Ustalmy plan działania, pomóżmy wędkarzom
Wtorek, 14 lutego 2012 o 14:29, autor: rk 0
Andrzej Krzywicki przedstawiciel środowiska wędkarskiego z powiatu wschowskiego zaapelował do radnych powiatowych o pomoc w ratowaniu tamy na Lginiu u ujścia jeziora Lgiń Duży oraz miejsca, gdzie łączą się jeziora Wygnańczyce z Lginiem Małym
Miejsca, na które zwrócił uwagę Krzywicki, słynęły nie tak dawno z wędkarskiej atrakcyjności. Teraz, zarastające jeziora, sprawiają, że znajdujące się tam tarliska, gdzie są właściwe warunku do rozwoju ikry, ulegają naturalnej degradacji.
Obniża się również poziom wody, co sprawia obumieranie ikry, a w rezultacie brak ryby w wodzie.
Do niedawna - mówił Krzywicki - wędkarze sami dbali o to, żeby woda nie opadała. Dzisiaj nie wolno nam tego robić. Stąd wniosek środowiska wędkarskiego do rady powiatu wschowskiego o pomoc w pozyskaniu środków finansowych na ratowanie odcinków wodnych, które zarastają. Nie jest to tylko problem wędkarzy - przekonywał Krzywicki - ale również kajakarzy, czyli osób, które lubią czynnie wypoczywać. Na portalach, poświęconych kajakowaniu - mówił Krzywicki - tamy, które na naszym terenie zarastają, oznaczone są jako niebezpieczne.
Jeżeli nasze działania mają być skuteczne - odpowiadał na apel radny Marek Kraśny - powinniśmy zwrócić się do powiatu leszczyńskiego i wspólnie zaangażować się w wyeliminowanie problemu. Pomysł wziął się stąd, że skoro jeziora, które wymieniał Krzywicki łączą się z jeziorami z terenu Wijewa, to może się okazać, że problem jest wspólny i razem będzie łatwiej pozyskać pieniądze na wyeliminowanie problemu.
W gminach Wijewo oraz Przemęt cyklicznie czyści się jeziora - mówił Krzywicki - być może warto dowiedzieć się w tych miejscach skąd urzędnicy pozyskują środki na ten cel.
Radny Andrzej Maćkowiak, powołując się na swoją wiedzę o wodach stojących i przepływowych, radził Krzywickiemu pozyskać pieniądze z PROW, pozyskując inne podmioty do partycypacji w kosztach. Mogę się tym zająć i przesłać panu drogą mailową informacje o tym, jakie należałoby podjąć kroki.
- mówił Maćkowiak
Marek Kraśny jeszcze raz zabrał głos, przypominając, że rada nie jest po to, żeby odsyłać wnioskodawców do innych jednostek, ale raczej zaangażować się i ustalić plan działania. Stąd jeszcze raz zaapelował o wspólne działanie samorządu powiatowego i gminnego. Skorzystają z tej pomocy nie tylko wędkarze, ale teren o walorach turystycznych stanie się atrakcyjniejszy - mówił Kraśny.
Radni, głosem przewodniczącego rady powiatu wschowskiego, uznali, że tematem się zainteresują i podejmą odpowiednie kroki.
(rak)