Fala włamań w Zielonej Górze
Jak informuje podinspektor Małgorzata Stanisławska z Komendy Miejskiej Policji w Zielonej Górze: „Od początku października do zielonogórskich policjantów napływały zgłoszenia o włamaniach. Sprawca, działając według podobnego schematu, wchodził do mieszkań przez wyważone lub uchylone okna, kradnąc wartościowe przedmioty”. Łączna wartość strat wyniosła co najmniej 65 tysięcy złotych.
Operacja zatrzymania i konsekwencje
Kryminalni, analizując sposób działania sprawcy, szybko wytypowali 36-latka, znanego z wcześniejszych kradzieży. Jego zatrzymanie i zebrany materiał dowodowy pozwolił na postawienie zarzutów. Sprawca może spodziewać się surowej kary, szczególnie ze względu na multirecydywę, co w jego przypadku może oznaczać nawet do 15 lat pozbawienia wolności.
Czy to koniec serii włamań?
Sprawa wciąż się rozwija, gdyż istnieje podejrzenie, że mężczyzna działał również w Nowej Soli i na Dolnym Śląsku. Czy był również aktywny w powiecie wschowskim? Policjanci kontynuują śledztwo, mając nadzieję na ostateczne zamknięcie tej sprawy.
Źródło: Lubuska Policja