny sprzęt, który pozwala przeprowadzić wszystkie podstawowe badania wzroku – mówi.
Do badania optyki oczu służy autorekfraktometr, który mierzy wady refrakcji, czyli tzw. wady okularowe. Potocznie takie badania nazywa się komputerowym badaniem wad wzroku. – Młodszym pacjentom trzeba zakroplić oczy, dlatego trwa to trochę dłużej niż w przypadku dorosłych. Autorefraktometr jest niezbędną pomocą w doborze okularów, ale nie zastępuje doświadczenia i wiedzy okulisty – mówi Małgorzata Leśniak.
Inny aparat służy do pomiaru ciśnienia wewnątrzgałkowego. Dziś takie badanie odbywa się bez kontaktu narzędzi pomiarowych z okiem. Nie ma więc ryzyka zakażenia. – Pacjent nie odczuwa takiego dyskomfortu jak to wcześniej bywało przy tym badaniu. Mamy tylko małe dmuchnięcie powietrza w oko i pomiar jest zrobiony.
Kolejnym nowoczesnym aparatem, który znajduje się w poradni Małgorzaty Leśniak jest lampa szczelinowa zwana też biomikroskopem. Dzięki niemu szybko można zbadać przedni odcinek oka, a z pomocą odpowiedniej soczewki, także zajrzeć w głąb narządu wzroku, aż do siatkówki. - Tych trzech narzędzi używam przy standardowym badaniu każdego pacjenta – mówi okulistka.
W gabinecie można też skorzystać z komputerowego badania pola widzenia. To badanie wykonuje się przy diagnostyce jaskry, badaniu kierowców, a także przy chorobach neurologicznych. – W przyszłości planuje także zakup pachymetru - narzędzia do pomiaru grubości rogówki, co może pomóc w precyzyjnej diagnostyce jaskry i odcinka przedniego oka.
- Każde dziecko, jeszcze przed rozpoczęciem nauki w szkole, powinno odwiedzić okulistę – zaleca Małgorzata Leśniak. Badania ostrości wzroku na tablicy u lekarza rodzinnego, czy pielęgniarki szkolnej nie mogą wykluczyć wady wzroku. Również często wykonywane w szkołach szybkie badania oczu autorefaktometrem, bez rozszerzania źrenic i bez oceny lekarza okulisty, nie są pewną i wiarygodną oceną ewentualnej wady wzroku. Wada wykryta w późniejszym wieku szkolnym jest trudna do wyrównania, szczególnie przy wykrytych różnicach, gdy jednym okiem widzimy ostro, a drugim niewiele.
U osób noszących okulary w wieku dojrzewania zalecane są wizyty raz na rok. Wady w w tym okresie się zmieniają. Krótkowzroczność postępuje, nadwzroczność się zmniejsza. Po 22 roku życia wzrok się stabilizuje. Wtedy kontrole należy wykonywać co 2 lata. Po czterdziestce znowu wskazane są częstsze wizyty u okulisty. Pojawia się wtedy fizjologiczne pogorszenie widzenia z bliska i konieczność noszenia okularów „do czytania”.
Z wiekiem pojawia się też zagrożenie jaskrą. – To podstępna choroba, która powoduje stopniowe zwężanie się pola widzenia. Ludzie często chorują, nawet o tym nie wiedzą i orientują się, że coś im dolega gdy już nie widzą pod nogami. Dlatego gdy starsi pacjenci przychodzą do mnie po okulary „do czytania”, wykonuje wszystkie badania, które mogą zdiagnozować lub wykluczyć jaskrę. Zalecam też wszystkim osobom po czterdziestce by takie badania zrobili profilaktycznie – mówi Małgorzata Leśniak.
W gabinecie można wykonać też badania dla osób, które chcą nosić tzw. soczewki miękkie. Współpraca ma miejsce z uznanymi producentami. Dlatego soczewki można zamówić za pośrednictwem gabinetu, lub też otrzymać odpowiednie zalecenia
Małgorzata Leśniak w ubiegłym roku obchodziła 25-lecie ukończenia studiów medycznych. – W młodości miałam zainteresowania artystyczne i nawet myślałam o podjęciu studiów w tym kierunku. Poczułam jednak, że chcę pomagać ludziom jako lekarz. Dlatego ostatecznie zdecydowałam się na medycynę. Kiedy przyszedł czas na wybór specjalizacji myślałam o takiej, która będzie służyć rodzinie. Miałam także zacięcie do mikrochirurgii. Ostatecznie własną drogę odnalazłam w okulistyce.
Praktykę zdobywała na oddziałach okulistycznych w Głogowie, Lesznie, Poznaniu i w poradni we Wschowie. Specjalizację I stopnia zdobyła w 1990 roku, II stopień w 2002. Przez wiele lat przyjmowała w poradni okulistycznej w ZOZ we Wschowie. Po reformie służby zdrowia podjęła własną praktykę lekarską w gabinecie przy ulicy Strażackiej. 2 lata temu zakupiła budynek po przedwojennej stolarni przy ulicy Ratuszowej (wejście od Głogowskiej). – Z tej stolarni służyły nam tylko mury. Wspólnie z mężem zaprojektowaliśmy nowoczesny gabinet z przestronną poczekalnią i rejestracją – mówi.
Małgorzata Leśniak przyjmuje prywatnie oraz w ramach Narodowego Funduszu Zdrowia. Z NFZ ma podpisany kontrakt na określoną ilość świadczeń, określone dni i godziny. Dlatego niestety na taką wizytę trzeba czekać kilka miesięcy. Prywatnie można się zapisać z dnia na dzień.
- Staram się poświęcić każdemu pacjentowi dużo czasu, a jeśli trzeba, porozmawiać też o innych problemach. Praca lekarza okulisty jest moim powołaniem, ale także zawodem, dzięki któremu mogę to powołanie finansować.
[nggallery id=600]