29 czerwca w Sali widowiskowej Centrum Kultury i Rekreacji we Wschowie odbyło się kolejne spotkanie z podróżnikami. Tym razem na zaproszenie Stowarzyszenia Twórcze Horyzonty o egzotycznej Papui opowiadali podróżnicy - Anna i Jakub Urbańscy
Wykryto bloker reklam!
Treść artykułu została zablokowana, ponieważ wykryliśmy, że używasz blokera reklam. Aby odblokować treść, proszę wyłączyć bloker reklam na tej stronie.
Artykuł opublikowany 30 czerwca 2012 roku.
Zaproszeni goście przyjechali, żeby opowiedzieć o kawałku świata, który - jak twierdzą - powoli odchodzi w niepamięć, czyli o Papui, indonezyjskiej części Nowej Gwinei.
Urbańscy odwiedzają Papuę rokrocznie od siedmiu lat. Ten świat - mówi Anna Urbańska - wygląda tak, jak sto, pięćset a nawet tysiąc lat temu. Natomiast prawdopodobnie za rok, dwa te kultury przestaną istnieć. Dlaczego? Z powodu - tłumaczy Jakub Urbański - niesamowitego zderzenia ze współczesną cywilizacją. Ci ludzie jeszcze 50 lat temu żyli w epoce kamienia łupanego. I nagle, znienacka, dotarła do nich dwudziestowieczna kultura. Wygląda to tak, że z jednej strony ludzie wychodzą na pole pracować kamiennymi narzędziami, a z drugiej strony ich dzieci posługują się telefonami komórkowymi. To zderzenie sprawia, że świat zmienia się z dnia na dzień i trudno przewidzieć, jaki przybierze kształt za roku lub dwa.Dodatkowo - dodaje Urbańska - jest to miejsce okupowane przez Indonezję, która z kolei nie ma zbyt dużego szacunku do kultury, która jest tam na miejscu.
Więcej o samym spotkaniu w materiale wideo.
(rak)
Komentarze 0