TworzymyGłos Regionu

reklama

Szkoła wyznaniowa powrotem do bogatej tradycji wschowskiego szkolnictwa

Czwartek, 09 kwietnia 2015 o 09:15, autor: 37
Szkoła wyznaniowa powrotem do bogatej tradycji wschowskiego szkolnictwa

Utworzenie Publicznego Nieodpłatnego Zespołu Szkół prowadzonego przez Stowarzyszenie Przyjaciół Szkół Katolickich, to szansa dla miasta na reaktywację szkolnictwa kościelnego, które w historii Wschowy miało charakter katolicki, jak i ewangelicki. Wschowa ma pod tym względem bogatą tradycję - mówi Mieczysław Guzewicz.

Podczas wczorajszego spotkania w Ratuszu, w którym omawiano obecne i przyszłe działania, związane z ewentualnym utworzeniem Zespołu Szkół w miejsce zlikwidowanego Gimnazjum nr 1, rozmawiano również o tradycji szkół wyznaniowych na terenie Wschowy. - Zwracałem uwagę na ten istotny szczegół - mówi Mieczysław Guzewicz - trzeba pamiętać, że pierwsza szkoła, działająca przy parafii powstała w 1404 roku. Kolejna, tym razem ewangelicka szkoła działała przy Kripplein Christi od początku XVIII wieku. Nie możemy również zapomnieć o Kolegium Jezuickim oraz o tym, że wszystkie kolejne placówki edukacyjne, jakie powstawały na terenie miasta miały charakter wyznaniowy. Tę bogatą tradycję przerwała II wojna światowa i system polityczny, który po niej nastąpił, likwidujący tego rodzaju szkolnictwo. Zdaniem Mieczysława Guzewicza powrót do tej tradycji, to powód do dumy tak dla mieszkańców jak i władz miasta. - To jest tradycja, która liczy prawie 600 lat - dodaje - w dodatku, z czego jesteśmy dumni, tworzyli ją tak katolicy, jak i ewangelicy. Jednocześnie byłoby to wzbogaceniem oferty oświatowej na poziomie gimnazjalnym. W opinii Mieczysława Guzewicza przy Gimnazjum nr 2 i Gimnazjum Językowym powstanie katolickiego Gimnazjum tylko ubogaciłoby ofertę edukacyjną we Wschowie. (rak)
REKLAMA
POLECAMY
REKLAMA

Komentarze (37)

avatar

avatar
~wschowianin
09.04.2015 09:40

Batdzo dobra inicjatywa, mam nadzieję że katolicka szkoła powstanie i rada miejska zagłosuje za użyczeniem budynku

avatar
~bądźmy trzeźwi
09.04.2015 09:52

Ten pan głosi oderwane od rzeczywistości absurdy. Ubogacenie oferty w momencie, kiedy nie ma pełnego obłożenia na istniejące gimnazja to jakieś nieporozumienie. Szkoła powinna być państwowa i świecka, a jeśli jakiś związek wyznaniowy chce prowadzić szkołę, to proszę bardzo: z własnych funduszy i dla własnych wyznawców. Myślę,że taka szkoła jest Wschowie niepotrzebna, gdyż z góry byłaby skazana na pewne przywileje, a to zapewne nie sprzyjałoby atmosferze w środowisku oświatowym. Wystarczy, że katecheci tkwią w niezdrowym systemie dwuwładzy, bo podlegają częściowo MEN, a całkowicie swojemu biskupowi. To niezdrowe.

avatar
~Wschowianin jeszcze
09.04.2015 10:09

Bardzo dobra inicjatywa ALE w budynku na placu farnym lub w dawnym przedszkolu nr2 oba należą do fary, są duże i nieużywane, więc po co one kościołowi, podzielcie się ze społecznością lokalną

avatar
~Adam
09.04.2015 10:40

Odwoływanie się do tradycji nauczania religijnego to strzał w kolano. Każdy wie, że religijne nauczanie stoi w sprzeczności z współczesną nauką. Co tam bracie Mieczysławie, zgodnie z tradycją, chcecie nauczać ? Że kobieta to pomiot szatana ? Czy że ziemia jest płaska ?

avatar
~Krokodyl
09.04.2015 11:01

Tylko dołączę się do opini , TAK , ale na Pl. Farnym. Tylko i wyłącznie, inaczej będzie to kolejne zagarnięcie naszego mienia przez instytucję kościelną.

avatar
~Wyborca
09.04.2015 12:22

Moherowy ojciec M chciałby jak najwięcej zagarnąć , ale nie za swoje. Wara od naszego, społecznego mienia.

avatar
~dżejk
09.04.2015 12:31

Do Adam: Chłopie, Ty się lepiej weź za edukację, bo powtarzasz jakieś wyświechtane ateistyczne frazesy. Wielu wybitnych (współczesnych) naukowców opowiada się za wiarą w Boga. Richard Dawkins przyciśnięty do muru pytaniem skąd pochodzi życie przyznał, że być może obca cywilizacja je założyła. Widzisz nauka nie zna czegoś takiego jak samoczynne powstanie czegoś z niczego, wszystko ma swoją przyczynę i ta przyczyna leży poza układem, który z niej powstał. I jeszcze jedno - matematycznie jest dowiedzione, że nie można określić początku układu będąc w tym układzie - czyli nauka, jak to określasz nowoczesna, nigdy nie poda Ci prawdy o powstaniu życia - więc przyjmujesz tą naukę na wiarę - tak samo jak Ci którzy wierzą, że Bóg jest stwórcą - początkiem i przyczyną istnienia wszystkiego.

avatar
~Adam
09.04.2015 12:48

@ dżejk Co za, za przeproszeniem bełkot i w dodatku nie na temat. Co chcecie nauczać w katolickiej szkole ? Że dzieci in vitro mają bruzdy ? Że cierpią na syndrom ocaleńca ? Jeśli stoimy przed nieznanym ( jeszcze ) to ja wybiera wiarę w naukę. W naukowy proces docierania do prawdy. Proces poparty doświadczeniami, potwierdzony przez innych naukowców a nie wiarę w niewidzialnego boga w niebie. Cytując klasyka - Religia to najgłupsza rzecz, jaką kiedykolwiek wymyślono. Pomyślcie tylko. Religii właściwie udało się przekonać ludzi, że istnieje jakiś niewidzialny człowiek, który żyje w niebie, obserwuje wszystko co robisz każdej minuty i każdego dnia! Ma listę 10 rzeczy których nie chce, żebyś robił. A jeśli zrobisz którąkolwiek z tych rzeczy, to ma specjalne miejsce: pełne ognia, dymu, swądu, tortur i katuszy, gdzie ześle cię, żebyś żył i cierpiał, palił się i dusił, krzyczał i płakał przez całą wieczność, aż do końca czasu. Ale on cię kocha!

avatar
~Jan
09.04.2015 12:59

W ekipie rządzącej naszym miastem jest również pewna osoba, która nawróciła się do Boga! Chwała tej osobie i mocy Boga. A taka szkoła powinna istnieć w naszym mieście. Nawet za głębokiej komuny takie szkoły istniały i nikomu nie sprawiało to bulu. Dzisiejszemu zateizowanemu społeczeństwu,często niedouczonemu, albo po szkole średniej bez matury wydaje się, że mogą wszystko osiągnąć, atymczasem nie mogą nic. Zobaczmy na przedszkole prowadzone przez Siostry Salezjanki - tam zawsze jest pełne obłożenie dziećmi i nigdy nie ma wolnych miejsc!

avatar
~Adam
09.04.2015 13:13

Wielu fundamentalistów twierdzi, że w interesie sceptyków jest obalanie dogmatów, a nie, że w interesie ortodoksów jest ich potwierdzanie. To oczywiście błąd. Jeśli zasugerowałbym, że pomiędzy Ziemią a Marsem po eliptycznej orbicie wokół Słońca podróżuje chiński czajniczek, nikt nie mógłby podważyć tego twierdzenia zakładając, że dodałbym, iż czajniczek jest zbyt mały, by można go było dostrzec nawet za pomocą najbardziej potężnych teleskopów. Gdybym upierał się, że skoro moje założenie nie może zostać obalone, to obrazą rozumu jest w to wątpić – od razu zostałbym uznany za bredzącego. Jeśli jednakże istnienie takiego czajniczka byłoby potwierdzone przez starożytne księgi, nauczane jako święta prawda każdej niedzieli i wtłaczane do umysłów dzieci w szkole, to niewiara w jego istnienie byłaby oznaką ekscentryczności oraz przyciągałaby do niedowiarka uwagę psychiatrów – w oświeconych czasach – albo inkwizytorów – w wiekach wcześniejszych - Bertrand Russell

avatar
~dżejk
09.04.2015 13:14

Adam - Twoja wiedza na temat religii i teologii jest na poziomie zerowym, więc lepij może się nie wypowiadaj w temacie. Świat naukowców jest podzielony na wierzących i nie wierzących - nauka i religia zajmują się zupełnie innymi dziedzinami. Nauka ma na celu zdefiniować otaczaqjącą nas rzeczywistość empiryczną, wiara/religia natomiast zajmuje się kwestiami egzystencjalnymi. Dlatego wymieszanie nauki i religii jest ogromną ignorancją i błędem. Religia odpowiada na pytanie typu: skąd pochodzimy, czy życia ma cel, dokąd zmierzamy, czy istnieje nieśmiertelność, itd... to są obszary w których nie można i nie da się zastosować narzędzi naukowych. Poważnym błędem jest również stwierdzenie, że jeśli czegoś nie da się udowodnić naukowo, to znaczy, że to nie istnieje - jest to podejście czysto dogmatyczne, a nie naukowe. Druga kwestia jest taka - dlaczego chcesz zabronić katolikom nauczania o iwitro, aborcji, itd.?? Czyżbyś był zwolennikiem faszyzmu, a przeciwnikiem wolności? Skoro ktoś deklaruje, że jest katolikiem, to powinien mieć prawo kształtować swój światopogląd zgodnie z naukami katolickimi. To jest kolejna farsa ateizmu - niby żądacie wolności a tak naprawdę chcecia narzucać swój własny światologląd.

avatar
~dżejk
09.04.2015 13:45

Adam - temat chińskiego czajniczka już dawno został obalony. Wiara daje pewność w kwestiach nieobserwowalnych naukowo, ale to nie znaczy, że nie ma w sobie jakiejkolwiek racjonalności. Wszystko w co wierzymy, musi mieć swoje PRZESŁANKI, i te przesłanki muszą być zgodne z między innymi logiką. I tak na przykład - zgodnie z logiką oraz empirycznymi obserwacjami, wszystko ma swój początek, a jeśli istnieją jakieś przedmioty, to mają swoich twórców. Gdybyś dla przykładu przedzierał się przez południowoamerykańską dżunglę i nagle zobaczyłbyś posąg człowieka - to naturalnie że nie zadasz sobie pytania jak ten posąg sam tu powstał, tylko - kto go wykonał (to podpowie Ci logika) - wiesz że posąg ma swojego autora, chociaż nie badałeś historii posągu - wierzysz że jest autor, który go zrobił. Idąc dalej, jeśłi obserwuję świat, który jest złożony o wiele bardziej niż posąg, dlaczego nie miałbym zakładać, że istnieje autor tego świata? - jest to przecież w pełni zgodne z logiką - nauka nie zaobserwowała niczego, co by samo powstało z niczego. I tutaj możemy wrócić do chińskiego czajniczka - nie ma jakiejkolwiek naturalnej przesłanki, dającej podstawy do wiary w to, że na orbicie lata chiński czajniczek. Ten przykład już dawno został filozoficznie obalony.

avatar
~!!!
09.04.2015 14:17

Obrażasz ludzi, którzy nie mają matury a sam słowo ból piszesz przez u, więc nie wiem kto tu jest niedouczony ,taki z ciebie chrześcijanin, że posiadanie matury to według ciebie kryterium do oceny człowieka?

avatar
~ateista
09.04.2015 14:19

dżejk - w 100% się zgadzam. Adam - totalny ignorant

avatar
~Adam
09.04.2015 14:22

@dźejk A mógłbyś podać przez kogo został obalony i kiedy ? To jest kolejna farsa ateizmu – niby żądacie wolności a tak naprawdę chcecie narzucać swój własny światopogląd - przepraszam bardzo ale to nie Ateiści palili przeciwników na stosach. Dziś gdy chcemy żyć spokojnie, zgodnie z naszymi zasadami cały czas zabrania nam się głoszenia swoich poglądów Art. 196. KK. Wasz system indoktrynacji, wsparty przez państwo, od przedszkola nie dość, że jest skrajnie antyhumanistyczny to jeszcze nic na świecie nie zmienia.

avatar
~dżejk
09.04.2015 14:33

Adam - obalenie argumentu czajniczka Russella - William Lane Craig. Odnośnie stosów - dzisiaj ich nie ma i możesz sobie wierzyć w co tylko chcesz. A tak na marginesie czy znasz państwa oparte o system ateistyczny? To Ci podam - ZSRR, Korea Płn., Kuba. Komunizm jest systemem opartym o ateizm. W imię wolności od religii zabijano (nadal się zabija) duchownych i wierzących. Problemem nie jest kwiestia wiary w Boga, ale kwestia fanatyzmu, który znajdziesz po obu stronach barykady. Art. 196. KK zabrania Ci żyć w zgodzie z Twoimi zasadami i głoszenia Twoich poglądów??!! Proszę Cię... Co zrobiono Darskiemu z podarcie Biblii? albo (nie pamiętam jak się nazywał) artyście, który uprawiał stosunek z krzyżem, czy jemu podobnym...? Chcesz żeby Twoje dziecko oglądało takie sceny?Możesz sobie nie wierzyć w Boga - Twoja sprawa, możesz o tym pisać w internecie, wywieszać plakaty (przecież takie pojawiły się w wielu miastach i nikt nikomu nic nie zrobił za to), ale nie obrażaj. To tyle.

avatar
~dżejk
09.04.2015 14:37

Adam - acha jeszcze nie odniosłem się do ostatniej kwestii. Napisałeś: "Wasz system indoktrynacji, wsparty przez państwo, od przedszkola nie dość, że jest skrajnie antyhumanistyczny to jeszcze nic na świecie nie zmienia." Europa, czy Ci się to podoba czy nie ma fundamenty chrześcijańskie. USA, mają fundamenty chrześcijańskie, a ich konstytucja odnosi się do Biblii. Nawet nie masz pojęcia ak wiele zawdzięczasz chrześcijaństwu. To, że niektórzy ludzie źle interpretują Biblię, to już inna sprawa - ale jeśli ktoś ją źle interpretuje, lub używa niezgodnie z jej przesłaniem to nie jest chrześcijaninem. To tak, jak ja bym się przebrał za policjanta i okradł komuś dom - czy masz prawo winić policję za to że okrada domy ludziom?? Jeśłi Biblia mówi, "Miłuj bliźniego swego jak siebie samego", a ktoś w imię Boga morduje bliźnich, to nie ma nic wspólnego z chrześcijaństwem.

avatar
~margot
09.04.2015 14:49

BRAWO ADAM!

avatar
~Adam
09.04.2015 15:06

@dżejk Proszę Cię bardzo bądź poważny. Europa ma swoje korzenie w antycznej Grecji. W jej filozofii. ZSRR, Korea itp to systemy, które do złudzenia przypominają fundamentalne państwa teistyczne. Kult wodza boga, jego wizerunki wszędzie. Lata prześladowań, rzeź kultur, wojny religijne, dyskryminacja, piekło kobiet. Tego nie da się skwitować stwierdzeniem, że fanatycy są wszędzie. Pal licho te 600 lat tradycji. Widzę co dało nauczanie religii w szkołach przez ostatnie lata. Zgroza.

avatar
~dżejk
09.04.2015 15:40

Adam - jesteś w poważnym błędzie. Chrześcijaństwo ma wpływ na Europę od IV w. PRzypomnę tylko, że chrześcijaństwo to nie tylko katolicyzm. To właśnie chrześcijaństwo wniosło do kultury europejskiej takie wartości jak -uznanie godności kobiet, ruchy broniące ludzkiego życia, godności, wolności czy sprawiedliwości. To chrześcijaństwo przyczyniło się do zniesienia niewolnictwa, w USA chrześcijaństwo walczyło o zniesienie podziałów rasowych. Chrześcijaństwo miało wpływ na rozwój sztuki. Jeśłi chodzi o złudne podobieństwo państw ateistycznych do religii - to mogę zadać Ci pytanie - Czy masz gwarancję, że jeśłi w Polsce ateiści dojdą do władzy, nie będą prześladować i napiętnować religi (ludzi wierzących)? Na razie są to jedyne przykłady państw osadzonych na ateiźmie. Jeśłi chodzi jeszcze o to co napisałeś o latach prześladowań i wojen religijnych - w pierwszych wiekach chrześcijanie byli najbardziej prześladowaną grupą. W wiekach późniejszych, mam poważne obawy, czy Kościół Rzymski można nazwać chrześcijańskim, zresztę KRK prześladował również chrześcijan wierzących w Biblię, ale nie poddających się władzy papieża (m.in. waldensi, później husyci, luteranie, itd...) więc ciężko tu mówić o tym, że chrześcijaństwo prześladowało. Jeśli idzie o wojny religijne - ostatnio czytałem opracowania dokonane na podstawie 3 - tomowej amerykańskiej encyklopedii wojen - i wiesz jaki wniosek? - od czasów starożytnych do współczesności 7% wojen miało charakter religijny, z tego 4% to islam. 93% konfliktów nie miało charakteru religijnego, dlatego mówienie, że religi jest przyczyną wojen to zwykły mit. Co powodowało/powoduje wojny? - to co Biblia potępia - pożądliwość - pieniędzy i władzy.

Opisz szczegółowo, co jest niewłaściwe w komentarzu, który chcesz zgłosić do moderacji

Czy wiesz, że blokując reklamy blokujesz rozwój portalu zw.pl? Dzięki reklamom jesteśmy w stanie informować Cię o wszystkim, co dzieje się w naszym regionie. Dlatego prosimy - wyłącz AdBlock na zw.pl