Skrócić trawę o dwa centymetry

Zdaniem radnego Piotra Buczka efekty prac porządkowych dobrze się prezentują. Gdyby jeszcze usunąć kępy traw, wystające ze wspomnianych płytek, które bezpośrednio stykają się z taflą wody, to całość wyglądałaby idealnie. Na wniosek radnego Buczka zareagował wiceprzewodniczący Rady Miejskiej Paweł Giezek, który dysponuje dokumentacją fotograficzną, dzięki której można sprawdzić, jak wyglądał ten staw przed pracami porządkowymi, a jak prezentuje się obecnie. - Jeżeli potrzebuje pan informacji, to mam zdjęcia, jak tam wyglądało przed i po sprzątaniu - mówił Paweł Giezek. Jak wynikało z dyskusji radny Buczek nie miał wątpliwości, że staw przed pracami porządkowymi wygląda lepiej niż po pracach porządkowych. Problem, na który wskazywał radny Buczek dotyczył dodatkowych prac, które wzmocniłyby efekt. - Zwróciłem uwagę, że efekt wizualny nie jest do końca idealny ze względu na te wystające kępy traw - mówił radny - ale jeżeli uważacie państwo, że sobie coś wyimaginowałem, to przepraszam. Wiceprzewodniczący Paweł Giezek na przeprosiny radnego stwierdził, że nie ma problemu. - Panie radny nie ma problemu, mogę dostarczyć panu zdjęcia, jak staw wyglądał przed, a jak po - odpowiadał Paweł Giezek - i rozumiem, że stwierdza pan, że jest lepiej? Radny Buczek potwierdził, że jest lepiej, a wiceprzewodniczący Giezek podziękował i zapewnił, że zostanie sprawdzone czy należy jeszcze o dwa centymetry skrócić kępy traw. (rak/foto: martyna)