Ścieżki rowerowe, czy chodniki na terenach wiejskich?
Poniedziałek, 18 lutego 2013 o 14:24, autor: rk 12
Radny Roman Stocki proponuje budowę ścieżki pieszo-rowerowej od ronda leszczyńskiego w kierunku Osowej Sieni. Radny jest zdania, że zaplanowanie budowy ścieżki do Osowej Sieni można rozłożyć na kilka lat i stopniowo inwestycję realizować. Droga jednak jest powiatowa, a nie gminna. Zdaniem burmistrza Krzysztof Grabki inwestycja jest zasadna, ale priorytetem dzisiaj jest dokończenie budowy chodników na terenach wiejskich
Radny Stocki wnioskował o budowę ścieżki w 2012 roku, proponując podzielić projekt na etapy. Pierwszy fragment inwestycji miałby zakończyć się przy znanym pomniku byka Ilona. W kolejnych latach miałyby powstawać kolejne odcinki. Pierwszy, krótki odcinek powstał przy okazji budowy ronda.
Na ostatniej sesji rady miejskiej we Wschowie radny postanowił powrócić do tematu, inspirowany budżetem powiatu wschowskiego na 2013 rok.
W tym budżecie – argumentował radny – jedną z największych inwestycji jest budowa ścieżki rowerowo-pieszej ze Sławy do wsi Wróblewo.
We wsi Wróblewo – zauważa radny – mieszka 200 osób, w Osowej Sieni o 1000 więcej. Dowiedziałem się też – mówi Roman Stocki – że wzdłuż planowanej ścieżki, znajdują się zakłady produkcyjne, zatrudniające kilkaset osób ze Sławy.
Stocki rozumie więc, że powiatowa inwestycja jest uzasadniona i wychodzi naprzeciw potrzebom mieszkańców Sławy. Jednak radny zwraca uwagę również na inne aspekty, jak choćby atrakcyjność turystyczna, która według radnego, wypada na korzyść miejscowości, leżącej we wschowskiej gminie.
Dlatego nie rozumiem – mówi radny – dlaczego zaniechano budowy ścieżki do Osowej Sieni.
Problem z ewentualną inwestycją polega jednak na tym, że nie jest to droga gminna, a więc wszelkie możliwe plany budowy ścieżki rowerowo-pieszej nie leżą w kompetencjach wschowskiego magistratu.
Wniosek przekażemy Zarządowi Powiatu i przewodniczącemu Rady Powiatu wschowskiego – mówi burmistrz Wschowy Krzysztof Grabka – z pytaniem, czy w planach inwestycyjnych na najbliższe lata taka inwestycja mogłaby mieć miejsce.
Burmistrz zwraca też uwagę na to, że inwestycje drogowe od lat realizowane są w ten sposób, że zarządca danego odcinka drogi gotów jest wykonać pracę pod warunkiem, że gmina będzie współfinansowała projekt. Więc przedkładając tego rodzaju wnioski, trzeba być świadomym, że nawet jeżeli zarządcą drogi nie jest gmina, to w efekcie od zgody gminy na udział w kosztach, zależy sukces danego projektu.
Takich odcinków pieszo-rowerowych, które warto by wybudować – mówi Grabka – znaleźć możemy więcej. Np. w kierunku Siedlnicy. Znajduje się tam i gospodarstwo agroturystyczne i boisko sportowe. Są więc argumenty, które wydają się słuszne i warto się nad nimi pochylić.
Zdaniem burmistrza, dzisiaj gmina potrzebuje innego rodzaju inwestycji. Ważniejszym pod względem bezpieczeństwa jest budowa chodników na terenach wiejskich – wyraża opinię burmistrz Wschowy. Od lat współfinansujemy budowę chodników przy drogach wojewódzkich i powiatowych – dodaje. Dlatego zdaniem burmistrza, mając do wyboru, kontynuację inwestycji, które zapewniają bezpieczeństwo mieszkańcom wsi i budowę ścieżek pieszo-rowerowych, korzystniej jest dokończyć najpierw jeden program w postaci budowy chodników wszędzie tam, gdzie ich jeszcze nie ma.
Prowadzę rozmowy ze starostą Markiem Boryczką – mówi Krzysztof Grabka – aby do tegorocznego budżetu powiatu wschowskiego wprowadzić zadanie, pn. budowa chodnika w Kandlewie.
Chodnik w Kandlewie powstawał w kilku etapach. Dzisiaj brakuje ponad stu metrów do ukończenia projektu, ponieważ tyle właśnie dzieli od siebie dwa nowe odcinki chodnika. Gdyby udało się inwestycję dokończyć, Kandlewo posiadałoby chodnik, biegnący przez główną część wsi.
Mając na uwadze powyższe burmistrz jest zdania, że jeżeli kierować wnioski do powiatu, to jego zdaniem takie, których celem byłoby ukończenie budowy chodników. Jeżeli uda się zrealizować to zadanie, będzie można przejść do kolejnych inwestycji jak ścieżki pieszo-rowerowe.
(rak)