Jako przewodnicząca Lubuskiej Społecznej Rady Seniorów przy marszałku województwa, brałam udział w panelu "Starzejące się społeczeństwo i aktywizacja seniorów". Przedstawiłam, jak zarząd województwa lubuskiego dba o naszą grupę społeczną, jakie środki przeznacza na konkursy [w tym roku jest to kwota pół miliona zł] skierowane do naszej grupy społecznej, o możliwości korzystania z programów profilaktycznych dot. raka jelita grubego, raka piersi i raka szyjki macicy, o funkcjonującej Karcie Seniora.
Jednak z największą przyjemnością poinformowałam o działaniach seniorów w mojej gminie - o powołaniu specjalnego pełnomocnika, o Domu Dziennego Pobytu, o wspólnych wyjazdach, spotkaniach, zabawach. Z największą jednak aprobatą spotkał się pomysł, jak się okazuje wcale nie tak powszechny, powołania burmistrzowskiego pełnomocnika do spraw seniorów. Szef krakowskiego wydawnictwa "Głos Seniora" bardzo chciałby naszą gminę odwiedzić. Jakież było moje miłe zaskoczenie, że już dwa dni wcześniej pani Jola Awsiukiewicz, w tej sprawie przebywała w Krakowie. Jestem pewna, że ona nie odpuści i ciekawa forma współpracy z tego się "narodzi".
I jeszcze na koniec taka mała refleksja. Otóż w pierwszym dniu pobytu, do naszej lubuskiej delegacji podszedł prezydent Zielonej Góry, Janusz Kubicki. Między innymi zapytałam go, w jakim panelu uczestniczy. W żadnym - brzmiała jego odpowiedź. Przyjechałem odnowić kontakty, nawiązać nowe - kontynuował. I tu przypomniała mi się interpelacja radnego opozycyjnego w naszej gminie, dotycząca obecności burmistrza na Forum Ekonomicznym w Karpaczu. Ile to kosztowało, jakie przyniosło konkrety itd. Ja wiem, święte prawo opozycji dopytywać, ale nieraz nie da się pewnych rzeczy zmierzyć czy zważyć. Trzeba po prostu bywać, jak powiedział prezydent Kubicki. A jestem pewna, że koszty jego podróży i pobytu w Mikołajkach, były zdecydowanie wyższe od kosztów poniesionych przez naszą gminę, związanych z uczestnictwem naszego burmistrza w Forum Ekonomicznym w Karpaczu.
By zakończyć bardziej optymistycznie - Świąt Wielkanocnych, które niosą to, czego dziś najbardziej potrzebujemy, czyli pokoju, nadziei i miłości.
życzy Urszula Chudak.