TworzymyGłos Regionu

reklama

Rozmawiali o osadach ściekowych

Środa, 09 lipca 2014 o 14:12, autor: 13
Rozmawiali o osadach ściekowych

Kilka spraw poruszono 8 lipca podczas spotkania w Urzędzie Miasta i Gminy Wschowa, poświęconemu zagospodarowaniu komunalnymi osadami ściekowymi. Rozmawiano między innymi o zapachu jaki dobiega z pól w wyniku zagospodarowywania odpadów, na który skarżą się mieszkańcy, o stanie jakości wody podziemnego zbiornika oraz o przekroczeniu dopuszczalnej ilości metali ciężkich na czterech działkach w okolicy Osowej Sieni

W spotkaniu wzięli udział przedstawiciele starostwa powiatowego we Wschowie, naczelnik jednego z wydziałów starostwa w Lesznie, który zajmuje się tematyką osadów, przedstawiciele Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska w Zielonej Górze oraz Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska z Gorzowa Wielkopolskiego. Z zaproszenia UMiG we Wschowie skorzystała również przedstawicielka sanepidu w Nowej Soli, zastępca komendanta powiatowego policji, a także Zbigniew Tarka, właściciel firmy Zbigtar, zajmującej się zagospodarowywaniem komunalnych odpadów ściekowych na terenie gminy oraz sołtysi Osowej Sieni i Dębowej Łęki, a także przedstawiciele sołectw. Tak duża liczba zaproszonych gości wynika z tego, że nadzór prawno-administracyjny nad zagospodarowywaniem osadów jest rozproszony i znajduje się w rękach kilku instytucji. W naszym przypadku - mówi burmistrz Wschowy Krzysztof Grabka - kontrolę nad tym procesem utrudnia sytuacja, w której z jednej strony prawo mówi, że osady powinny być rolniczo zagospodarowane na terenie województwa, w którym zostały wytworzone, ale z drugiej strony dopuszcza wyjątki i jednym z nich jest zasada tak zwanej bliskości i stąd na pola naszej gminy zwożone są osady również z województwa wielkopolskiego, a dokładnie z oczyszczalni ścieków z Henrykowa i z tak zwanej Laguny, która znajduje się przy tej oczyszczalni. Decyzję o tym, że firma Zbigtar może zająć się osadami podpisuje w związku z tym starosta leszczyński. Podczas spotkania udało się ustalić stan prawny tej sytuacji, która instytucja za co jest odpowiedzialna  - mówi burmistrz Krzysztof Grabka - oraz na jakich zasadach osady są wywożone na pola. Proces więc administracyjny wygląda w ten sposób, że najpierw starosta leszczyński podpisuje decyzję, dzięki której przedsiębiorca ma prawo rolniczo zagospodarować osady, dokumentację o tym w jaki sposób to robi, otrzymuje Urząd Marszałkowski, który z kolei powinien reagować wtedy, jeżeli dokumentacja budzi wątpliwości. Drugim organem jest oczywiście WIOŚ - mówi burmistrz - który ma do dyspozycji pewne sankcje karne czy finansowe, jeżeli pojawią się w tym temacie nieprawidłowości. Przedstawiciele tej instytucji podczas spotkania wyjaśnili, że działalność firmy z Osowej Sieni była wielokrotnie w ostatnich latach kontrolowana. Nakładano czasami kary finansowe, ale z roku na rok zdaniem WIOŚ w aspekcie formalno-prawnym działalność firmy budzi coraz mniej zastrzeżeń, a w obecnym roku w tym aspekcie WIOŚ ocenia działalność firmy bardzo dobrze. Natomiast to właśnie WIOŚ - mówi burmistrz - wskutek pism od mieszkańców, ale także naszej interwencji przeprowadził badania próbek ziemi, z których wynikało, że na czterech działkach została przekroczona dopuszczalna ilość metali ciężkich. Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska, który prowadził postępowanie w tej sprawie wskutek ponownych badań nie stwierdził przekroczenia dopuszczalnej ilości metali i umorzył sprawę. Jest drugi aspekt tej sprawy - tłumaczy burmistrz - ponieważ ziemie, które są przeznaczone na cele rolnicze, mają zaostrzone normy i na podstawie tego w wyniku działań starostwa powiatowego wspomniane cztery działki mają być wyłączone z produkcji rolnej oraz zostaną tam przeprowadzone działania rekultywacyjne, które mają przywrócić rolniczy charakter tej gleby. Podczas spotkania przedsiębiorca z Osowej Sieni opowiedział o swoich planach inwestycyjnych. Mają one polegać na wybudowaniu zakładu przetwarzania i zagospodarowania między innymi osadów ściekowych poprzez budowę tak zwanej kompostowni. Ma ona powstać na granicy gmin Wschowy i Włoszakowic. A to z kolei miałoby sprawić, że osady nie byłyby wywożone na okoliczne pola, przetwarzano by je na kompost. (rak)
REKLAMA
POLECAMY
REKLAMA

Komentarze (13)

avatar

avatar
~Okolice
09.07.2014 19:07

Słyszałem ,że media zostały wyproszone z tego spotkania?! Ciekawe dlaczego...

avatar
~margoot
10.07.2014 08:17

Smród i tak pozostaje....

avatar
~Osowa Sień
10.07.2014 09:11

To JEST SKŁADOWANIE OSADÓW!!!!

avatar
~Osowa Sień
10.07.2014 09:17

Osady stosowane ZGODNIE Z PRZEPISAMI - PRZESTRZEGANIE DAWEK, BADANIA OSADÓW I GLEBY PRZED ZASTOSOWANIEM- mogą być zagorspodarowane rolniczo w odległości 100m od zabudowań mieszkalnych, gdyż jest to ta niewielka ilość, że nie jest uciążliwa. FIRMA ZBIGTAR NIE PRZESTRZEGA TYCH PRZEPISÓW. Dlatego jest to uciążliwe i dlatego jest to ich SKŁADOWANIE.

avatar
~Kazimiera
10.07.2014 09:29

Pan burmistrz robi sobie kampanię wyborczą? Przez wiele lat nic nie robił w tej sprawie a naraz zainteresował się sprawą firmy ZBIGTAR?

avatar
~Ta
10.07.2014 10:17

Ciekawe, czy CBA już wąchało tą sprawę....

avatar
~ext7
10.07.2014 12:53

Tak...ta kompostownia,to taki pierwszy krok.Bynajmniej...problemu ekologicznego nie rozwiązuje,ale uciążliwość "smrodu" TAK.Tak sobie myślę ,gdyby pójść w tym kierunku.....I zastosować Technologie godne XXI wieku,to dla ZBIGTAR eldorado,a dla nas......Pełny komfort życia.Ad."Kazimiera" A ja,z opinią Szanownej Pani się nie zgadzam.Hm.Dlaczego???Ano dlatego,że pomny tego,jak tylko "ludziska" Grabkę "wybrały",a ten próbował "cokolwiek zrobić",czytałem "durne posty" ,typu"On se, kampanię robi".(To,że nielogiczne...nic to,ale trąci "totalną głupawką". Wychodząc z tego założenia Burmistrz,ma siedzieć na "dupie"i nie robić NIC!!!!!!! Nooo..od początku ,do końca kadencji.Czy naprawdę o to chodzi?????

avatar
~Osowa Sień
10.07.2014 13:14

Jakby GZWP 306 był pod ochroną, to T(...) by osady wywoził nocą. Proste. Zakopywanie lakierów, przeterminowanych farb, opon, przeterminowanej żywności, odpadów poubojowych i wielu innych rzeczy w glebie też jest zabronione (...)

avatar
~Osowa Sień
10.07.2014 13:27

Zanieczyszczenie zbiorników podziemnych jest rzeczywiście głównie związane z uprzemysłowieniem, ale we Wschowie NIE MA PRAWIE W OGÓLE ZAKŁADÓW PRZEMYSŁOWYCH! Pogorszenie stanu zbiornika następuje w latach działalności Pana T. Prawdopodobnie to nie jest wynik SKŁADOWANIA osadów, ale składowania i zakopywania innych odpadów, w tym substancji niebezpiecznych.

avatar
~Wschowa
10.07.2014 13:53

A od kiedy to kompostownia NIE śmierdzi??? http://www.tvp.pl/bydgoszcz/aktualnosci/spoleczne/smrod-nie-do-wytrzymania-na-siernieczku-mowia-nie-kompostowni/12046597

avatar
~Osowa Sień
10.07.2014 13:58

Pan Burmistrz w swoim wystąpieniu powiedział jedno najważniejsze słowo - MONITORING. Gdyby UMiG na bieżąco kontrolował wynika badań gleby i osadów wywożonych na terenie gminy - zgodnie ze swoimi kompenetcjami, to nigdy nie doszło by do skażenia gleby. Osoba, która przyjmuje osady ściekowe, ma obowiązek przechowywania badań KAŻDEJ DAWKI OSADU i gleby przed nawożeniem przez 5 lat. Czy Pan Burmistrz wezwał "rolników" do przedstawienia wyników? Będzie tego około 30 tys. badań.

avatar
~ext7
10.07.2014 14:12

Ad."Wschowa" Pomyśl logicznie!! Coś ,co skoncentrowana na małej powierzchni,śmierdzieć będzie ,dużo mniej w konfrontacji z rozrzuceniem "tego samego" na dużej powierzchni.To, przecież dość oczywiste.Pozostaje jeszcze kwestia lokalizacji ,kompostowni,a jak mniemam następnie, zaawansowanej TECHNOLOGICZNIE "fabryki" utylizacji osadów.

avatar
~Okolice
11.07.2014 08:26

Google map-polecam-pola z tymi osadami świecą na czerwono!!!!

Opisz szczegółowo, co jest niewłaściwe w komentarzu, który chcesz zgłosić do moderacji

Czy wiesz, że blokując reklamy blokujesz rozwój portalu zw.pl? Dzięki reklamom jesteśmy w stanie informować Cię o wszystkim, co dzieje się w naszym regionie. Dlatego prosimy - wyłącz AdBlock na zw.pl