Piłka nożna dla kobiet
Piątek, 23 sierpnia 2013 o 13:28, autor: michal 5
Coraz więcej dziewczyn garnie się do piłki nożnej i tak jest też w naszym powiecie. Najwięcej młodych piłkarek mamy w gminie Sława i osiągają one spore sukcesy na szczeblu wojewódzkim. Niestety gdy kończą gimnazjum nie mają możliwości rywalizacji ze swoimi rówieśniczkami z innych miast
Spektakularne sukcesy łatwiej jest odnieść w sporcie kobiecym. Potwierdzają to wszyscy trenerzy i działacze, z którymi udało nam się porozmawiać. Potwierdzają to także wyniki młodych piłkarek z reprezentacji Polski do lat 17, które w czerwcu zdobyły tytuł mistrzyń Europy. Nadal mało jest jednak klubów piłkarskich, które szkoliłyby panie.
- Mamy podobno równouprawnienie, dziewczyny chciałyby więc robić to co chłopacy - mówi Zdzisław Siemczyk prezes i trener Sokoła Ciosaniec jedynego klubu w powiecie, w którym trenują piłkarki . - Dziewczyny idą do szkół średnich i my nie mamy juz możliwości dalej z nimi pracować. Po osiąganych wynikach widać, że mają spory potencjał, który się jednak marnuje.
Sukcesy młodych piłkarek z Gminy Sława to w dużej mierze zasługa nauczycielek wychowania fizycznego, Anety Markiewicz z Ciosańca i Krystyny Łajko ze Sławy. Uczennice Publicznej Szkoły Podstawowej w Sławie w roku 2012 zdobyły brązowy medal na Lubuskiej Olimpiadzie Młodzieży. Piłkarki z Ciosańca stale goszczą na podium rozgrywek organizowanych przez Szkolny Związek Sportowy Ziemia Lubuska, a także turnieju Coca Cola Cup dla gimnazjalistów. Ostatnio uczennice Szkoły Podstawowej z Ciosańca zdobyły brązowy medal na turnieju o Puchar Tymbarku na szczeblu wojewódzkim. W tych zawodach wsparły je młode piłkarski ze Starego Strącza.
- Dziewczynom na pewno nie można odmówić zaangażowania - mówi Krystyna Łajko z PSP w Sławie. - Zainteresowanie piłką nożną jest spore. Przez kilka ostatnich lat przez moje zajęcia pozalekcyjne przewinęło się co najmniej 20 dziewczynek ze sporym potencjałem. Dobrze byłoby gdyby ktoś trenował z nimi także gdy dorastają.
Póki co nie ma możliwości, żeby dziewczyny trenowały w najlepszym klubie piłkarskim w powiecie Dębie Balcerzak i Sp. Sława Przybyszów.
- Nie jest to problem finansowy - mówi prezes Dębu Wiesław Klecha. Środki może by się znalazły. - Nie ma natomiast ludzi, którzy mogliby to pociągnąć. Trener Marek Szafer i tak sam prowadzi 6 zespołów męskich: seniorskich i młodzieżowych. Nie mamy więc możliwości tworzenia kolejnych drużyn.
Piłkarki ze Sławy i Ciosańca od lat otrzymują zaproszenia do kadry wojewódzkiej. Interesuje się też nimi grający w I lidze kobiet Stilon Gorzów Wielkopolski. Klub oferuje naukę w szkole średniej i internat. Do tej pory na taką opcje zdecydowała się jedna dziewczyna ze Sławy.
We Wschowie treningi odbywają się tylko w Zespole Szkół im. Stanisława Staszica, prowadzi je nauczyciel WF Radosław Konieczny. Zainteresowanych jest kilkanaście dziewczyn, część z nich pochodzi z Ciosańca.
- Był taki pomysł żeby wystartować w lidze - mówi Konieczny. - Do tego oprócz pieniędzy potrzebne jest zaplecze kadrowe. Musiałbym mieć co najmniej 18 dziewczyn. Dziś pewnie udałoby mi się stworzyć 11 osobową drużynę, ale w razie kontuzji pozostajemy bez składu. Jeśli istniałaby liga szóstek na orlikach to na pewno byśmy się zgłosili.
Koszty udziału w rozgrywkach na dużych boiskach byłyby duże. Zespół musiałby zgłosić się do III ligi grupy zachodniopomorsko-lubuskiej i jeździć na wyjazdy m.in. do Szczecina, Międzyzdrojów, czy Stargardu Szczecińskiego. W województwie lubuskim tylko Stilon zgłosił drużyny do I ligi, II ligi grupy wielkopolskiej i III ligi.
Póki co dziewczyny rywalizują na terenie powiatu wschowskiego w ramach Ligi Intermarche. W rozgrywkach udział biorą: ZS im. Stanisława Staszica, Zespół Szkół Ponadgimnazjalnych ze Sławy, Gimnazjum Nr 2 ze Wschowy oraz Gimnazja ze Sławy i Ciosańca. Jeszcze kilka lat temu w lidze grało też I Liceum im. Tomasza Zana i Gimnazjum Językowe.
- Byłem na konferencji w Zielonej Górze organizowanej przez Polski Związek Piłki Nożnej, poświęconej żeńskiej piłce nożnej. Tam zachęcano do tworzenia drużyn i rozgrywek mieszanych. Z czasem być może drużyn kobiecych będzie więcej i będą powstawały nowe ligi - mówi Konieczny.
Treningów z dziewczynami nie prowadzą kluby piłkarskie w gminie Wschowa. W Koronie piłkę nożna trenują tylko chłopcy, dla dziewczyn prowadzone są zajęcia koszykarskie. W Avii Siedlnica sporadycznie z chłopakami trenuje jedna dziewczyna. W rozgrywkach międzyszkolnych biorą za to udział uczennice Szkoły Podstawowej w Siedlnicy, z którymi trenuje dyrektor szkoły, a zarazem nauczyciel WF i trener Avii Bogdan Korczak.
W Szlichtyngowej większość dziewczynek gra w siatkówkę. Taka specjalizacja pozwala osiągać duże sukcesy na arenie krajowej. (mij)