Ukradł rower, bo chciał wrócić do domu, potem zamienił go na telefon
Czwartek, 09 sierpnia 2012 o 10:37, autor: rk 1
Podczas obchodów ,,Dni Lginia" został skradziony rower górski. Sprawcą kradzieży okazał się 21-latek z gminy Szlichtyngowa, który nie miał czym wrócić do domu. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności
Żeby dostać się z jednej gminy do drugiej trzeba jakiegoś pojazdu, może to być dwuślad lub jednoślad. Najlepiej i najbezpieczniej - jeżeli pojazd należy do nas. Innego zdania był jednak 21-letni mężczyzna, który uznał, że po lgińskiej imprezie, do domu uda się cudzym rowerem.
Do zdarzenia doszło 21 lipca - mówi Oficer Prasowy KPP Wschowa Tomasz Szuda - dyżurny wschowskiej komendy został powiadomiony o kradzieży roweru podczas obchodów „ Dni Lginia”.
Policjanci ustalili, że sprawcą jest 21-letni mieszkaniec gminy Szlichtyngowa. Mężczyzna przyznał się do kradzieży, tłumacząc zarazem, że nie miał czym wrócić do domu. Jak się okazało podczas przeszukania - mówi Szuda - podejrzany nie posiadał już roweru gdyż zamienił go na dziesięciokrotnie mniej warty telefon komórkowy. Policjanci ustalili obecnego posiadacza jednośladu i odzyskali skradziony rower.
Sprawcy kradzieży grozi nawet do 5 lat pozbawienia wolności. Postępowanie jest w toku - mówi Tomasz Szuda - i niewykluczone są również zarzuty dla osoby która nabyła skradziony rower.
(rak/foto: KPP Wschowa)