Okolicznościowe przemówienie wygłosiła burmistrz Jolanta Wielgus.
- Dziś obchodzimy 101 rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości. Spotykamy się jak zawsze na szlichtyngowskim Rynku, w tej jesiennej scenerii. Obchody święta na stałe wpisały się w kalendarz uroczystości gminnych. Przed chwilą uczestniczyliśmy we Mszy Św. odprawionej przez proboszcza parafii w intencji Ojczyzny. Wszystkich poległych uczciliśmy minutą ciszy.
Jesteśmy tu dziś, aby pokazać, że pamiętamy o naszych bohaterach i aby okazać im wdzięczność. Droga do wolności nie była łatwa - była okupiona przelaną krwią. Na ponad 120 lat Polska zniknęła z map Europy i Świata. Rosja, Prusy i Austria rozdzieliły nasz kraj między siebie. Rodacy nie pogodzili się z tą stratą. Podjęto walkę. Rodziny dbały, aby dzieci mówiły po polsku, znały polskie tradycje. Podczas zaborów rodacy podejmowali próby odzyskania niepodległości.
Pamiętamy o wszystkich powstaniach, które zakończyły się nie powodzeniem. O postawie, walce, ofierze walczących. Mimo prób zniszczenia świadomości narodowej, pozostali wierni swym niepodległościowym dążeniom. Pamięć o tych dniach i wydarzeniach to nasz obowiązek. Nasi przodkowie walczący o niepodległość, nie myśleli tylko o sobie. Myśleli o lepszej przyszłości swoich dzieci i następnych pokoleń. W 1918 roku zakończyła się I wojna światowa. Zaborcy ją przegrali i nie powstrzymali odradzania się Polski. Dzięki sile i walce wielu pokoleń możemy cieszyć się upragnioną wolnością.
Burmistrz Wielgus podziękowała dzieciom ze szkół z terenu gminy, za udział w konkursach niepodległościowych organizowanych przez CKiR Wschowa. Podziękowała organizatorom uroczystości, harcerzom za pełnienie warty, delegacjom składającym kwiaty, dzieciom, mieszkańcom i wszystkim innym za obecność. Życzyła radosnego świętowania w gronie rodzinnym. Przedstawienie artystyczne i muzyczne przygotowały dzieci ze Szkoły Podstawowej im. Danuty Siedzikówny "Inki" w Starych Drzewcach. Po zakończeniu uroczystości zebrani udali się do świetlicy miejskiej na poczęstunek.