Dożynki, to polska, wielowiekowa tradycja. Tylko ten kraj, który pielęgnuje historyczne zwyczaje, może myśleć o przyszłości - mówił starosta wschowski Marek Boryczka podczas Dożynek Powiatowo-gminnych
Wykryto bloker reklam!
Treść artykułu została zablokowana, ponieważ wykryliśmy, że używasz blokera reklam. Aby odblokować treść, proszę wyłączyć bloker reklam na tej stronie.
Tegoroczne święto plonów odbyło się w Jędrzychowicach. Tradycyjnie rozpoczęło się korowodem, który wyruszył z Zamysłowa. Gospodarze dożynek - starosta powiatu wschowskiego Marek Boryczka i burmistrz Szlichtyngowej Jan Wardecki dotarli na miejsce konną bryczką, a wraz z nimi zaproszeni goście oraz reprezentacje sołectw z terenu powiatu.
Uroczystość dożynkową poprzedziła msza święta. Podczas kazania duszpasterz próbował odpowiedzieć na pytanie dlaczego dzisiaj rolnicy świętują podczas dożynek. I odpowiedział, mówiąc, że święto plonów znajduje swoje uzasadnienie w zasianym ziarnie, które symbolizuje słowo.
Innym symbolem corocznych dożynek były oczywiście wieńce, misternie wykonane prace przez poszczególne sołectwa.
Stoimy przed nimi co roku - mówił Marek Boryczka, starosta powiatu wschowskiego - i co roku podziwiamy efekty prac mieszkańców naszego powiatu.
Tradycyjnie też podczas dożynek komisja konkursowa wybrała trzy najlepsze wieńce. Zwycięzcami stały się prace, wykonane przez Konradowo i Stare Drzewce. Trzecie miejsce przypadło sołectwu Ciosaniec.
Wieniec powinien być wykonany z różnych odmian zboża - mówiła przewodnicząca komisji Dorota Kostka przed ogłoszeniem werdyktu - wskazywać cztery strony świata i zawierać jak najmniej sztucznych ozdób. Mile są widziane chrześcijańskie elementy, ponieważ są one charakterystyczne dla polskiej wsi.
(rak/foto:mij)
[nggallery id=1019]
Komentarze 1