reklama
Rozumiem, że szkoła podstawowa nr 1 jest szkołą katolicką. W przeciwnym razie nie bardzo rozumiem, jak w, podobno, świeckiej szkole, można robić takie turnieje.
To tak jakby zapytać jak można w świeckiej szkole organizować Rekolekcje, klasowe wigilie i w ogóle przygotowywać do sakramentu komunii... No kurde, nie widzę, żeby dzieciaki na zdjęciach płakały z tego powodu. Większość jest katolicka, poza tym nikt nie zmusza dziecka do udziału w takich rzeczach. Więc spokojniej z tym oburzeniem ;)
Tak dla porządku - argument o większości katolickiej jest nietrafiony, bo wystarczy zajrzeć do rozdziału II Konstytucji RP - art.35 aby zrozumieć, że w państwie demokratycznym większość nie może narzucać czegokolwiek komukolwiek tylko dlatego, że jest większością. Nie skarżmy się zatem, że większość w krajach muzułmańskich prześladuje mniejszość katolicką. "Nikt nie zmusza dziecka do udziału w takich rzeczach" - pewnie, że nie. Tylko widzę już dziecko ateisty lub kogoś innego wyznania jak mówi "pani", że nie weźmie udziału (czynnego lub, nawet biernego),np. w takim turnieju. Takie dziecko jest wówczas piętnowane przez rówieśników (dzieci potrafią być okrutne) a szkoła ma dylemat z opieką (może godzina etyki dla takiego bachora, czy cuś?). Serwilizm środowisk szkolnych wobec Najważniejszego Kościoła jest powszechnie w Polsce znany. No kurde, czaimy bazę?
Ja tez zadaję sobie pytanie jak można organizować w szkole rekolekcje, wigilie, przygotowania do komunii czy bierzmowania, itd. I nie zgadzam się z tym. Niestety, organizację rekolekcji wymusza konkordat i nie można tego zmienić. Wigilie, chociaż mi się to nie podoba, stały się tradycją, podobnie jak wigilie w zakładach pracy. Przygotowanie do komunii czy bierzmowania odbywają się w ramach lekcji religii, które chcemy czy nie, odbywają się w szkole. Natomiast tutaj zorganizowano turniej, który w żaden sposób nie wynika z podstawy programowej czy ramowego programu nauczania. Szkoła, podobno świecka i neutralna światopoglądowo, organizuje turniej sportowo - religijny ukierunkowany tylko i wyłącznie na jedną religię.
Nie rozumiem mentalności Polaków. Gdy religia była zakazana modlili się w ukryciu. Teraz nie jest, najlepiej zniszczyć?! Wyrzucenie religii z życia publicznego - To był pierwszy krok w państwach zachodnich, po którym nadeszła fala islamu... Więc może zastanowić się jaka przyszłość czeka nasz kraj, jezeli nagonka na nasza tradycyjna religie będzie trwać dalej...
No pewnie, wyobraź sobie, że Kupała to już tylko nocą wychodzi (i to raz w roku). Taką nagonkę urządzili.
Żebyś wiedział, że jest. Z góry Ślęzy zniknęła figurka Światowida. Po za tym jakby nie patrzeć w szkołach mało nas uczono, o naszych rodzimych bogach i wierzeniach. Za to nie wiadomo po co wbijano nam do głowy jakieś greckie mitologie i panteony. Jak dla mnie to to jest nagonka. Więcej o Światowidzie na Ślęzy : http://www.gazetawroclawska.pl/artykul/1038797,swiatowid-zniknal-ze-slezy-podpalono-tez-jezusa-wojna-religijna-pod-sleza,id,t.html Żeby mnie nikt nie zrozumiał źle, jestem chrześcijanką. Ale jeśli kiedyś usuwano figurki bożków, chociaż należą one do naszego dziedzictwa, to dlatego, że ton w kościele nadawali barbarzyńscy germanie. Dziś to jest jakieś totalne nieporozumienie