Rok temu gościliśmy z kamerą na treningu kobiecej drużyny Ochotniczej Straży Pożarnej w Starym Strączu. W tym roku postanowiliśmy zaprosić jedną ze strażaczek do programu Rozmowy przy szklance wody, który po przerwie wakacyjnej wraca na nasz portal.
Wykryto bloker reklam!
Treść artykułu została zablokowana, ponieważ wykryliśmy, że używasz blokera reklam. Aby odblokować treść, proszę wyłączyć bloker reklam na tej stronie.
(Artykuł został opublikowany 11 września 2012 o 18:09)
Marta Majorczyk w tym roku nabyła uprawnienia do udziału w wyjazdach do gaszenia pożarów i innych wypadków i ma już pierwsze interwencje za sobą. – Nasz opiekun Pan Leszek Grycaj długo nas nie puszczał na akcję, ale w końcu się przełamał – mówi strażaczka – W Starym Strączu są w tej chwili 3 dziewczyny, które mogą wyjeżdżać do pożarów. Na testach wypadłyśmy lepiej od niektórych chłopaków. Myślę, że teraz Pan Leszek jest z nas dumny.
Marta myśli też poważnie o tym, żeby ze Strażą Pożarną związać się zawodowo. Komendy w najbliższej okolicy wolą przyjmować mężczyzn, bo nie są przystosowane do pracy strażaczek. - To wiąże się choćby z dodatkowymi szatniami, nie porzucam jednak myśli o tym, żeby pracować w straży. Być może spróbuje w większym mieście – wyznaje Marta.
Zapraszamy do kolejnego odcinka programu Rozmowy przy szklance wody:
Komentarze 3