Twórca wschowskiego szlaku św. Jakuba we Wschowie
Wtorek, 23 lipca 2013 o 17:18, autor: rk 0
Marian Hawrysz, to osoba wyjątkowa. Wieloletni górnik kopalni Rudna, prezes lubińskiego PTTK, członek Zarządu Głównego PTTK, twórca szlaku św. Jakuba, prowadzącego z Jakubowa do Zgorzelca, czynnie udziela się w stowarzyszeniach, związanych z postacią św. Jakuba
I to właśnie szlak apostoła sprawił, że 23 lipca Marian Hawrysz pojawił się we Wschowie z misją odnowienia drogi, zakładając tabliczki, symbolizujące szlak oraz rysując żółte strzałki.
W 2007 roku po raz pierwszy poprowadziłem szlak przez Ziemię Wschowską - mówi Marian Hawrysz - czyli od granic województwa lubuskiego i wielkopolskiego przez Osowę Sień, Wschowę, dalej przez Konradowo, gdzie znajduje się kościół pw. św. Jakuba, potem w kierunku Zamysłowa, Wilkowa aż do Głogowa.
Szlak wytyczony przez pana Mariana kończył się na głogowskiej Kolegiacie.
Marian Hawrysz wytyczył dzisiaj (23 lipca) z Osowej Sieni do Wschowy nową drogę.
Postanowiłem zmienić przebieg szlaku z Osowej Sieni do Wschowy, wybierając piękną aleję jesionową - opowiada Hawrysz - myślę, że pielgrzymi, wędrujący tą drogą będę usatysfakcjonowani pięknem tego miejsca.
Pan Marian przekonuje nas, że warto zostać opiekunem drogi św. Jakuba na terenie Ziemi Wschowskiej.
Dobrze by było - mówi twórca szlaku - aby ktoś chętny podjął się opieki. Można wtedy na bieżąco uzupełniać ją znakami, a dzięki temu sama droga będzie stawała się atrakcyjniejsza.
Żeby zostać opiekunem lokalnego szlaku, wystarczy zgłosić się do Marty Małkus dyrektor Muzeum Ziemi Wschowskiej, a jak zapewnia Marian Hawrysz, wspólnie wytłumaczą takiej osobie, w jaki sposób opiekować się drogą.
Staramy się - mówi Hawrysz - aby każdy odcinek miał swojego opiekuna. Taka osoba kilka razy do roku uzupełnia tabliczkami drogę. Można na różne sposoby uatrakcyjniać odcinek, stawiając tabliczki z informacją ile kilometrów zostało do Wschowy, do Głogowa czy do samej katedry Santiago de Compostela, która jest celem pielgrzymek.
(rak)