Remis w Gorzowie Wielkopolskim
Niedziela, 04 listopada 2012 o 11:29, autor: michal 3
Cenny remis wywalczyli piłkarze Dębu Balcerzak i Sp. Sława Przybyszów w Gorzowie Wielkopolskim. Stilon to murowym faworyt do awansu i do meczu z Dębem, na własnym boisku nie stracił jeszcze punktu.
- To bardzo dobra drużyna i nie ukrywam, że od pierwszego gwizdka to gorzowianie kreowali grę, a my umiejętnie się broniliśmy czekając na swoją szansę z kontry. – relacjonuje Marek Szafer trener Dębu.
Ta taktyka przyniosła oczekiwane rezultaty, bo w 20 minucie po rzucie rożnym dla naszej drużyny obrońca gospodarzy wybił piłkę z linii bramkowej, ratując swoją drużynę przed utratą gola. Po kilku minutach Dąb ponownie kontratakował, Damian Kopenhagen podał piłkę do Adriana Kręca ten jednak nie zdołał uderzyć do bramki rywala. Stilon stwarzał w tym czasie kilka sytuacji. Najlepsza zdarzyła się w 30 minucie, kiedy to napastnik gospodarzy przelobował Marcina Gawroniaka, ale piłka wylądowała na górnej siatce bramki.
W drugiej połowie obraz gry się nie zmienił i toczyła się ona głównie pod bramką Dębu. W 55 minucie napastnik Stilonu przechytrzył naszych obrońców i w sytuacji sam na sam z bramkarzem nie dał szans Gawroniakowi i było 1:0 dla gospodarzy. Od tej chwili Dąb grał ofensywniej, dzięki czemu otworzył też drogę do własnej bramki. Obydwa zespoły stworzyły więc sobie kilka sytuacji, po których mogła paść bramka. Trafił w końcu Kopenhagen doprowadzając do remisu.
– Pokazaliśmy charakter. Po raz trzeci przegrywaliśmy ze Stilonem i udało nam się doprowadzić do korzystnego wyniku. Do końca obie drużyny miały jeszcze kilka okazji, by przechylić szale zwycięstwa na swoją stronę. My swoją ostatnią szansę zmarnowaliśmy w 93 minucie. Wynik jaki wywieźliśmy z Gorzowa Wielkopolskiego można jednak uznać za sukces- podsumowuje Szafer.
W najbliższą sobotę 10 listopada o godzinie 12 na Stadionie Miejskim w Sławie Dąb zmierzy się w zaległym spotkaniu z Błękitnymi Lubno. Zwycięzca tego pojedynku zajmie 3 miejsce w tabeli po rundzie jesiennej.