TworzymyGłos Regionu

reklama

„Porozmawiaj ze mną” - wywiad z Anną Marią Wesołowską

Niedziela, 30 września 2012 o 16:10, autor: 0
„Porozmawiaj ze mną” - wywiad z Anną Marią Wesołowską

„Mamo, tato nie mów do mnie, lecz ze mną rozmawiaj” - to hasło przypomniała sędzia Anna Wesołowska na czwartkowym spotkaniu z dziećmi i rodzicami w Domu Kultury w Sławie podczas wykładu, poświęconemu profilaktyce wobec współczesnych zagrożeń, które dotykają dzieci i młodzież. Pomysłodawcą spotkania była Grażyna Czucha - Pełnomocnik Burmistrza Sławy d/s Rozwiązywania Problemów i Uzależnień

(Artykuł opublikowano: 16 marca 2012 o 16:10) 15 marca Anna Wesołowska trzykrotnie spotkała się z młodzieżą z terenu gminy Sława. Najpierw z Zespole Szkół w Ciosańcu, o godzinie 11 w sławskim gimnazjum im. L. Stępczaka, a w godzinach popołudniowych w Domu Kultury w Sławie. Wszystkie trzy spotkania dotyczyły tego samego tematu: ,,Profilaktyka, a ryzykowne zachowania dzieci i młodzieży" Dzisiaj prezentujemy wywiad z Anną Wesołowską, a w poniedziałek zapraszamy do obszernej relacji ze spotkania. Myślę, że bardzo. Przede wszystkim zobaczyłam jedno, że macie fajną młodzież, ale z problemami. Uważam, że jest sporo kłopotów z alkoholem, w tle są też narkotyki. Zauważyłam smutne oczy, gdy rozmawialiśmy o cyberprzemocy, przemocy rówieśniczej, nękaniu drugiej osoby przez telefon komórkowy czy za pośrednictwem Internetu. O tych problemach rozmawiałam z dzieciakami. Jest bardzo dużo zagrożeń, a ja chciałabym żeby dzieci były bezpieczne i żeby zamiast na ławie oskarżonych siedziały w ławkach szkolnych. Trudno jest zacząć rozmawiać, bo żyjemy bardzo szybko, rodzicom nie jest łatwo się zatrzymać, poza tym konflikt pokoleń, jaki w tej chwili nastąpił jest ogromny – chyba jak jeszcze nigdy do tej pory. My jesteśmy pokoleniem, które nie wychowało się na Internecie, a dzieci już świetnie się tym wszystkim posługują. Internet, to w tej chwili przyjaciel dziecka. W związku z tym ten świat, w którym dzieci żyją jest także bardzo szybki. Za nim my coś powiemy, to młodzież jest już na innym etapie, w innym miejscu. Ale co z tym zrobić? Ja zawsze podkreślam takie hasło – mamo, tato nie mów do mnie, lecz ze mną rozmawiaj. Bo my dorośli tak naprawdę mówimy do naszych dzieci – rób to, nie rób tamtego, wyjdź, przyjdź – natomiast nie rozmawiamy o ich problemach. Dlatego, że trochę się tego boimy, bo chcąc głębiej wejść w ich życie, to dzieci potrafią zaprotestować, chociaż tak naprawdę bardzo tego potrzebują. Ale i z jednej i z drugiej strony konieczna jest dobra wola zatrzymania się na chwilę. Ja maluchom mówię tak – podejdź do mamy, przytul się, powiedz mamo kocham cię, ale wysłuchaj mnie. To jest bardzo ważne, by nie mówić wtedy – później, za chwilę – bo dziecko zapomni albo drugi raz już nie przyjdzie, nie wierząc, że rodzic mu pomoże. Oprócz ogromnej miłości do dziecka jest potrzebna pełna świadomość, że czas poświęcony dziecku procentuje. Projekt w tej chwili wygląda tak, że na razie jeżdżę po całej Polsce i spotykam się z młodzieżą tam gdzie mogę. Staram się przekazywać te informacje, które są dla młodzieży teraz najbardziej istotne. Mówię o tym, że za zbyt wczesne rozpoczynanie życia seksualnego grozi do 12 lat pozbawienia wolności – przecież 50% młodzieży rozpoczyna życie seksualne poniżej 18 roku życia, z tego 19% chłopców i 14% dziewczynek poniżej 15 roku życia! I muszę dzieciom powiedzieć o tym, że to jest po prostu przestępstwo. Mówię również o tym, że jeżeli nęka się drugą osobę, a ktoś czuje się tym skrzywdzony, to popełnia się przestępstwo zagrożone karą do 3 lat pozbawienia wolności. Jest szereg innych przepisów, np. poczęstowanie kogoś skrętem marihuany, to przestępstwo zagrożone karą do 5 lat pozbawienia wolności, jeżeli osoba częstowana jest małoletnia. Bójka jest zawsze przestępstwem zagrożone karą do 3 lat pozbawienia wolności – gdzieś granice pomiędzy tym co jest wygłupem, a tym co jest już przestępstwem, za co odpowiada się przed sądem dla nieletnich albo przed sądem karnym, zostały w dzieciach zatarte. Należy walczyć o to z Ministerstwem Edukacji Narodowej. Walczyłam i choć wyrzucano mnie drzwiami, to wchodziłam oknem. Mówiłam, że jest to szalenie poważny problem, że nasze dzieci będą popełniać przestępstwa, że będą używały narkotyków i alkoholu. 10 lat temu mówiono mi, że chyba nie, 5 lat temu, że nie ma czasu w tej kadencji i w tym roku również nie zostało to wprowadzone do programu. Robię co mogę - po prostu spotykam się z dziećmi i liczę na to, że kiedyś ministerstwo zmądrzeje. [gallery link="file"]
REKLAMA
POLECAMY
REKLAMA

Komentarze (0)

avatar

Do tej wiadomości nie został dodany żaden komentarz
Opisz szczegółowo, co jest niewłaściwe w komentarzu, który chcesz zgłosić do moderacji

Czy wiesz, że blokując reklamy blokujesz rozwój portalu zw.pl? Dzięki reklamom jesteśmy w stanie informować Cię o wszystkim, co dzieje się w naszym regionie. Dlatego prosimy - wyłącz AdBlock na zw.pl