Dożynki powiatowo-gminne w Łupicach rozpoczęły się tradycyjną mszą dziękczynną w kościele pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa, podczas której rolnicy dziękowali za tegoroczne plony. Następnie barwny korowód ruszył w kierunku boiska sportowego, na którym odbywała się dalsza część święta rolników. Dożynki to czas podziękowań, szczególnie rolnikom za ich codzienną ciężką prace, poświęcenie i oddanie, z którego korzysta całe społeczeństwo. Tych słów podzięki nie brakowało w wystąpieniach zaproszonych gości.
- Szanowni państwo to, że jesteście tutaj dzisiaj z nami świadczy, że macie ogromny szacunek dla pracy na roli i dla rodzin rolników – zwrócił się do zaproszonych gości współgospodarz dożynek, starosta powiatu wschowskiego Marek Boryczka. – Dzisiaj jest dzień zabawy i podziękowania za trud jaki towarzyszy rolnikom.
W imieniu władz samorządów gminnych Sławy, Szlichtyngowej i Wschowy głos zabrał burmistrz Sławy Cezary Sadrakuła.
- Wszystkim rolnikom, rodziną rolniczym, pracownikom rolnictwa gratuluje i składam podziękowania za trud, jaki włożyliście w wyprodukowanie tego przysłowiowego kłosa zboża, o którym tak pięknie mówił ksiądz proboszcz w czasie dzisiejszej mszy. Jestem przekonany, że nie zabraknie nam w Polsce na stołach chleba, jednak wciąż musimy się szacunku do tego chleba uczyć. Szczególnie przekazywać go młodym pokoleniom, żeby chleb miał wymiar ciężkiej harówy i pracy na roli.
Rolnikom dziękował także obecny na uroczystości powiatowo-gminnych dożynek wicemarszałek województwa Lubuskiego Stanisław Tomczyszyn. Odniósł się on również do słów burmistrza Sadrakuły.
- Wybitny działacz chłopski Wincenty Witos mówił, że chłop w najgorszych czasach dla Polski zawsze zachował ziemie, religię i narodowość. I o tym trzeba zawsze pamiętać i mówić młodemu pokoleniu. Żeby chleba, który będzie wręczany przez starostów wystarczyło zawsze dla wszystkich, żeby był dzielony sprawiedliwie. A wszystkim rolnikom powiatu wschowskiego chciałbym powiedzieć staropolskie Bóg zapłać.
Po przemówieniach i podziękowaniach odbył się tradycyjny obrzęd dożynkowy, przekazania i dzielenia chleba, który poprowadzony był przez Zespół Pieśni i Tańca im. Michała Krechowca z Krzepielowa. Starości dożynek, Magdalena Rogozińska i Leszek Rajman odebrali bochny wypieczone z tegorocznych plonów i przekazali je włodarzom gmin i staroście powiatu, by ci sprawiedliwie rozdzielili owoc pracy rolników wśród wszystkich obecnych. Aby tradycji stało się zadość rolnicy przygotowali również wieńce dożynkowe, spośród których wybrano najpiękniejsze. Komisja zadecydowała przyznać ten tytuł wieńcom z Wygnańczyc, Łupic i Wyszanowa. Po części oficjalnej w Łupicach wszyscy bawili się niemal do białego rana, wykorzystując ten jeden z nielicznych wolnych od ciężkiej pracy dni.
(red.)