Sprawa protokołu powróciła na konferencji prasowej, jaka zorganizowana została przez władze gminy w dniu 6 września. Sekretarz gminy Mirosław Strzęciwilk, który jest również protokolantem obrad Rady Miasta i Gminy w Szlichtyngowej, wyjaśniał na czym polega problem. W zapisie protokołu z obrad sesji w dniu 9 czerwca Mirosław Strzęciwilk stwierdza, że punkt „Przedstawienie uchwały Komisji Rewizyjnej Rady Miasta i Gminy Szlichtyngowa w sprawie udzielenia absolutorium burmistrz Miasta i Gminy Szlichtyngowa za wykonanie budżetu w 2016 roku” nie został procedowany. Informacje w tej sprawie urząd wysłał do Przewodniczącego oraz przewodniczącej Komisji Rewizyjnej. W odpowiedzi Henryk Baraniak zwrócił się z wnioskiem o wprowadzenie zapisu do protokołu, że punkt ten zrealizowano w kolejnym. Władze gminy nie wyraziły na to zgody, ponieważ, jak zaprezentowano na nagraniu, faktycznie punkt ten nie został zrealizowany. Radni na sesji 18 sierpnia zdecydowali nie przyjąć protokołu z poprzedniej sesji, tłumacząc, że wniosek Przewodniczącego Rady powinien zostać zamieszczony. Warto zauważyć, że fakt przyjęcia lub nie protokołu nie ma wpływu na to czy jest on ważny i na to czy ważna jest sesja. Fakt czy zrealizowano ten punkt obrad sesji nie wpływa na ważność podjętej uchwały. O co więc kruszyć kopie? O przyjęcie protokołu zaapelowała burmistrz Elżbieta Rahnefeld.
-Sesja absolutoryjna była dawno temu, natomiast protokół należało przyjąć. Po zarzutach jakie podniesiono na poprzedniej sesji wsłuchałam się w nagranie i mogę stwierdzić, że protokół jest spisany zgodnie z tym, jaki przebieg miała sesja. W takim razie jeszcze raz proszę radnych żeby protokół został przyjęty i żebyśmy nie wracali już do spraw, które były dawno temu. Przed nami wiele zadań, na których powinniśmy się skupić – mówiła burmistrz.
Wypowiedź sekretarza gminy i burmistrz gminy z konferencji prasowej dostępna w materiale wideo.
(red.)