reklama
tylko,że z pl.Kosynierów zniknęły pojemniki na papier,szkło i butelki PET. I jak tu segregować? Z każdą butelką PET lecieć do Spółki Komunalnej? Coś tu nie pasuje.
Jak się nie wkurzyć z samego rana? Recykling we Wschowie to FIKCJA. Nie sposób doprosić się kontenerów, które zostały najpierw zabrane z Ul: Kopernika, a nastepnie z Pl. Kosynierów. W związku z tym faktem, moje odpady (szkło, papier i plastik) wędruje do ogólnego kontenera.
Po przeczytaniu takiego tekstu musiałam najpierw się uspokoić i złapać oddech,żeby coś napisać.Co to znaczy ,że Spółka ,,przypomina" nam mieszkańcom o Dniu Bez Śmiecenia i włączenia się do akcji ,,Trafiłem do Recyklingu??Czyżby miała na myśli nasze wędrówki po mieście ,zabawy w podchody w celu poszukania kontenerów na odpady aż w końcu na nie TRAFIMY!!Przecież pojemniki do recyglingu znikają jeden po drugim w naszym mieście a odbiór worków od indywidualnych ,,zbieraczy"odpadów z tworzyw sztucznych odbywa się raz na dwa miesiące!.Od dawna pisze się o tym na różnych portalach ale Spółkę to nie interesuje,nic nie obchodzi!!Może Spółka w końcu potraktuje poważnie swoje zadania w tym zakresie,weźmie pod uwagę to,że my mieszkańcy od dawna PRZYPOMINAMY i DOMAGAMY się traktowania naszych potrzeb z należytym zrozumieniem!Może wtedy rzeczywiście będziemy w stanie zrozumieć takie napmnienie ze strony Spółki i włączymy się do akcji z większym zaangażowaniem. Osobiście takie przypomnienie traktuję jak hipokryzję i kolejną kpinę z mieszkańców.
O pojemnikach pisaliśmy tutaj: http://zw.pl/od-nowego-roku-za-wywoz-smieci-zaplacimy-gminie stamtąd fragment: Zdarzają się sytuacje, kiedy firma jest zmuszona przestawiać kolorowe pojemniki do selektywnej zbiórki z jednego miejsca w drugie, tylko dlatego, że mieszkańcy zamiast segregowania śmieci, zaczynają zostawiać wokół pojemników odpady, które nie powinny się w tym miejscu znaleźć. Jakiś czas temu głośno było o przyczepie zderzaków zostawionych obok pojemników, należących do Spółki Komunalnej we Wschowie. Zresztą działa tutaj zasada jednego worka, tzn. jeżeli przy pojemniku pojawi się jakaś hałda śmieci, to natychmiast pojawiają się następne. – Firma wtedy - mówi Halina Drgas, zastępca Dyrektora Spółki Komunalnej we Wschowie – przenosi kolorowe pojemniki w inne miejsce. Nie zawsze interweniuje firma. Ostatnio – mówi wicedyrektor Spółki - sołtys Lginia zażądał, żeby jeden zestaw pojemników do selektywnej zbiórki zabrać, ponieważ mieszkańcy wokół niego gromadzili odpady.
Panie Rafale ,nie tylko Wy o tym pisaliście.Tłumaczenia pani Drgas są awsze takie same i nigdy nic nowego nie wnoszą.Poza tym, pojemniki ogólnodostępne są zabierane i wstawiane np.na podworka(ul.Klasztorna , jeden budynek,dwa pojemniki)lub na teren firm i instytycji.Dlaczego?Bo te ogolnodostęne trzeba częściej opróżniać a Spółka nie ma pomysłu na recykling.Wystarczy spojrzeć na plac przy ul.Polnej.A to ,że w Lginiu sołtys prosił o zabranie jednego kontenera,to już sprawa mieszkanców Lginia i nie powinno miećm żadnego wpływu na to,że Wschowie należy także likwidować takie pojemniki.
Przykrą sprawą jest likwidacja pojemników do selektywnej zbiórki, ale gorsza sprawa to kultura osobista. Z pojemników do segregacji robimy sobie miejsce do pozbywania się śmieci, które nie mieszczą w naszych kubłach na odpady. Pretensje to możemy mieć do siebie, że nie reagujemy jak widzimy naszych sąsiadów podrzucających odpady do pojemników do segregacji. P.s. Mając na uwadze powyższe komentarze to wnioskuję, iż zaplanowany koniec świata w grudniu tego roku to też wina Spółki.
to jakie są wyniki prowadzonej od lat, przez Spółkę ( dostaje za to np. nagrody ) edukacji mającej na celu promocję recyklingu ? Dlaczego mam być karany za innych ludzi i jeździć samochodem szukając pojemników ? Jeśli filozofią pani Drgas jest odpowiedzialność zbiorowa to gratuluje !