Mieszkaniec Nowych Drzewiec nie wpuścił do domu serwisanta, ponieważ nie zamawiał usługi. Niezaplanowana wizyta wzbudziła podejrzenie, a tłumaczenia mężczyzny wydały się mieszkańcowi Nowych Drzewiec niespójne i chaotyczne.
- Dyżurny wschowskiej Policji otrzymał informację, że na terenie gminy Szlichtyngowa pomimo niesprzyjające aury, na rowerze przemieszcza się mężczyzna, który podaje się za pracownika obsługi jednej ze znanych stacji telewizyjnych. Zgłaszającego zaniepokoił fakt, że nie zamawiał przeglądu anteny, ani dekodera. Natomiast rzekomy serwisant zachowywał się nerwowo i nalegał na wpuszczenie do domu. Czujny mieszkaniec Nowych Drzewiec nie uległ namowom serwisanta i nie pozwolił mu wejść do mieszkania – mówi Maja Piwowarska Oficer Prasowy KPP Wschowa - Zaalarmowani policjanci postanowili informację sprawdzić. Po kilku minutach napotkali odpowiadającego rysopisowi mężczyznę, który pomimo zapadającego zmroku, padającego obficie deszczu jechał rowerem bez oświetlenia. Jego zachowanie, nerwowość oraz niespójność w wypowiedziach wzbudziły podejrzenia. Mężczyzna tłumaczył policjantom, że chodzi po domach szukając zgłoszeń dotyczących usterek.
Jak nas poinformowała Oficer Prasowy mężczyzna tłumaczył również, że przyjechał na miejsce samochodem. Współpracownik miał w tym czasie zakładać antenę, a on sam jeździł po mieszkaniach i sprawdzał jak działają anteny i dekodery, ponieważ – jak tłumaczył – urządzenia te w ostatnim czasie ulegają awarii. Tłumaczenia były o tyle dziwne, że w taką pogodę trudno raczej o montaż anteny, a i jazda rowerem w taką pogodę należy do rzadkości. Mężczyzna miał ze sobą legitymację, z której wynikało, że jest serwisantem. Numer telefonu, który podał do swojego pracodawcy nie odpowiadał. Tłumaczenia wydawały się chaotyczne, ale jak mówi Oficer Prasowy KPP Wschowa, funkcjonariusze nie mogli nic więcej zrobić. Mężczyzna otrzymał mandat za jazdę bez świateł. Warto dodać, że serwisant był z powiatu leszczyńskiego.
- Pamiętajmy o zasadzie ograniczonego zaufania w momencie gdy do naszych drzwi zapuka osoba, pracownik jakiejkolwiek firmy, którego nie spodziewamy się. W trosce o nasze mienie zadzwońmy pod numer alarmowy – dodaje Maja Piwowarska.
(rak)