Z trenerem Smudą mamy na pewno zapewnione emocje. Po meczu otwarcie od euforii po bliską katastrofę. Na szczęście Tytoń broni rzut karny
Wykryto bloker reklam!
Treść artykułu została zablokowana, ponieważ wykryliśmy, że używasz blokera reklam. Aby odblokować treść, proszę wyłączyć bloker reklam na tej stronie.
W przeprowadzonej sondzie we Wschowie rację mieli ci, którzy przewidywali remis. Gdyby nie Tytoń, prawdopodobnie schodzilibyśmy z boiska z minorowymi nastrojami.
To tyle zaraz po zakończeniu meczu. Na analizy poczekajmy jeszcze, sprawdźmy, co zaprezentują pozostałe drużyny w naszej grupie.
ps. Smuda jednak niepotrzebnie zwlekał ze zmianami.
Komentarze 2