Tylko zwycięstwo – zapowiedź meczu Korony Wschowa

- Założyliśmy sobie przed dwoma tygodniami – mówi grający trener Korony Tomasz Romanowicz – że w 4 ostatnich meczach chcemy zdobyć komplet punktów. Na razie wygraliśmy dwa spotkania więc wszystko idzie zgodnie z planem. Wschowianie mają coś do udowodnienia swojemu sobotniemu rywalowi. W ubiegłym sezonie Piast wygrał na Sportowej 2:0 w momencie kiedy Korona walczyła jeszcze o awans. – Graliśmy w tym pojedynku mocno osłabieni kilku zawodników łącznie ze mną siedziało na ławce za kartki, kilku było kontuzjowanych – wspomina Romanowicz – To jednak nie zmienia faktu, że rywal był od nas tego dnia lepszy. Dlatego mamy wielki szacunek dla tego zespołu. W sobotę jednak liczyć się będzie dla nas tylko zwycięstwo. Do drużyny po dwóch meczach absencji za czerwona kartkę wraca Paweł Romanowicz. Trener będzie miał więc do dyspozycji komplet zawodników. Nastroje są bojowe tym bardziej, że w poprzedniej kolejce Korona wygrała swój pierwszy wyjazdowy mecz od dwóch miesięcy. Nasi piłkarze pokonali 2:0 Czarnych Jelenin. – Niby kontrolowaliśmy cały mecz  – relacjonuje szkoleniowiec Korony - mieliśmy sporą przewagę, ale zawodziła skuteczność. Mogliśmy rozstrzygnąć to spotkanie już w pierwszej połowie. Napastnicy nie wykorzystali jednak kilku stuprocentowych sytuacji. Na szczęście w drugiej połowie szybko strzeliliśmy dwie bramki. Później jednak kilku sytuacji znowu nie wykorzystaliśmy i w ostatnich minutach mogło być różnie. Sędzia podyktował bowiem rzut karny. Na szczęście obronił go Rafał Dobrowolski.