Do zdarzenia doszło w miniony wtorek (11 grudnia) tuż przed godziną 15.00 w centrum Sławy. Z informacji przekazanych dyżurnemu wynikało, że nieznany sprawca wszedł do budynku usługowego mieszczącego się w centrum Sławy. Spacerując po obiekcie zainteresował się pomieszczeniem szatni. Ze zgłoszenia wynikało, że sprawca uszkodził szafkę ubraniową z której zniknął telefon komórkowym, pieniądze, dokumenty o łącznej wartości 1100 złotych.
Zaangażowani w sprawę sławscy policjanci, strażnicy miejscy badali krok po kroku pojawiające się wątki w sprawie. Kolejny raz pomocny okazał się monitoring miejski. Skrupulatność strażników miejskich badających monitoring miejski ukierunkowała dalsze działania sławskich policjantów. Już po kilku godzinach w rękach kryminalnych znalazł się 40- letni mieszkaniec Sławy. Mężczyzna starał się odsunąć od siebie wszelkie podejrzenia.
Wykonane czynności dochodzeniowo - śledcze nie budziły żadnych wątpliwości co do jego sprawstwa. W takcie przeszukania w jego miejscu zamieszkania policjanci odnaleźli w materacu łóżka skradziony telefon komórkowy oraz dokumenty pokrzywdzonej.
Mężczyźnie przedstawiono zarzut kradzieży z włamaniem, do którego przyznał się.
komisarz Maja Piwowarska
Komenda Powiatowa Policji we Wschowie