Spoglądając na program czerwcowej sesji Rady Miejskiej w Sławie nie można było się spodziewać takich emocji, jakie miały miejsce w trakcie obrad. Zarzewiem dyskusji był punkt obrad, który pojawia się praktycznie co miesiąc, czyli uchwała wprowadzająca zmiany w budżecie gminy. Radny Antoni Jurewicz na początku sesji zgłosił wniosek formalny o wykreślenie tego punktu z porządku obrad. Uzasadniając swoją prośbę zauważył, że radni nie mają dokładnej wiedzy na temat proponowanych zmian, o których dowiedzieli się tak naprawdę dopiero tuż przed sesją. Wniosek radnego poprało 11 z 12 obecnych radnych. Po podjęciu przez radnych decyzji zastępca burmistrza, Krzysztof Gruszewski, ubolewał, że w związku z wynikiem głosowania nad wnioskiem formalnym być może nie uda się w takim razie wykonać do czasu dożynek drogi w Łupicach, czy wymienić kanalizacji w remontowanej sali gimnastycznej przy gimnazjum. Zaproponował również, aby w najbliższych dniach radni znów spotkali się na sesji i przyjęli proponowane zmiany. Takie postawienie sprawy nie spodobało się radnemu Jurewiczowi, który zaprzeczył aby radni byli przeciwni budowie drogi w Łupicach, ale pytał czy o tym, iż będą się tam odbywać dożynki wiadomo od niedawna i dlatego uchwałę należało podjąć w ostatnim momencie. Zauważył również, że przy pracy nad tegorocznym budżetem radni zostali poinformowani, iż w tym roku środki inwestycyjne przeznaczone są na zmiany w oświacie i projektu, które zostały wcześniej przygotowane muszą poczekać. Stąd nie rozumie skąd wzięły się pieniądze na budowę drogi, a także czy kolejne projekty będą realizowane. Odpowiedzi na te pytania nie padły, a dyskusja była pełna emocji. Zapraszamy do relacji wideo z tego fragmentu sesji.
(red.)