Zanim jednak doszło do głosowania projektu uchwały, wiceprzewodniczący Rady Miejskiej Błażej Rajman złożył wniosek formalny o przerwę w obradach do 14 lutego.
- Od posiedzenia komisji wpłynęło kilka naszych wątpliwości - mówił wiceprzewodniczący - między innymi jedna dotyczy propozycji uchwały, która została opublikowana na stronie Ministerstwa Edukacji Narodowej. Jeden z tych punktów przewiduje podłączenie Gimnazjum do Szkoły Podstawowej. Nie zostało to poddane żadnej analizie, która by dała nam odpowiedź na pytanie, czy takie rozwiązanie byłoby korzystne dla nas, czy też niekorzystne. Poza tym Rada Miejska nie miała możliwości rozmowy z dyrektorami szkół, jak również z radą pedagogiczną między innymi Gimnazjum, dlatego uważam, że należałoby takie spotkanie zaplanować. Odroczenie sesji nie wpłynie w żaden sposób na zachowanie terminów.
Pani burmistrz na taką propozycję, przypomniała, że uchwała, która została przygotowana przez Urząd spełnia wszystkie wymogi ministerstwa. Sam projekt był dyskutowany z dyrektorami szkół, osiągnięto zgodę i nie ma podstaw do tego, aby przenosić obrady sesji na późniejszy termin. Tym bardziej, argumentowała burmistrz, że na sesji są wszyscy merytoryczni pracownicy Urzędu oraz pracownicy oświaty i o wszelkich wątpliwościach można rozmawiać podczas sesji. Podobnego zdania był sekretarz gminy Mirosław Strzęciwilk, który z kolei przypominał, że odroczenie sesji może doprowadzić do sytuacji, gdzie gmina nie zachowa odpowiednich terminów.
Po tej wymianie zdań, przewodniczący Rady Miejskiej Henryk Baraniak zarządził przerwę, a po niej wypowiedzieli się dyrektorzy szkół, którzy potwierdzili, że projekt uchwały w pełni akceptują i nie ma potrzeby przekładania sesji na inny termin.
Dyrektor Daniel Mika zwrócił uwagę na to, że być może pomysł nowego terminu sesji podyktowany jest troską o nauczycieli Gimnazjum, ale zdaniem dyrektora ta sytuacja pozwoli pani dyrektor Gimnazjum starać się o to, aby nauczyciele jej szkoły mieli zapewnioną pracę.
- Dzisiaj ta sytuacja, to operacja na żywym organizmie - mówiła Bogumiła Postek dyrektor Gimnazjum im. Noblistów Polskich w Szlichtyngowej - ale co mogę powiedzieć? Ufam i mam nadzieję, że będę mogła walczyć o prace dla nauczycieli Gimnazjum. Właściwie wierzę, że nie będę musiała walczyć, tylko, że dojdziemy do kompromisu i porozumienia z dyrektorami szkół podstawowych. Mamy ustawę i jako dyrektor podporządkowuję się i przyjmuję ustalenia organu prowadzącego.
Po tych wypowiedziach wiceprzewodniczący Rady Miejskiej wycofał wniosek formalny o przerwę w obradach. 10 radnych podczas głosowania poparło tę uchwałę, dwóch radnych wstrzymało się od głosu.
(rak)