TERAZ18°C
JAKOŚĆ POWIETRZA Bardzo dobra
reklama

Próchno

śr., 17 czerwca 2015 13:30
Próchno
W 2014 roku za rządów burmistrza Krzysztofa Grabki pewnej części przedsiębiorców zostały umorzone podatki. Na liście pojawiła się między innymi firma Zbigniewa Tarki. – To działanie budzi u nas wiele wątpliwości oraz pytań – mówi Miłosz Czopek wiceburmistrz Wschowy. Burmistrz Danuta Patalas postanowiła skierować sprawę do prokuratury. - Obecnie jest ona badana przez Prokuraturę Rejonową w Nowej Soli, która wszczęła śledztwo w sprawie umorzenia podatków firmie ZbigTar z Osowej Sieni. Zastanawia nas dlaczego właśnie Zbigniewowi Tarce umożliwiono takie zwolnienie z podatku - mówi wiceburmistrz Czopek – taki sensacyjny początek ma tekst zamieszczony na portalu elka.pl 11 czerwca bieżącego roku. Dalej dowiadujemy się, że z uwagi na „ważny interes podatnika” firmie ZbigTar umorzono 22 038,00 zł. Umorzenie podatków nie dzieje się oczywiście tak, że burmistrz Grabka losowo wybierał przedsiębiorców i im umarzał. Podmioty, które wnosiły do urzędu o umorzenie musiały napisać wnioski. Wnioski te przeszły weryfikacje a następnie Burmistrz Wschowy, w ramach swoich kompetencji, umorzył podatek lub nie. Takie same uprawnienia ma dziś Burmistrz Danuta Patalas i zapewne z nich korzysta. I będzie z nich korzystać całą swą kadencję ponieważ nie jest to tak, że włodarz miasta umarza tylko w roku wyborczym. Zasadniczo trudno jest racjonalnie mierzyć czyjąś wrażliwość i poczucie wątpliwości lecz mnie i państwa musi uderzyć, po przeglądnięciu listy umorzeń podatków, która znajduje się pod tym adresem http://www.bip.wschowa.pl/index.php?link=25&art=5296, że pan wiceburmistrz Czopek i ktokolwiek kryje się pod enigmatycznym określeniem „nas”, nie mają żadnych wątpliwości przy umorzeniu dla firmy A.... 81 816, 80 zł czy też umorzeniu panu Kazimerzowi G. 27 444,10 zł. Dopiero magia połączonych nazwisk Grabka i Tarka, budzi wiele wątpliwości i pytań. Ta kombinacja nazwisk plus kwota umorzonego podatku doskonale wpisuje się w strategię medialną środowiska S.O.S/NWNS. Środowiska, które np. po wyniesieniu Kuchcickiego i Giezka, po popisach negocjacyjnych Stanek-Juśkiewicz jest delikatnie mówiąc zdezorientowane i na gwałt potrzebuje poświadczenia słuszności lokowania swoich sympatii. I to dla nich jest ta kość. Ten odgrzewany kampanijny nieświeży kotlet. Każdy z nich powinien jednak zatrzymać na chwilę i zastanowić się czym różni się rzeczywistość, w której burmistrz odwdzięcza się przedsiębiorcy umorzeniem podatków od rzeczywistości w której wiceburmistrz odwdzięcza się radnym posadami w jednostkach samorządowych? No sorry ale nie można inaczej traktować naszego wiceburmistrza, jak cynicznego polityka, który biega do prokuratury z kwotą 22 tysiące złotych (zakładam się o czapkę śliwek, że nic z tego nie będzie ponieważ uważam, że prokuratura lub sąd odrzucą sprawę umorzenia podatku gdyż pewne uprawnienia władzy i decyzje uznaniowe z nich wynikające można ocenić tylko przy urnie wyborczej). Jednocześnie na skutek między innymi jego działań i decyzji, miasto czyli my, zapłaciliśmy byłemu wiceburmistrzowi 71 235, 80 złotych za trzy miesiące pracy w 2015 roku na podstawie przegranego przez miasto, czyli przez nas, procesu. I to budzi we mnie wiele wątpliwości i pytań. I to umacnia mnie w przeświadczeniu, że zamieniliśmy kijek na kijek. Przy czym nowy kijek próchnem jest, a nie dębiną. Krzysztof Owoc Frakcja Wyrzutowa Blog

Reklama

Podsumowanie

    reklama

    Komentarze 31

    reklama

    Dla Ciebie

    18°C

    Pogoda

    Kontakt

    Nekrologi